Hello everyone!
Today I invite you to meet with musketeer. For a long time I was preparing to do a bunch of adventurers for En Garde! system, and somehow Wargamer came up with me with their new project, Anno Domini 1666. The better figurines, among other things, the musketeers I could not dream of. That's why, Mesdames et Messieurs! Aramis!
Aramis, one of the heroes of the Alexandre Dumas-father novel series: Three Musketeers, Twenty Years Later, Viscount de Bragelonne.
The hero also appears in the novel D'Artagnan by Henry Bedford-Jones. In fact, it is called Rene d'Herblay, later Abbé d'Herblay (Twenty years later), later bishop d'Herblay (Viscount d'Bragelonne).
The character is modeled on Father Henri d'Aramitz.
Aramis is a musketeer of Louis XIII, friends with Athos, Portos and D'Artagnan. He is a good intrigue in social and political areas. Among the Musketeers He show the greatest love of poetry, and D'Artagnan says of him:
"When you were a musketeer, you reminded a priest, and when you're a priest you remind a musketeer." (Meeting with Aramis in the monastery of the Jesuits Twenty years later).
Aramis is fervent and impetuous, but never violates any form of courtesy, duel or battle. He is very pretty, takes care of her appearance, as the only friend uses cosmetics. Its characteristic feature is the great flair (which he drew "on his own"). Aramis, next to Athos, has a scholastic education and speaks Latin. He also speaks Spanish. However, his theological dissertation prepares to reveal the excesses of form over the content (Three Musketeers, the scene of finding a wounded Aramis by D'Artagnan after returning from England). Granddaughter of the great ladies, kept by his mistress, princess de Chevreuse (which, however, was no expression for the nobleman in those days). As far as relations with ladies are concerned, he showed far advanced discretion.Aramis is a perfect swordsman, unbeatable in any of the duels (but wounded with a firearm). At the beginning of the novel Three Musketeers were about 22-23 years old (he was three years older than D'Artagnan).
At first, he wants to become a priest, but there are obstacles to honor (duel). He is a musketeer, but dreams of a church career never disappear before him. After leaving military service he became abbot and then bishop in Vannes. Using the secret information about his brother - the twin of King Louis XIV held in Bastille, he becomes a Jesuit general. Thanks to the influence of the Order, he settles in the king's Bastille, substituting his brother for his place. The king goes back to power and tries to reach Aramis. This, however, owes its high position in the law, is punitive. He finds refuge in Spain, from where he returns to France as ambassador, Prince d'Alameda.
The figure of Aramis is the most complicated of the four musketeers in terms of relation to friends. On the one hand, he always showed a selfishness, manifested in the use of friends for his purposes (similar tendencies, though, to a lesser degree, he also showed D'Artagnan). It was also received, for example, by the naive Portos, who in the Vicehrabim de Bragelonne simply tells Aramis (without paying attention to the meaning of his words) the order in which he is attached to his friends (Aramis in the last place). On the other hand, Aramis never relinquished other colleagues in danger, rescued them (for example, after the arrest of the other three by Mazarin, organized a rescue group - Twenty years later), used his acquaintances to settle affairs (mediation of Duchess de Chevreuse in obtaining information about Constance Bonacieux D'Artagnan's lover kidnapped by Cardinal Richelieu's agents), and in many scenes he had a spontaneous affection for the other companions (eg D'Artagnan dancing on the Three Musketeers). As the only one of his friends he survived until the end of the musketeers cycle.
Witam wszystkich serdecznie!
Dziś zapraszam na spotkanie z muszkieterem. Już od dawna szykowałem się do zrobienia grupy awanturników na potrzeby gry En Garde!, i niejako z pomocą przyszedł do mnie Wargamer z ich nowym projektem Anno Domini 1666. Lepszych figurek, między innymi, muszkieterów nie mogłem sobie wymarzyć. Mesdames et Messieurs! Aramis!
Aramis, czyli jeden z bohaterów cyklu powieści Alexandre'a Dumasa-ojca: Trzej muszkieterowie, W dwadzieścia lat później, Wicehrabia de Bragelonne.
Bohater występuje również w powieści D’Artagnan autora Henry'ego Bedford-Jonesa. Właściwie nazywa się kawaler Rene d'Herblay, później opat d'Herblay (Dwadzieścia lat później), później biskup d'Herblay (Wicehrabia de Bragelonne).
Postać wzorowana jest na księdzu Henri d’Aramitz.
