Witajcie!
Dziś powrót do historycznych modeli. Tym razem Balearscy Procarze od Old Glory. Pierwsza piątka.
Nie są na pewno mistrzowsko wyrzeźbieni ( typowe heroic 28mm ), i wiele elementów sprawiało mi niemałe trudności, ale mam nadzieję, iż wyciągnąłem z tych figurek max.
Wiele starożytnych ludów cieszyło się dużą renomą w umiejętności rzucania procą. Tukidydes wspominając Liwiusza odnosi się do mieszkańców trzech greckich miast na północnym wybrzeżu Peloponezu, jako ekspertów w posługiwaniu się procą.
Liwiusz wspomina również najbardziej znanych ze starożytnych procarzy: Ludzi z Balearów.
Procarzy balearskich jako najemników zaczęli najprawdopodobniej pierwsi wykorzystywać Kartagińczycy. Najmowali ich bardzo często w IV w p.n.e. w czasie wojen z Grekami na Sycylii. W armii Hannibala odgrywali dość niebagatelną role, stanowili sporą cześć oddziałów lekkozbrojnych. Z ich umiejętności korzystali również Rzymianie- np kampania Cezara w Galii.
Jako uzbrojenia używali dwóch proc o różniej długości rzemieni (czasami źródła podają, że trzech proc) - używali rożnych w zależności od wymaganego zasięgu. Jedną nosili owiniętą wokół pasa, drugą wokół głowy.
Późno-rzymski pisarz Vegetius, w swoim dziele De Re Militari, napisał:
Rekruci muszą być nauczeni rzucania kamieniami zarówno z ręki, jak i przy pomocy procy. Mieszkańcy Wysp Balearskich mówią, że to oni są wynalazcami procy i używają jej z zadziwiającą skutecznością, co zawdzięczają swemu sposobowi obchodzenia się z dziećmi. Dzieciom nie pozwala się tam brać posiłku od matek, dopóki nie trafią w niego z procy. Żołnierze, pomimo chroniącej ich zbroi często są bardziej drażnieni przez okrągłe kamienie wyrzucane z procy, niż przez strzały wroga. Kamienie zabijają bez uszkodzenia ciała, zaś stłuczenie bywa śmiertelne bez utraty krwi. Jest powszechnie wiadome, że starożytni używali procarzy we wszelkich swych walkach. Jest jeszcze i inny, ważniejszy powód, dla którego wszystkie oddziały, bez wyjątku, powinny być w tym ćwiczone; proca nie zajmuje bowiem w ogóle miejsca i często oddać może największe usługi, zwłaszcza, gdy [żołnierze] mają zająć kamieniste miejsca, jak górę czy wzniesienie, lub odrzucić wroga atakującego twierdzę, bądź miasto."
"Lekka piechota i oddziały uzbrojone w tarczę, obciążone oszczepy, miecze i zwykłą broń miotającą, w większości taką samą, jak nasi dzisiejsi nowocześni żołnierze.
To także było stanowisko łuczników wyposażonych w hełmy, pancerze, miecze, łuki i strzały, także i procarzy wyrzucających kamienie przy użyciu bądź to zwykłych rzemieni, bądź za pomocą fustibalus, oraz tragularii drażniących wroga strzałami wypuszczanymi z manubalistae lub arcubalistae."
"Łucznicy i procarze ustawić powinni pakunki wypełnione gałęziami lub
słomą dla wyróżnienia i celować do nich ze strzał i proc z odległości sześciuset stóp. Nabędą przez to opanowania i dokładności w boju od podobnych zwyczajów i ćwiczeń wykonywanych w polu. Procarze winni być wyuczeni zakręcania rzemienia tylko jeden raz wokół głowicy zanim wyrzucą kamień. Dawniej wszyscy żołnierze byli ćwiczeni w rzucaniu kamieniami o wadze funta ręką, jako że była to metoda prostsza, gdyż nie wymagała użycia rzemienia. Użycie wspólnych broni miotanych i obciążonych oszczepów było kolejną częścią musztry, którą się zajmowano",
Welcome again!
Today I return to the historical models. This time Balearic slingers from Old Glory.
The first five. There are not certainly masterfully sculpted (typical heroic 28mm), and many details caused me considerable difficulties, but I hope that I pulled max from these figures.
Various ancient peoples enjoyed a reputation for skill with the sling. Thucydides mentions the Acarnanians and Livy refers to the inhabitants of three Greek cities on the northern coast of the Peloponnesus as expert slingers. Livy also mentions the most famous of ancient skillful slingers: the people of the Balearic Islands. Of these people Strabo writes: And their training in the use of slings used to be such, from childhood up, that they would not so much as give bread to their children unless they first hit it with the sling.
Balearic slingers as mercenaries began probably the first to use the Carthaginians. They took them very often in the fourth century BC during the wars with the Greeks in Sicily. In Hannibal army they were quite an important role, accounted for a large part of the light troops . With their skills also they benefited the Romans - such as Caesar's campaign in Gaul.
The late Roman writer Vegetius, in his work De Re Militari, wrote:
Recruits are to be taught the art of throwing stones both with the hand and sling. The inhabitants of the Balearic Islands are said to have been the inventors of slings, and to have managed them with surprising dexterity, owing to the manner of bringing up their children. The children were not allowed to have their food by their mothers till they had first struck it with their sling. Soldiers, notwithstanding their defensive armour, are often more annoyed by the round stones from the sling than by all the arrows of the enemy. Stones kill without mangling the body, and the contusion is mortal without loss of blood. It is universally known the ancients employed slingers in all their engagements. There is the greater reason for instructing all troops, without exception, in this exercise, as the sling cannot be reckoned any encumbrance, and often is of the greatest service, especially when they are obliged to engage in stony places, to defend a mountain or an eminence, or to repulse an enemy at the attack of a castle or city.
Always nice to see beautiful slingers, well done!
ReplyDeleteMerci Phil!
DeleteKoślawe trochę mają nóżki, ale malowanie jak zawsze trzyma poziom!
ReplyDeleteAno. W porównaniu z modelami historycznymi które wychodzą teraz wypadają średnio :)
DeleteFajnie pomalowane cieniasy z procami :) Jestem na 100% pewien, że przyjęliby srogie baty od nacierających galów.
ReplyDeleteNie do końca :) ostatecznie Galia została spacyfikowana, między innymi dzięki celnym rzutów procarzy najmowanych u Rzymian :)
DeleteHehe dobra riposta. Ale i tak wyglądają przy Galach jak siuśmajtki :D
DeleteZacna ekipa. Malowani z myślą o jakichś konkretnych zasadach (systemie) czy bardziej kolekcjonersko?
ReplyDeleteZ myślą o Warhammer Ancient battles. Pewnie zasilą armię Greków których właśnie robie. Ale plany planami i nie wiem kiedy to wszystko pokoncze :) bazowa wszyscy procarzy którzy się jeszcze pojawią do WAB Grecy :)
DeleteReally nice work!
ReplyDeleteThank You a lot!
DeleteGreat work Michal!
ReplyDeleteThank You a ot mate!
DeleteFabulous brushwork as always, Mike. Convincing eyes too!
ReplyDeleteMany many Thanks Dean!
Delete