Deus vult!
After a month, dedicated to painting fantasy figures, namely dwarves, I invite you to an entry dedicated to my beloved historian minis.
Today, they are the next Milites Christi Mounted Brothers to my strength of Hospitaller to Crescent and The Cross game.
My Hospitaller styled on the twelfth century, trying to keep a little darker climate.
Figures come from Perry brothers, with their metal Crusaders series. Unfortunately, in terms of collector's models did not meet until the end of my expectations.
The models are not the best cast, many details are irreparably distorted. There were three brothers in the set, but (sorry for the language) the last rider was so f****d up that abandoned his painting. Even the horse's head was not to save, and thus the mount.
Fortunately, a new wave of plastic Perry minis (eg., Painted some time ago light cavalry) is brilliant and masterfully executed. Metal Crusaders unfortunately not recommend and return them.
I would also like to add that the next two weeks relaxing on vacation, and therefore temporarily suspended new entries :)
It does not mean you complete detachment from reality, but is limited only to comment on my favorite blogs :)
See you later!
In the meantime, I invite you to the Holy Land...
Sovereign Military Hospitaller Order of St. John of Jerusalem, of Rhodes and of Malta (pot. Hospitallers, the Hospitallers, Knights of Malta) are a Catholic order of chivalry.
Order derives its origin directly from the medieval brotherhoods and orders of chivalry, created in the Middle East for the first wave of Crusades. He played a significant role in the history of Europe, mainly because of its - substantial once - military potential and a great fleet of war. Joannites also put enormous contribution to the work of the organization and conduct of the first medieval hospitals in Europe.
Deus vult!
Witam wszystkich wspaniałych odwiedzających.
Po miesiącu, poświęconemu malowaniu figurek fantasy, a dokładniej krasnoludów, zapraszam do wpisu poświęconych moim ukochanym historykom.
Dziś będą to kolejni bracia zakonni do moich sił Szpitalników do gry Crescent and The Cross.
Moich Szpitalników stylizuję na XII wiek, starając się zachować nieco mroczniejszego klimatu.
Figurki pochodzą od braci Perrych, z ich metalowej serii Krzyżowcy. Niestety, pod względem kolekcjonerskim, modele nie spełniły do końca moich oczekiwań.
Modele nie są najlepiej odlane, wiele detali jest wykrzywionych nieodwracalnie. Braciszków było trzech w zestawie, ale (przepraszam za język) ostatni jeździec był tak zjePany, że porzuciłem jego malowanie na amen. Nawet koński łeb był nie do uratowania, a co za tym idzie cały wierzchowiec.
Na szczęście nowa fala plastikowych modeli Perrych (np. malowana jakiś czas temu lekka jazda) jest genialna i mistrzowsko wykonana. Metalowych krzyżowców niestety nie polecam i nie wrócę do nich.
Chciałbym także dodać, że przez najbliższe dwa tygodnie wypoczywam na urlopie, w związku z czym nowe wpisy chwilowo zawieszone:)
Nie znaczy to zupełnego oderwania od rzeczywistości, ale ograniczę się tylko do komentowania ulubionych blogów:)
Do zobaczenia!
A na razie zapraszam do Ziemi Świętej...
Joannici czyli, Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty (pot. Szpitalnicy, Joannici, Kawalerowie Maltańscy) są katolickim zakon rycerskim.
Zakon wywodzi swój rodowód bezpośrednio ze średniowiecznych bractw i zakonów rycerskich, powstałych na Bliskim Wschodzie na fali pierwszych wypraw krzyżowych. Odegrał znaczącą rolę w historii Europy, głównie ze względu na swój – istotny kiedyś – potencjał militarny i znakomitą flotę wojenną. Joannici położyli także olbrzymie zasługi w dziele organizacji i prowadzenia pierwszych średniowiecznych szpitali na kontynencie europejskim.
