[ENG/PL] On the edge of the Roman Empire / Na obrzeżach Imperium (Victrix Ltd Early Imperial Roman Auxiliaries)




During the reduced pace of world conquest by Rome, was developed new defensive tactics fixed boundaries. Auxiliaries were patrolling their borders and fighting local outbreaks of rebellion. Only when the situation became more serious for the game went stationed in the provinces, Roman legions ...



Hello everyone!


After the recent "inbox" of the Imperial Roman Auxiliaries from Victrix Ltd I invite you to delve into the subject of auxiliary units in the early Roman Empire.
Today I used the Victrix Ltd models available under this link.
I admit that painting them was a great pleasure and the details (which I mentioned in the REVIEW of the set) are proof of the entry of historical models to a higher level.

It is also worth mentioning that Victrix Ltd has introduced an interesting novelty to the Auxiliaries, namely the skin wolf for ordinary soldiers - which is not a groundless idea as it has a column of Emperor Trajan (see below). I liked it so much that I decided to present my models too.



History.

         In an interesting period of I-II AD, when the Roman army were completely professional,  Auxilia ("support") were no longer forcibly recruited from peoples conquered by the Romans.
Now, auxiliaries (of the provincial population, not of Roman citizenship) were paid 3 times less as the legionnaire, but with uniformed military equipment (national armaments, for example- gallic if there was an auxiliary army at the legion, plus Roman armaments).
The tactics of fighting and organization of the camp life were also fully "Romes"

In the auxiliary units most of the population was Gauls, Iberian (Spanish) and Germanic, which formed the formation:

  • light infantry (whose representatives in the form of painted models today)
  • slingers and archers,
  • Lightly riders (Julius Caesar has a Germanic riders, which he considered outstanding, as well as the Gallic auxiliary units)
  • heavy riders,
  • Light riders with infantry support.


Todays miniature's soldier were formed in history in cohorts and centurions of a size close to the Roman legions. They were commanded by Roman officers, which was supposed to provide certainty in action.
This also prevented rebellions and the passage of the enemy - although a somewhat looser approach was required by the Romans. They were allied troops, not legionaries. The auxiliaries were also less numerous than their Roman counterparts.

A certain danger that revealed the events at the turn of the 69th and 70th years. in Germania and Gaul, was to keep auxiliary units near the recruitment site and use local officers of them. Soldiers of these units often deserted and acted against the Roman army. To this end, we began sending troops as far as possible, away from the recruitment site to avoid similar situations. This was the reform of the Vespasian emperor. It was for the entire period of the empire. The auxiliary had to be stationed away from theyre native country, where recruited so that in the event of rebellion would not support the kinsmen.

The service at the side of the legions ended with receiving Roman citizenship, cashing in and giving the land to these ex-barbarians.

       The Romans would never have achieved so much without the auxiliary forces. When we read about a battle or campaign involving one or two Roman legions, add thousands of auxiliaries to infantry and riders. The Germans were the most numerous, whose belligerent manner of life made good soldiers. After that, the more Germans in the auxiliaries, the less against Romans on the battlefield. In addition to the auxiliary units, the Celtic Gauls were also often hired by the Romans, who, after dominating the Romans, suffered from the constant attacks of the Germanic tribes.

The following figures depict typical auxiliaries in chainmail, with oval shield, light spear (lancae) and sword- gladius.




A drawing showing the auxiliary soldiers in wolf cloaks. The original is on the Trajan's column
Rysunek ukazujący żołnierzy wojsk pomocniczych w wilczych skórach. Oryginał znajduje się na kolumnie Trajana

And reconstruction group / I grupa rekonstrukcyjna

W czasie zmniejszonego tempa podboju świata przez Rzym, opracowana została nowa taktyka obronna ustalonych granic. Oddziałom Auxiliaries przypadło patrolowanie granic oraz zwalczanie lokalnych ognisk buntu. Dopiero, gdy sytuacja stawała się poważniejsza do gry wchodziły stacjonujące w prowincjach legiony rzymskie...



Witam wszystkich serdecznie!


Po niedawnym "inboxie " zestawu Imperial Roman Auxiliaries od Victrix Ltd zapraszam do zagłębienia się w temat jednostek wojsk pomocniczych we wczesnym okresie Cesarstwa Rzymskiego. 
Do dzisiejszego wpisu wykorzystałem modele Victrix Ltd dostępne pod TYM LINKIEM.
Przyznam się, że malowanie ich było niezwykłą przyjemnością a detale (o których wspominałem w RECENZJI zestawu) stanowią dowód na wejścia modeli historycznych na wyższy poziom.


