Great Railways model. PGE Narodowy. Warsaw // Wielka Makieta Kolejowa. PGE Narodowy. Warszawa

Hello everyone!
 
Today on DwarfCrypt account of a recent visit to the exhibition huuuuge railways model.

On the Warsaw National Stadium can my Dear admire at dozens of mockups on 1000 m2 (sic!), Cable, tracks, platforms and all that is associated with modelic queuing.

Sam admit I am a layman in the subject - I know only immortal in our country Poland manufacturer PIKO, but what I saw and that's how it was done - every tree, shrub or flower - consisted of one incredible whole.

On the pictures below (the quality of so-so - not quite good lighting for photos and details of most of the exposure glass is doing his) tried to capture every piece of land, wandering the ride-queues. 
They did not move only cars and people-though not all. At the touch of the green button welder began work funfair drive new customers and lift began to move to the right and left :)
 
Everything is breathtaking - this synchronization dozens of queues on dozens of tracks, stopping at stations and so on.  
I learned from source that the whole of these cost of 6 million $ (sic).

At the end also, for the curious, some pictures of the store - within the price sobriety is not the most expensive PIKO manufacturer :)


Witam wszystkich!

Dziś na DwarfCrypt relacja z niedawnej wizyty na ogromneeeeej wystawie kolejnictwa.
Na stołecznym stadionie narodowym możecie Szanowni Państwo podziwiać na kilkudziesięciu makietach, na 1000 m2 (sic!), kolejki, tory, perony i wszystko co jest związane z modelarstwem kolejkowym.
Sam przyznam się, że jestem laikiem w temacie- znam tylko nieśmiertelnego producenta PIKO, ale to co zobaczyłem i to jak było wykonane- każde drzewko, krzew czy kwiatek - składało się na jedną niewiarygodną całość.

Na poniższych zdjęciach ( jakość taka sobie- nie do końca dobre oświetlenie do zdjęć detali i większość ekspozycji za szybą robi swoje) starałem się ująć każdy kawałek terenu, wędrując za jeżdżącymi kolejkami.
Nie ruszały się tylko samochody i ludzie- choć nie wszyscy. Za dotknięciem zielonego guzika spawacz zaczynał pracować, wesołe miasteczko wozić kolejnych klientów, a dźwig zaczął ruszać się w prawo i lewo :)

Wszystko zapiera dech w piersiach- ta synchronizacja kilkudziesięciu kolejek na kilkudziesięciu torach, zatrzymujących się na stacjach itd.

Ze źródła dowiedziałem się, że całość kosztowała 1,5 mln złotych (sic!)
Na końcu także, dla ciekawych, kilka zdjęć ze sklepu - w ramach cenowego otrzeźwienia nie najdroższych kolejek PIKO :)

https://web.facebook.com/makietacity/

kilka mały dioramek

a few dioramas