Figurkowy Karnawał Blogowy: ed. XV Podstawka to podstawa


Cześć wszystkim:)
Na ostatnią chwilę publikuję wpis listopadowej edycji Karnawału dowodzonej przez Potsiat'a z arcyciekawej strony Gangs of Mordheim
Oddając głos autorowi: "Żywiczne gotowce, farby strukturalne, posypki, samoróbki, półprodukty i pierdółki pozbierane w lesie - sposobów na ciekawą podstawkę jest bez liku. Jakie metody stosujecie najczęściej? Skąd czerpiecie inspiracje i gdzie zaopatrujecie się w materiały? Z których podstawek jesteście szczególnie zadowoleni i dumni?"

Chcąc być szczerym moje podstawki to najczęściej formuła- podstawka+wikol+piasek /ciemny brąz/jaśniejszy brąz/jaśniejszy brąz+szczypta desert yellow // na to krzaczki / mech/kwiatki/tufki/trawka.
Zasadniczo bardzo się nie różni od większości wpisów:)

W związku z tym, postanowiłem odkopać kilka zdjęć z ery "przed DwarfCryptowej" i zasięgnąć do porzuconego przeze mnie Deviant Art'a.
Pokazałem tam kiedyś szybki i łatwy sposób na zrobienie podstawek ( roboczo miały być dla Seaguardów lub Korsarzy).

 
is an initiative of polish miniatures bloggers.
It is based on a monthly challenges on various topics about miniatures.
This month's theme is The base is the key.

I dug from my old Deniant Art, a few photos with an easy way to do a bases with shells.

Postanowiłem wykorzystać do tego kilka naszych bałtyckich muszli.

Potrzebny będzie nam też korek od wina. Mimo, iż tanie wina są tanie i dobre (kwestia sporna i wymagająca weryfikacji przez wątrobę), nie uraczą nas korkiem :)

Wykorzystałem kilka starych, nieco podniszczonych podstawek. Korek i piasek przyklejony nieśmiertelnym wikolem.

Po latach dodałbym jeszcze trochę innych odcieni na głazach i może jakieś wyższe trawy, ale nie jest najgorzej :)

Comments

  1. Zawsze wydawało mi się, że choć kuszące, takie "normalne" muszelki są nieco przyduże do 28 mm. Ale ta większa, porośnięta małymi, to z sukcesem mogłaby udawać nadmorskiego kamora. Może jest to trop, który wniesie coś do mojego następnego nadbałtyckiego zbieractwa :)

    ReplyDelete
  2. Świetny patent z muszlami. Niby prosty, a nawet nie pomyślałem, żeby ich użyć do podstawkowania.

    ReplyDelete
  3. Świetny pomysł, ale skąd ja wezmę muszelki? Nie mam czasu jechać nad Bałtyk bo #ludkisiesameniepomalujo ;-)

    ReplyDelete
  4. Nad morzem można zebrać piasek spod fal i tam są setki (tysiące) 2-3 milimetrowych muszelek w jednej garści. Idealne do naszych podstawek. Ja jednak nie znalazłem dla nich zastosowania jeszcze i siedzą sobie w woreczku strunowym czekając na lepsze pomysły. Podstawki super Miachał !

    ReplyDelete

Post a Comment