Warto także dodać, iż Victrix Ltd wprowadził ciekawą nowość do oddziałów Auxiliaries, mianowicie wilcze skóry dla zwykłych żołnierzy- co nie jest pomysłem bezpodstawnym, gdyż ma kolumnie cesarza Trajana (rysunek poniżej) widzimy właśnie tak ubranych wojowników.  Spodobało mi się to tak bardzo, że postanowiłem tak właśnie przedstawić moje modele.



Historia.


       W interesującym mnie okresie I-II wieku naszej ery, po całkowitym uzawodowieniu armii rzymskiej wojska Auxilia („wsparcie”) nie były już przymusowo rekrutowane z ludów podbitych przez Rzymian.
Teraz zaciągano wojska pomocnicze (wyłącznie z ludności prowincjonalnej, nie mającej obywatelstwa rzymskiego) za trzykrotnie mniejszy żołd niż legionisty, za to z ujednoliconym wyposażeniem wojskowym (narodowe uzbrojenie np. Galijskie jeśli tam było powoływane wojsko pomocnicze przy legionie, plus elementy uzbrojenia rzymskiego).
Taktyka walki i organizacji życia obozowego także przyjęta została w pełni zawodowa- rzymska.

W oddziałach pomocniczych najwięcej było ludności Galijskiej, Iberyjskiej (Hiszpańskiej) oraz Germańskiej, które tworzyły formacje:

  • piechoty lekkozbrojnej (której przedstawicieli w postaci pomalowanych modeli dziś przedstawiam),
  • procarzy i łuczników,
  • jazdę lekko zbrojną (Juliusz Cezar posiadał jednostki germańskiej jazdy, którą uważał za wybitną, jak i również galijskie jednostki pomocnicze)
  • jazdę ciężko zbrojną,
  • lekko jazdę z piechotą.

Opisywane dziś oddziały piesze tworzyły kohorty i centurie o liczebności zbliżonej do legionów rzymskich. Dowodzone były przez rzymskich oficerów, co miało stanowić pewność w działaniu.
Zapobiegało to także buntom i przejściem na stronę przeciwnika- choć do tego także trzeba było nieco luźniejszego podejścia przez Rzymian. Bądź co bądź były to oddziały sojusznicze a nie legioniści. Kohorty i Centurie piechoty były także mniej liczniejsze od ich rzymskich odpowiedników.

Pewnym niebezpieczeństwem, które ujawniły wydarzenia na przełomie 69 i 70 roku n.e. w Germanii i Galii, było trzymanie jednostek pomocniczych w pobliżu miejsca rekrutacji i wykorzystywanie w nich oficerów miejscowego pochodzenia. Żołnierze należący do tych jednostek często dezerterowali i działali przeciwko armii rzymskiej. W tym celu zaczęto wysyłać oddziały w jak najdalszą część państwa, z dala od miejsca rekrutacji, aby uniknąć podobnych sytuacji. Była to reforma cesarza Wespazjana. Obowiązywała ona przez cały okres imperium. Auxilia miały stacjonować z dala od rodzinnego kraju, gdzie był nabór, aby w razie buntów nie poprzeć pobratymców

Służba u boku legionów kończyła się otrzymaniem obywatelstwa rzymskiego, odprawą pieniężna i nadaniem ziemi dla byłego barbarzyńcy. 

       Rzymianie nigdy nie osiągnęli by tak wiele, gdyby nie wojska pomocnicze. Kiedy czytamy o jakieś bitwie czy kampanii, gdzie brał udział jeden czy dwa legiony rzymskiej, należy dodać do tego wielotysięczne kohorty auxiliaries piechoty i jazdy. Najliczniejsi byli Germanie, których wojowniczy tryb życia czynił dobrymi żołnierzami. Po za tym, im więcej Germanów w wojskach pomocniczych, tym mniej naprzeciw Rzymian na polu bitwy. Do oddziałów pomocniczych często najmowali się również Celtyccy Galowie, którzy po zdominowaniu przez Rzymian cierpieli od nieustannych napadów plemion Germańskich. 

Poniższe figurki przedstawiają typowego żołnierza auxiliaries w kolczudzez owalną tarczą, z lekką włócznią (lancae) oraz mieczem gladius.

