[ENG/PL] Hatamoto in feudal Japan / Hatamoto w feudalnej Japonii (Ronin Bushi Buntai #2)


"Like the flowers, we are dying slowly ." Knowing life with every breath, with every cup of tea, with every life we receive "- Bushidō Samurai Codex

In the previous entry devoted to the emerging of new Ronin gam band I brought closer to you, the respectful visitors, the basics of knowledge about the Samurai. Today I go further on the country of the Blossoming Cherry of Feudal era and present another painted hero from the set of North Star Military Miniatures.

        Hatamoto, since I will speak of it today (in Japanese 旗 本) means literally "at the banner" which is often translated as "the standard bearer".
This higher samurai remained in the direct service of the Tokugawa Shōgun in feudal Japan. Although all three siogunas in Japanese history had official vassals, the two earlier were referred to as gokenin. During the Edo hatamoto period they were a larger group of Tokugawa vassals, and the lower gokenin.
The difference between them was based primarily on income levels. In addition, Hatamoto had the right to have audience with shōguna (this law did not have gokenin).

        Many lords had their Hatamoto. However, when the Tokugawa clan gained a leading position in Japan in 1600, the social group was institutionalized.
Hatamoto ranks also included people from outside the hereditary lands of the Tokugawa home. The remnants of the families of the old defeated provincialists such as Takeda, Hōjō, Imagawa and the families of the feudal units of the gentry were included in the ranks of the social group. Among them were the heirs of masters whose domains were confiscated after long periods of clan wars.

          Some Hatamoto managed to advance to the feudal rank of Daimyō. However, this did not happen often. One example of such a promotion is the case of the Hayashi Kaibuchi family (later known as Jozai han), who started from Hatamoto to become the mentioned Daimyōs and play a significant role in the Boshin War.

            Hatamoto lost their status along with all other samurai in Japan after the abolition of these states in 1871.








"Jak kwiaty powoli wszyscy umieramy. Poznając życie z każdym oddechem. Z każdą czarką herbaty, z każdym życiem, które odbieramy"- z Kodeksu Samurajów Bushidō


W poprzednim wpisie poświęconym powstającej nowej bandzie do gry Ronin przybliżyłem Wam, szacowni odwiedzający, podstawy wiedzy na temat Samurajów. Dziś wędruję dalej po kraju Kwitnącej Wiśni czasów Feudalnych i przedstawiam kolejnego pomalowanego bohatera z zestawu North Star Military Miniatures.
         
           Hatamoto, gdyż o nim będzie mowa ( z jap. 旗本 ) oznacza dosłownie "u sztandaru" co tłumaczone jest często jako "chorąży".
Ten wyższy rangą samuraj pozostawał w bezpośredniej służbie shōgunów Tokugawa w feudalnej Japonii. Mimo że wszystkie trzy siogunaty w historii Japonii posiadały oficjalnych wasali, w przypadku dwóch wcześniejszych określano ich jako gokenin. W okresie Edo hatamoto byli wyższą grupą wasali rodu Tokugawa, a gokenin niższą.
Różnica między nimi opierała się przede wszystkim na poziomie dochodu. Dodatkowo, Hatamoto mieli prawo audiencji u shōguna (to prawo nie przysługiwało gokenin).

           Wielu Panów posiadało swoich Hatamoto. Gdy jednak klan Tokugawa osiągnął pozycję lidera w Japonii w 1600 roku, omawiana grupa społeczna została zinstytucjonalizowana.
Szeregi Hatamoto obejmowały również osoby z zewnątrz dziedzicznych ziem domu Tokugawa. Resztki rodzin dawnych pokonanych prowincjonalistów, takich jak Takeda, Hōjō czy Imagawa, oraz rodziny oddziałów feudalnych panów zostały włączone w szeregi grupy społecznej. Wśród nich byli także spadkobiercy panów, których domeny zostały skonfiskowane po okresie wieloletnich wojen między klanami.

          Niektórym Hatamoto udawało się awansować do ​​rangi feudalnych Daimyō. To jednak nie zdarzało się często. Jednym z przykładów takiego awansu jest przypadek rodziny Hayashi Kaibuchi (znanej później jako Jozai han), która zaczęła z poziomu Hatamoto, by stać się wspomnianym Daimyōs i odegrać znaczącą rolę w wojnie Boshin.

