Demonologia Słowiańska / Slavic myths : Liczyrzepa, Duch Gór ( Spirit of the Mountain )

Liczyrzepa czyli inaczej : Karkonosz, Rzepiór, Rzepolicz, Duch Gór (Spirit of the Mountain), Rübezah.

Legenda Ducha Gór sięga średniowiecza – jej początki wiążą się prawdopodobnie z pogańskim kultem źródeł Łaby. Był początkowo personifikacją sił przyrody w tym miejscu, związaną z kultem Świętowita (Swantewita), któremu składano w ofierze czarne koguty. Podczas chrystianizacji usiłowano wykorzenić dawne zwyczaje, zastępując Swantewita świętym Witem (czes. svatý Vit), którego atrybutem stał się w rejonie sudeckim czarny kogut. Dla walki z dawnymi wierzeniami wykorzystywano też w Karkonoszach postacie innych świętych. Kaplicę św. Wawrzyńca wznieśli w 1681 na Śnieżce (więc w samym sercu krainy Ducha Gór) katoliccy książęta Schaffgotschowie i był to element "odczarowywania" pogańskiego genius loci Karkonoszy (podobny charakter miało egzorcyzmowanie Ducha Gór po czeskiej stronie – u źródeł Łaby). Ducha Gór nazywano też czasem "Panem Janem" (Dominus Johannes), a wynikało to z wprowadzenia kultu św. Jana Chrzciciela w miejsce pogańskich obrzędów przesilenia letniego.

Opowieści o Duchu Gór wciąż jednak były popularne. Początkowo był przedstawiany jako zły duch lub demon. Pierwsze znane przedstawienie graficzne postaci Liczyrzepy pochodzi z mapy Śląska autorstwa śląskiego kartografa Martina Helwiga z 1561 roku. Jest to niezwykły stwór, przypominający nieco jelenia stojącego na tylnych nogach, a nieco może nawet gryfa. Posiada rosochate rogi i diabelski ogon, koźle kopyta, w łapach trzyma wysoki, pionowo stojący kij. Ukazany jest z profilu, z paszczą zwróconą w prawą stronę.

O wiele popularniejszy i bardziej znany jest natomiast inny wizerunek Liczyrzepy – starego mężczyzny, podpierającego się kosturem, czasem w ubraniu myśliwego. Od XVII wieku przestał być już tylko demonem wzbudzającym strach i powstało o nim wiele legend – jedna z nich mówi o tym, jak Liczyrzepa porwał świdnicką księżniczkę, która dla odwrócenia jego uwagi kazała mu liczyć rzepę w polu, a następnie korzystając z okazji uciekła...

Duch Gór, pozostał jednak niebezpieczny, a przede wszystkim nieprzewidywalny. Potrafi ścigać ludzi swym gniewem. Sprowadza lawiny oraz myli wędrowcom drogi na szlakach. Czasem potrafi też dopomóc biedakowi czy zagubionej osobie . Jest majestatyczną emanacją górskich sił przyrody. Trochę jak pogoda w górach, która bywa kapryśna i potrafi zmienić się z minuty na minutę...



Liczyrzepa or otherwise: Giant Mountains man, Rzepiór, Rzepolicz, Spirit of the Mountain, Rübezah.

Legend of the Mountain Spirit dates back to the Middle Ages - its origins are associated with pagan worship probably the source of the Elbe. It was originally the personification of the forces of nature in this place, tied with the Świętowit (Swantewit) worship, who sacrificed black roosters. During the Christianization of an attempt to uproot old habits, replacing Swantewit holy Wit (the Czech Republic. Svaty Vit), which became an attribute in the region of Sudeten black cock. For struggle with the old beliefs also used in the Giant figures of other saints. The chapel of St. Lawrence built in 1681 on Snow White (so in the very heart of the land of the Mountain Spirit) Schaffgotsches Catholic princes and was part of the "odczarowywania" pagan genius loci of the Giant Mountains (similar character Mountain Spirit was exorcising the Czech side - at the source of the Elbe). Mountain Spirit also sometimes called "Mr. John" (Dominus Johannes) and was due to the introduction of the cult of St. John the Baptist in place of pagan rites of the summer solstice.

Tales of the Mountain Spirit, however, were still popular. Initially, it was portrayed as an evil spirit or demon. The first known graphic representation of the Liczyrzepa's form comes with maps of Silesia by the Silesian cartographer Martin Helwig 1561. It is a remarkable creature, resembling that of a deer standing on its hind legs, and some may even griffin. It has a devilish horns and forked tail, goat hooves, paws holds in high, standing upright stick. It is shown in profile, with the mouth facing to the right.

A much more popular and better known while another image of Liczyrzepa - an old man, leaning on his staff, sometimes fully clothed hunter. From the seventeenth century, it ceased to be just a demon arouses fear and created many legends about him - one of them says about how Liczyrzepa kidnapped princess who for diverting his attention told him to count the turnips in a box, and then take the opportunity escaped .. .
Mountain Spirit, however, remained dangerous, and above all unpredictable. He can chase people with your anger. It boils down avalanches and hikers wrong way on the trails. Sometimes it can also help the poor man is in need of assistance. It is a majestic mountain emanation of the forces of nature. A bit like the weather in the mountains, which is sometimes fickle and can change from minute to minute ...


 
Demonologia słowiańska / Slavic demonology  na/on DwarfCrypt 

Comments

  1. Ha, wreszcie się doczekałem :)
    Kolejny fajny wpis, mam jednak pytanie. Cóż ów Liczyrzepa robił? Poprzednie dwa miały opisane swoje "zwyczaje", a ten "tylko" księżniczkę porwał :) Czyżby on po prostu sobie siedział w górach?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha, racja dopisałem już:) Nasz Karkonosz jest kapryśny jak pogoda w górach. Raz sprowadzi lawinę, raz pomyli drogi na szlakach a czasem i pomoże w potrzebie:)

      Delete
    2. Dzięki! I czekam na następne! I na cykl runów również ;)

      Delete
  2. Karkonosz to moja ulubiona postać z mitologii słowiańskiej :-)

    ReplyDelete
  3. Fajna konwersja i ciekawa historyjka :)

    ReplyDelete
  4. A great post Michal, nice tales and beautiful figure...and well choosen illustrations!

    ReplyDelete
  5. Uwielbiam te serię, zarówno za historie, jak i figurki :)

    ReplyDelete
  6. Very mystical, I like it! Impressive figure, as always!

    ReplyDelete
  7. Great looking character, Mike - I love the owl too. And a fascinating history as well; I always like stories like these - where older beliefs/traditions are melded with later ones - in this case Christianity. Growing up in Hawaii, there are many similar stories blending the old with the new.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nice to hear this Dean:) unfortunately, from Hawaii region I know only story about king Kamehameha.

      Delete
  8. Nie ma to jak porcja ciekawych informacji z samego rana. Świetny wpis!

    ReplyDelete

Post a Comment