Aramis jest muszkieterem Ludwika XIII, przyjaźni się z Atosem, Portosem i z D’Artagnanem. Jest on sprawnym intrygantem w obszarach towarzyskich i politycznych. Z pośród muszkieterów wykazuję największe zamiłowanie do poezji, a D'Artagnan mówi zaś o nim:
"gdy byłeś muszkieterem, przypominałeś księdza, a gdy jesteś księdzem, przypominasz muszkietera"
(spotkanie z Aramisem w klasztorze jezuitów w Dwadzieścia lat później).
Aramis jest zapalczywy i porywczy, ale nigdy nie narusza form grzeczności, w pojedynku czy w bitwie. Jest przy tym bardzi urodziwy, dba o wygląd zewnętrzny, jako jedyny z przyjaciół stosuje kosmetyki. Jego cechą charakterystyczną jest wielka wytworność (którą czerpał „sam z siebie”). Aramis, obok Atosa, posiada wykształcenie w naukach scholastycznych i mówi po łacinie. Posługuje się także językiem hiszpańskim. Niemniej jednak jego rozprawa teologiczna przygotowywana przed uzyskaniem świeceń wykazuje przerost formy nad treścią (Trzej muszkieterowie, scena odnalezienia rannego Aramisa przez D'Artagnana po powrocie z Anglii). Ulubieniec wielkich dam, za młodu utrzymywany przez swoją kochankę, księżnę de Chevreuse (co jednak nie stanowiło żadnej ujmy dla szlachcica w owych czasach). W zakresie stosunków z damami wykazywał posuniętą daleko posuniętą dyskrecję.
Aramis jest doskonałym szermierzem, niepokonanym w żadnym z pojedynków (natomiast raniony z broni palnej). W chwili rozpoczęcia powieści Trzej muszkieterowie miał ok. 22-23 lata (był trzy lata starszy od D'Artagnana).
Początkowo pragnie zostać duchownym, lecz na przeszkodzie stają względy honorowe (pojedynek). Zostaje muszkieterem, lecz marzenia o kościelnej karierze nigdy nie znikają mu sprzed oczu. Po odejściu ze służby wojskowej zostaje opatem, a następnie biskupem w Vannes. Wykorzystując sekretną informację o bracie – bliźniaku króla Ludwika XIV przetrzymywanym w Bastylii, zostaje generałem jezuitów. Dzięki wpływom zakonu osadza w Bastylii króla, podstawiając na jego miejsce jego brata. Królowi udaje się powrócić do władzy i próbuje dopaść Aramisa. Ten jednak, dzięki swej wysokiej pozycji w zakonie, uchodzi przed karą. Znajduje schronienie w Hiszpanii, skąd powraca do Francji jako ambasador, książę d'Alameda.
Postać Aramisa jest najbardziej skomplikowana spośród czterech muszkieterów pod względem stosunku do przyjaciół. Z jednej strony wykazywał on zawsze pewien egoizm, przejawiający się w wykorzystywaniu przyjaciół do swoich celów (podobne skłonności, chociaż w łagodniejszym stopniu, wykazywał jednak i D'Artagnan). Tak też był odbierany np. przez naiwnego Portosa, który w Wicehrabim de Bragelonne prostodusznie oznajmia Aramisowi (nie zwracając uwagi na znaczenie swoich słów) kolejność, w której jest przywiązany do przyjaciół (Aramis na ostatnim miejscu). Z drugiej strony Aramis nigdy nie odstępował pozostałych kolegów w niebezpieczeństwie, ratował ich (np. po aresztowaniu pozostałej trójki przez Mazariniego zorganizował grupę ratunkową – Dwadzieścia lat później), wykorzystywał swoje znajomości dla załatwienia wspólnych spraw (pośrednictwo księżnej de Chevreuse w uzyskaniu wiadomości o Konstancji Bonacieux, kochance D'Artagnana porwanej przez agentów kardynała Richelieu), ponadto wykazywał się w licznych scenach spontaniczną serdecznością wobec pozostałych towarzyszy (np. taniec z D'Artagnanem na kartach uczonej rozprawy w Trzech muszkieterach). Jako jedyny spośród przyjaciół przeżył do końca cyklu o muszkieterach.
Tradycyjnie coś do poczytania:
Fajny ten model, i dobrze mu w tej palecie kolorów. Fluff także ciekawy :)
ReplyDeleteFluff znany i lubiany :)
DeleteBardzo mi się te modele Muszkieterów podobają i będzie więcej ale w innych malowaniach :) Tu taki duchowna czerń :)
"Un pour tous, tous pour un!"...Wonderful job Michal!
ReplyDeleteMerci Phil!