           Hatamoto stracili swój status wraz ze wszystkimi innymi samurajami w Japonii po zniesieniu tych stanów w 1871 roku.



















Klasyk do polecenia:






Quoting or copying the following text and photos remember the author :) 
Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze :)

Comments

  1. Zawsze marzyło mi się dowiedzieć kraj kwitnącej wiśni. Figurki jak zawsze pełna klasa!

    ReplyDelete
  2. Wspaniała praca Michał. I te wszystkie cudeńka, kwiatuszki.
    Tomasz

    ReplyDelete
  3. Piękna robota Michał, podobają mi się te małe smaczki tu i tam ożywiąjące figurki :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję:) Szczęśliwie Samurajowie lubili kolorowe detale, więc można szaleć :)

      Delete
  4. Splendid Samurai, Michal! You are building a very handsome collection.

    ReplyDelete
  5. Characterful sculpts beautifully painted. Excellent work as always, Michal!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much Dean! Your samurai armour always inspired me :)

      Delete
  6. Отличные самураи, Михал!

    ReplyDelete
  7. Ślicznie Ci wyszli, chylę czoła :)

    ReplyDelete
  8. Czy ten element z drugiego zdjęcia to kawałek zbroi? Bo nie wyczytałam nigdzie, być może przeoczyłam, ale ta rzecz wygląda genialnie i zazdroszczę tak pięknego ekwipunku w Twoim posiadaniu. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A to jest hełm, podobny wyglądem do takiego jaki ma pomalowany model. A niestety hełm nie mój. Pewnie by majątek kosztował. Ja mam za to w domu kilka etnicznych i rzadkich instrumentów ludowych ;))

      Delete
  9. Co zabawne, zawsze ogrywając Shogun 2 Total War jako ród, którym dowodziłem, wybierałem Tokugawę, nie widząc o nich kompletnie nic. A tu się okazuje, że sprawowali władzę w samurajskiej Japonii i to przez dość długi okres. Intuicja dobrze mi podpowiadała. Nie będę się rozpisywał o stanie modeli, bo są na zwyczajowym wysokim poziomie ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha! No to masz 6ty zmysł :) Dzięki wielkie za odwiedziny :)

      Delete
  10. Przepiękne. Zawsze podziwiałam osoby, które mają bzika na tym punkcie, co wiąże się z ogromną wiedzą ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam serdecznie

      Delete
  11. Modele kolorowe ale spójne, do tego porządne podstawki. Dobrze zrobione. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Historycznie potwierdzone ze samurajowie lubili kolorowe wstawki I elementy zbroi, więc można szaleć :)

      Delete
  12. Fantastic work ! Love the colors !
    Greetings

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much Mario. Samurai likes a colorful details on armours, so I can go crazy with colours ;-)

      Delete
  13. Replies
    1. ThankYou very muchmy friend! Waiting for your new minis on blog ;)

      Delete
  14. Przyznam się, że nie znam się na tym, niemniej jednak podziwiam Twoją pasję i wiedzę w tym zakresie. Pozdrawiam

    ReplyDelete
  15. Pamiętam, że oglądałam kiedyś, dawno temu "Tron we krwi" i mam wrażenie, że pamiętam go głównie dlatego, że był bardzo długi :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ha, faktycznie mógł być długi :) Zachęcam powrócić kiedyś do tych klasyków Akira Kurosawy, wybitnie dobre kino. A taki wspomniany Tron we Krwi, to przełożenie Macbetha w realiach Japonii :)
      Pozdrawiam

      Delete
  16. Zawsze zadziwia mnie precyzja w malowaniu takich figurek./ Fajnie, że przy tej okazji przybliżasz również trochę historii :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa:)
      Pozdrawiam serdecznie

      Delete
  17. Wonderful painted, Michal - tremendous work on the many little details from you!

    ReplyDelete
  18. Fantastic brushwork and love the details on them. Great work indeed.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much for a visit and comment Simon!