1. Victrix Ltd Early Imperial Roman Auxiliaries inbox || 2. Victrix Ltd Early Imperial Roman Auxiliaries


















Comparison with Warlord Games / Porównanie z modelami Warlord Games 




Coś do poczytania:



Comments

  1. Pierwszy! A później napiszę coś merytorycznego.

    ReplyDelete
  2. O rety, chyba najlepsze twoje figurki. Kolory, ale przede wszystkim żywe, charakterne twarze. Duże brawa.
    Tomasz

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, też jestem z nich nieskromnie bardzo zadowolony :))
      Pozdrawiam

      Delete
  3. Great miniatures & fantastic paint-job !
    Greetings

    ReplyDelete
  4. Those are excellent! Beautiful painting

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much Roy for a kind words!
      greetings

      Delete
  5. Замечательные римляне, Михал!

    ReplyDelete
  6. Great figures there Michal, top job

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much Ken! Waiting for your news :)
      best regards

      Delete
  7. Stunning brushwork, Michal! Your detailing, highlighting, and shading make this trio stand out.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much Jonathan. I'm very glad You like them:)
      best regards

      Delete
  8. Jeszcze więcej piękności (o ile tych typów można tak określić). Tym razem dodatkowy miód w postaci tarczy. Pokażesz na warsztatach malowanie tarcz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za miłe słowa:) Tak, plany są aby pokazać jak za pomocy brudzingu i battle damage'u zrobić ciekawą tarczę :)

      Delete
  9. Malowanie jak zawsze IN PLUS.
    Natomiast porównanie figurek jest lekko zakłamane imo, bo te z Warlord Games są jakby w bardziej dynamicznej pozie przez co wydają się niższe od bardziej statycznych miniatur Victrix.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Są dynamiczne, ale innych nie mają a oddział w sensie Auxiliaries taki sam :) A i Warlorda nie lubię (więc można się zastanawiać czy ich skarlone modele pokazałem celowo) , za wykonanie dalekie od ideału i za te tylko 3 pozy które przedstawiłem i które można złożyć z ich zestawu :)

      Delete
  10. Heh, 69, rok czterech cesarzy. Namieszało się zdrowo. Niestety, skutkiem ubocznym przenoszenia ludzi na drugi koniec kontynentu albo i dalej było, między innymi, usprawnienie roznoszenia zaraz z ich ognisk na całe imperium...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też :) Ale już problem w 9 roku pokazał, że jak taki Arminiusz, germański książę, będzie dowodził znaczną częścią wojsk pomocniczych i jeszcze idzie z legionami pacyfikować swoich ziomków, to tragedia murowana :)

      Delete
  11. Ta tarcza mnie zahipnotyzowała.

    ReplyDelete
    Replies
    1. To prawidłowo! Gdyż Germanie otaczali magiczną aurą swoje tarcze- malowali je, śpiewali i tańczyli do nich :) A jako, że do oddział pomocniczy rekrutowany z np. Germanów to i elementy na tarczy w armii rzymskiej w oddziałach pomocniczych może mieć aspekt plemienny :)

      Delete
  12. Great work, as always. Did you paint the shield by yourself or did you use a decal for it? However the shield loos absolutely awesome!

    ReplyDelete
  13. Excellent brushwork on equally great sculpts.

    ReplyDelete
  14. Świetnie wykonane twarze, bardzo solidna reszta. Podoba mi się!

    ReplyDelete
  15. What a stunning trio, excellent job Michal!

    ReplyDelete
  16. Superb work Michal. They do look a lot better that the Warlord figures, which are nice themselves.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much Mark for a kind words :)
      regards

      Delete
  17. Piękne malowanie Michał. Wielkie brawa, bo figurki wyglądają cudnie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie :) To antyczna rozgrzewka przed słoniami bojowymi ;)

      Delete
  18. Quit making me want to buy Romans!!! 😂

    Excellent work!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha! that's great!
      Thank You for a visit and comment Andrew :)

      Delete
  19. Not sure like the wolfskins for all the unit, but they do look great - super job Michal.

    ReplyDelete
  20. Replies
    1. Thank You very much Michael. Your opinion is always welcome :)

      Delete
  21. Miałam taki moment, gdy bardzo interesowałam się historią starożytną:) piękne figurki! Zdumiewająca ilość szczegółów.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję :) Tak, szczegóły są i bez okularów nie da rady pomalować ;)

      Delete
    2. Naprawdę? A ile czasu, średnio, zajmuje jedna figurka? :D

      Delete
    3. około całego dnia z przerwami na codzienne czynności życiowe :)

      Delete
  22. Nie znam się na tym, ale efekt ognia świetnie oddany. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha, dziękuję bardzo. Miał być jeszcze efekt na figurce od świecącej pochodni ale bałem się że popsuję ;p

      Delete
    2. I to była słuszna decyzja. :)
      Zawsze zachwycę się wykonaniem i później umyka mi pytanie, które od dawna chcę Ci zadać: Czy te wszystkie rośliny na podstawkach tworzysz sam czy to już są gotowce?