DeletePięknie pomalowany muszkieter. Napracowałeś się
ReplyDeletePodziękował waćpannie ;)
DeleteKto będzie następny? D'Artagnan?
DeleteJeszcze nie :-)
DeleteBardzo podoba mi się malowanie czarnej tuniki. Jaki to sposób?
ReplyDeleteTomasz
Czarny kolor to żaden skomplikowany sposób.
DeleteUżywam czarnego i białego koloru od Vallejo. I po nałożeniu czarnego, cieniuję ku wypukleniom przy użyciu czarnej + domieszki białej.
Dzięki.
Deletepzdr Tomasz
Proszę :)
DeleteBardzo miły dla oka :) Podoba mi się zwłazcza jego spojrzenie spod kapelusza :)
ReplyDeleteDziękuję bardzo ;)
DeleteReally wonderful painting, well done, Michal!
ReplyDeleteHow did you do the black, if I may ask?
Black color is no complicated way.
DeleteI use black and white color from Vallejo. And after applying black, I shade to the convex with a black + white dopant.
Thanks for sharing this info, Michal!
DeleteYou're welcome!
DeleteMagnificent Aramis! It's nice to watch!
ReplyDeleteбольшое спасибо :)
DeletePiękne malowanie, ta kolorystyka przełamana złotymi akcentami trafia bardzo w moje gusta :D
ReplyDeleteBardzo się ciesze, że się podoba ;) Będzie więcej francuskiego towarzystwa ;)
DeleteSuperb renition; which manufacturer does the figure come from ?
ReplyDeleteFrom polish Wargamer, new project.
Deletehttp://sklep.wargamer.pl/category/en/anno-domini-1666
That is such a great miniature and beautifully painted, really well done.
ReplyDeleteThank You very, very much sir!
DeleteI'm glad You like him :)
Very well done Michal!
ReplyDeleteThank You so much Rodger!
Deletebest regards
Superb job on the musketeer!
ReplyDeleteThank You so much Jonathan!
Deletegreetings
Michał ty zawsze musisz odwalić coś fajnego ;) Malowanie super wyszło a post rewelacja!!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję za miłe słowa;)
DeleteMuszę pokazać mojej mamie, ona lubi muszkieterów :) a ja bardzo lubię Twoją czerń i biel, więc też mam ucztę dla oka :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję :-) niech mama zagląda gdyż będzie więcej szpad i płaszczy ;-)
DeleteJak zwykle - aż miło spojrzeć i na figurkę - i poczytać historię postaci. Robisz świetną robotę, tak trzymać!
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteGreat miniature and fantastic paint-job ! I love how you did the black & white !
ReplyDeleteGreetings
Thank You so much for a kind words Mario!
Deleteregards
ЛГтличная работа, Михаил 8)
ReplyDeleteБольшое спасибо :)
DeleteThat's such a sweet work!
DeleteThank You very much my friend!
DeleteTym razem zaprotestuję, powinna być twarz Richarda Chamberlaina, z najlepszej jak dotąd ekranizacji tej powieści (wersję z 2011 w tym miejscu przemilczę ;)
ReplyDeleteFigurka świetna, no i pomalowana naprawdę świetnie. Teraz tylko pomalować mu kompanów i w szaranki z ludźmi Kardynała ;)
Masz 100% rację. Także uważam tą wersję za najlepszą. Najnowsza ekranizacja fantasty ze sterowcami także przemilczę :)
DeleteBędzie z czasem reszta kamratów :)
Świetny wpis i malowanie. Michał potrafisz skutecznie zaskoczyć konwencją, już nie wspomnę nawet fantastycznej treści posta :)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :) Chciałbym jeszcze kiedyś zaskoczyć czymś z epoki Napoleońskiej, ale zobaczymy :)
DeleteWyśmienity! I podstawka świetnie zainscenizowana.
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeleteŚliczna figurka! Jejku, muszę książkę dorwać kiedyś. Ale powoli, nie wszystko na raz :D
ReplyDeleteUprzejmie dziękuję :)
DeleteJa właśnie też czytam po jakiś 15 latach ponownie :)
Piękny model i wyśmienicie go pomalowałeś. Uwielbiam Twoje subtelne cieniowanie czerni. Twarz jak zwykle maga pro. Aż się łezka kręci w oku jak wspomina szczenięce lata i seanse Trzech muszkieterów - oczywiście tylko wersja z RCH :)
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję. Nie lichy to komplement od tak dobrego malarza! :)
DeleteTak i ja wspominał, niedzielne seanse z Muszkieterami, już nie pamiętam czy tvp 1 czy 2 nadawało, ale było :)
Beautiful work on one of my all time favourite literary characters. And I think the 1970's Three Musketeers (and the Four Musketeers) are without parallel. I'm glad you included a shot of Richard Chamberlain as Aramis!