Comparison with the model of Fireforge
Porównanie z modelem od FireForge Games
and my vacation reading set :)
a do poczytania na urlopie biorę...:)
No i git :) Wyglądają bardzo realistycznie ;-) Swoją drogą wolę o wiele bardziej plastik od metalu :) (nie kojarzyć z muzyką) No i udanego wypoczynku! Zapraszam do odwiedzenia Szczecina ;)
ReplyDeleteDziękuję. Ostatnimi laty i ja wolę plastik :)
DeleteA niestety i stety w tę końcówkę lata Góry Krańca Świata. Ale Szczecin też odwiedzę szybciej niż później:)
Jak coś to pisz ;-)
DeleteDzięki! Bądź pewny! :)
DeleteBeautiful! I've always thought that the uniform of the Hospitallers, as simple as it is, is one of the most striking on any wargaming table. You really did it justice.
ReplyDeleteThank You very much Matthew!
DeleteBardzo dobrze wyszła czerń, wygląda realistycznie i pasuje do tych historycznych modeli. Udało Ci się zachować ten mroczniejszy klimat, a średniowiecze to przecież ni tylko dzielni rycerze w lśniących zbrojach ;)
ReplyDeleteDzięki wielkie:) Ano to też bród, syf i ścięte głowy niewiernych ;))
DeleteHeavy, dangerous and beautiful!
ReplyDeleteMerci Phil!
DeleteAnd I prefer metal, cool figures 8)
ReplyDeleteБольшое спасибо!
DeleteDobra robota Michał. Tarcze krzyżowców wyglądają świetnie.
ReplyDeleteUprzejmie dziękuję:)
DeleteSzpitalnicy wyszli wspaniali. Co do felernego modelu od Perrych, to jestem naprawde zdziwiony, musiałeś mieś cholernego pecha i powineneś reklamować. Szkoda figurki.
ReplyDeleteŻyczę udanych wakacji i do zobaczenia po powrocie.
Dzięki wielkie Bart! Pewnie to pech. Nie zmienia to faktu że plastikowe zestawy Perrych są piękne!
DeleteTradycyjnie prace na wysokim poziomie. Czy już pisałem, że z przyjemnością oglądam Twoje figurki? :-)
ReplyDeleteHa, bardzo miło mi to czytać:) Jest to dla mnie największa motywacja do malowania/:)
DeleteReally lovely work Michał, I quite fancy doing a unit of these one day.
ReplyDeleteThank You a lt for a comment sir!
DeleteLovely work! Sorry to hear about the miscast, that's something I didn't expect from the Perrys. Anyway, lovely paintjob!
ReplyDeleteThank a lot mate!
DeleteTrzeba Ci przyznać, że czerń na bardzo wysokim poziomie =)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteThey look splendid! Black is rather difficult to get right imho, but you've certainly nailed it.
ReplyDeleteThank You very much brush master! I bought Volksgrenadiers, and I have to find some inspiration in your German units!
DeleteVery nice. I've had similar issues with perry metals before
ReplyDeleteThanks Martin. Something is wrong with theyre old metal stuff.
DeleteSuper wyszli, czerń świetna i bardzo klimatyczne podstawki pasujace do surowizny Bliskiego Wschodu (w tym przypadku less means more). Fajne lekturki, widok MiM przywołał miłe wspomnienia :) Miłego urlopu
ReplyDeleteDzięki wielkie:)
DeleteGreat work on these Hospitallers, Michał - pity about the poor casting on the third fig though. The Perrys are such great sculptors, but if their casts are letting them down, they render the quality of the sculpts irrelevant.
ReplyDeleteAt least you have two excellent figs to show off!
You're right Evan:) Thank You for a visit and comment:)
DeleteGreat looking minis man.
ReplyDeleteThank You very much!
DeleteThey look great! And enjoy your reading list!
ReplyDeleteThank You so much Rod!
DeleteExcellent work Michal!
ReplyDeleteThank You very much sir!
DeleteGreat looking hospitalers!
ReplyDeleteThanks a lot mate!
DeleteFantastic looking mini's ! Great work !
ReplyDeleteEnjoy your books & have fun reading !
Greetings
Thank You very much Mario!
DeletePiękni, jestem pod wielkim wrażeniem jak malujesz czarne elementy ubioru :).
ReplyDeleteUprzejmie dziękuję :)
DeleteO wow, these are fantastic Michal. My Jomsviking boys would love to beat up on them!
ReplyDeleteThanks a lot mate!
Delete