      Delete
    3. Kempki trawy i kwiatki gotowe, a jakieś mniejsze elementy to listki i inne runo leśne które zbieram- np pech, który genialnie wygląda :)

      Delete
  23. Love the combination of history lesson and excellent painting. I thought I'd made a decision to not buy 28mm ancients, but those Victrix models look outstanding. May have to get some when the new version of Saga is released.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Indeed :) I'm also waiting for a new version of Saga to do something from Romans :)
      Thank You for a visit and comment :)

      Delete
  24. An excellent paintjob Michal, your brushskills keep on amazing me.

    ReplyDelete
  25. Dziękuję za wpis fajny pod względem historycznym. Umiesz zwięźle i przystępnie przedstawić najważniejsze informacje na temat historycznych pierwowzorów malowanych przez Ciebie modeli. Tym razem jednak najbardziej skupię się na stronie malarskiej. Miałem figurki z victrixa pod pędzlem i dlatego kłaniam się nisko, pełen podziwu dla poziomu pracy. Całość jest odmalowana wybitnie (kolczugi, uzbrojenie, futra). Ale twarze to mistrzostwo! Każdy jeden ma swą własną osobowość. A przecież rzeźba i jakość odlewu wcale nie ułatwia malowania.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję a miłe i nie przesadzone słowa :) powoli wracam do antyku i szykuję się mentalnie do malowania... słoni od Victrixa ;)

      Delete
    2. A masz je już może? Bo ja z kolei szykuję się mentalnie do ich nabycia :)

      Delete
    3. Jadą:) Jak tylko przyjdą zrobię inboxa ;-)

      Delete
    4. Podobno w torebce mają być dwa. Chętnie bym odkupił drugiego, jakby co.

      Delete
    5. Ano dwa :) Zobaczymy jak dojdą, ale muszę dopełnić recenzecko-malowniczej umowy, więc raczej na pewno odmówię.

      Delete
  26. Figurki sto razy lepiej wyglądają pomalowane.

    ReplyDelete
  27. More fine additions Michal. They look stunning.

    ReplyDelete
  28. Najlepsze są tarcze, wilcze skóry i zarost na twarzach! Brawo!

    ReplyDelete
  29. Beautiful work again, my friend!

    ReplyDelete
  30. Replies
    1. Many thanks Rod! Glad You like them :)
      warm regards

      Delete
  31. Podziwiam! podziwiam! i jeszcze raz podziwiam! Jesteś niesamowity z tymi detalami!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Baaaaardzo dziękuję za miłe słowa Agnieszko! :)

      Delete
    2. Na prawdę za każdym razem jestem zachwycona Twoją pracą. Podziwiam za precyzję.

      Delete
  32. Mega robota. Winszuję zacięcia:)

    ReplyDelete
  33. Very well done once again, Michal! You are tempting me to start another period 😜

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha! Early Roman Empire period is great, I'm thinking on ancient German warriors now ;)))

      Delete
  34. Super pomysł na fajną lekcją historii dla dzieci. Czekam aż mój maluch trochę podrośnie i na pewno będziemy częściej tutaj zaglądać.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Można i ze szkrabem coś pomalować :)

      Delete
  35. Super looking auxiliaries, lovely painting and great shields!
    Best Iain

    ReplyDelete
  36. Fantastyczne! Gratuluję pasji.

    ReplyDelete
  37. They look splendid indeed! Excellent work on the skin tones once again, as well as on the fur.

    ReplyDelete
  38. Świetne twarze i doskonała tarcza!

    ReplyDelete
  39. Swietni, można się gapić baz końca.

    ReplyDelete
  40. Everything about the miniatures looks fantastic but especially their faces which is the most important part! :)

    ReplyDelete
  41. Excellent work as always. Looking over the last few posts i am in awe of the super-smooth shading and highlighting that you achieve on your minis. Kudos. :)

    ReplyDelete
  42. Współczuję jak przyjęli do wsparcia dzikich Piktów, dopiero musiał być niezły szok w oddziałach rzymskich jak Celtowie mieli w zwyczaju zbierać głowy pokonanych wrogów. :D :D :D

    Świetnie wyszedł efekt ognia, bardzo naturalnie. :-)

    ReplyDelete

Post a Comment