      Delete
  19. Świetne figurki i malowanie Michał :)

    ReplyDelete
  20. Figurki bardzo fajne, a i jak zawsze poczytać jest co :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Baaardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz :)

      Delete
  21. Malowanie śliczne, mimo pstrokatości kolory do siebie pasują.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) I tak się hamowałem, aby jeszcze bardziej kolorowi nie byli, jak to bywało w rzeczywistości ;)

      Delete
  22. Jak zwykle bardzo fajnie. Porcja konkretnej wiedzy, podanej w przystępny sposób. A do tego nietypowe i fajnie pomalowane figurki. Do tej pory nie wiedziałem, że była wogóle taka kasta samurajów. Teraz już się to zmieniło. Dziękuję!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszę się panie kolego, że się podoba :) Oto chodziło :)
      Pozdrawiam

      Delete
  23. wiem, że już to pisałam ale po tym jak chłopak nalegał żebym mu malowala figurki, na myśl o dotknięciu pędzelka robi mi się gorąco :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha, ha! Rozumiem, ale może od czaruj ten zły urok? :-)))

      Delete
  24. Piękne! A ten film-klasyk - już podpytam męża, czy oglądał. Uwielbia filmy w takim klimacie ;-)

    ReplyDelete
  25. awesome!
    lovely work on the bases too :)
    nice day!

    ReplyDelete
  26. As usual a great job. I love the details on them.

    ReplyDelete
  27. Praca wspaniała, nieustannie podziwiam za umiejętność oddania detali. :) A cytat bardzo mi się spodobał, wiele w nim prawdy i właściwego spojrzenia na życie. :)
    Bookendorfina

    ReplyDelete
    Replies
    1. Prawda? Bardzo dziękuję za odwiedziny i wspaniały (jak zawsze!) komentarz :)

      Delete
  28. Przyznam Ci się do czegoś. Od zawsze bałam się tzw. samurajów. Nie wiem czemu, myślę, że za wyraz twarzy, rodzaj broni? Fajnie przedstawiłeś te figurki, no i jak zwykle perfekcyjnie dopracowane :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Może to za sprawą ich zbroi i masek? Często wyglądali demonicznie, co miało właśnie wywoływać u wroga taki strach :)

      Delete
    2. Być może. Dobrze, że już ich nie ma :)

      Delete
    3. Teraz to booooom, jedna bomba i jak przeżyjemy to będziemy mutantami popromiennymi :)

      Delete
  29. Chcialam keidys kupic cos Akiry Kurosawy ale cena jest tak diabelna ze ni ma bata ;/ Natomiast uwielbiam jak piszesz. Bo njapeirw czytam po ang potem zdaje sprawe ze tu pl tez jest zerkam w do lczytam i potem zdjecia i wogole zakochuje sie i chce wiecej a tu sei konczy :( Jak mozesz!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oh, strasznie mi miło ;-)) Dziękuje bardzo za wizytę i komentarz ;-)) Środa/Czwartek będzie coś nowego ;-))

      Delete
  30. Wonderful work, you've picked out the detail on the figure exceptionally well.

    ReplyDelete
  31. Lubię tu wpadać, bo przy okazji szlifuję swój angielski ;) najpierw czytam po angielsku i sprawdzam ile zrozumiałam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję młodej mamie za odwiedziny :)

      Delete
  32. Wonderful job and spectacular figures Michal, すばらしいです!

    ReplyDelete
  33. Fantastic work Michał ... you brush skills on the details are very good!

    ReplyDelete
  34. Świetne modele i fascynująca opowieść ��

    ReplyDelete
  35. Replies
    1. Serdecznie dziękuję za odwiedziny ;-))
      Pozdrawiam

      Delete
  36. I just love the colour scheme on these, it just seems to fit perfectly.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much Rudd:) I'm glad You like it :)

      Delete
  37. Wonderful painting Michal; great colour choices and superb brush-work. Great stuff. :)

    ReplyDelete
  38. Niby "tylko" figurki, a tyle można się dowiedzieć :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję za odwieziony ;-) Staram się, aby coś i do poczytania było :)

      Delete
  39. Powiem szczerze, że interesuję się ostatnio kodeksem Bushido. Nie żebym od razu chciał wcielać go w życie ;) Ale sam temat jest naprawdę intrygujący.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Założenia są szlachetne i dosyć trafne- jak dla ludzi żyjących w tamtym czasie i uwarunkowaniach społecznych.
      A jak było pokazują kolejne bunty i rebelie przeciwko samurajom :)

      Delete

Post a Comment