ReplyDeleteThank You very much Matthew!
DeleteAlso, I consider these movies to be the best of the Musketeers series
Fantastic job Michal
ReplyDeleteMuchas gracias Antonio!
DeleteThat is a lovely mini, and lovely paintwork to go with it. :)
ReplyDeleteMichal, you have put temptation in my path by showing this off!
Thank you very much :)
DeleteFor your services!
Fantastic work Michal! On a side note, my youngest cat is named Porthos!
ReplyDeleteThank you Rod! The question is whether the name was given for "right" body building, or because of a nice name? :)
DeleteHe's a handsome little guy, but his eating habits definitely make him a Porthos!
DeleteOh sweet one :)
DeleteBrilliant work! It's hard to make any subject matter with mostly blacks and whites interesting but you did it and did it well! :)
ReplyDeleteOh, thank You Very much for a kind words. Regards
DeleteAh wonderful stuff and very iconic! You've done an absolutely outstanding job on all the black clothing.
ReplyDeleteThank You Very very much for a kind words!
DeleteBest regards
Najlepsze jest to, że muszkieterowie wszystkim kojarzą się z ludźmi, którzy siekają wrogów na plasterki (w każdym filmie o nich to te pojedynki są najbardziej spektakularne), a tak naprawdę ich nazwa pochodzi od broni palnej ;)
ReplyDeleteTak jest. I dla historyków najbardziej charakterystyczną formacją z tego okresu są muszkieterowowie z muszkietami a mnie muszkieterowowie jego wysokości Ludwika :)
DeleteKolekcję tak wspaniale wykonanych muszkieterów chętnie widziałabym u siebie. :)
ReplyDeleteBookendorfina
Serdecznie dziękuję i polecam swe usługi :)
DeleteWyczekuję kolejnych postaci, jak najbardziej. :)
DeletePortos czeka już na malowanie :)
DeletePamiętam, jak kiedyś wypuszczone zostały figurki postaci z „Władcy Pierścieni”. Żałuję, że wtedy nie kupiłem, ale wątpię, żebym miał na tyle cierpliwości i talentu, żeby je pomalować.
ReplyDeleteGratuluję wykonania i ciekawego wpisu.
Serdecznie dziękuję. Faktycznie były z gazetami. Teraz na allegro można je nabyć :)
DeleteSpodobała mi się stojąca za figurką historia. Świetny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie! Gratulacje!
ReplyDeleteDziękuję serdecznie :)
DeleteMnie się zawsze Aramis najbardziej podobał z Trzech Muszkieterów. Figurka pierwsza klasa :).
ReplyDeleteDziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz :)
DeleteŁadnie pomalowane :)
ReplyDeleteDziękuję uprzejmie :)
DeleteNiesamowite! Tak z ciekawości, jak wysokie są takie figurki? Stworzyłeś kopię bohatera! Naprawdę ogromne gratulacje! A całości dopełnił cudowny opis postaci, który (mimo, że historia nigdy nie była moją mocną stroną) czytało mi się niezwykle przyjemnie :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję :) figurki które maluję najczęściej mają 8-10cm.
DeleteCiesze się że zainteresowało :)
Figurka całkiem spoko, choć nie znam się na tym;) Natomiast tekst fajnie napisany. Na początku się przerazilam ale łatwo się czytało
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeleteMuszkieter jak żywy! Bardzo ładnie i precyzyjnie pomalowany. Aż przyjemnie popatrzeć :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję ;) Nieco czasu i zdrowia oczu kosztował :)
Deletedziękuję za odwiedziny :)
Masz nie tylko talent manualny, ale i dobrze się Ciebie czyta w obu językach. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wpisu! :)
ReplyDeleteEcho z Północy
Bardzo dziękuję :D
DeleteNice work painting it!
ReplyDeleteit really makes the model look even better :)
Thank You very much for a kind words!
Deletebest regards mate!
Śliczna figurka, dobra robota!
ReplyDeleteNie wiedziałam, że Aramis był tak bogatą postacią!
Bardzo dziękuję Olu:)
DeleteFaktycznie, wszystkie smaczki, przynajmniej ja, odkrywam po latach. A jak już coś mnie zainspiruję to układam to w równaniu wpis+pomalowana figurka:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Very interesting new project; your painting always superb too!
ReplyDeleteThank You so much Dean!
Deletebest regards and wishes!