Landsknechts I: Sacco di Roma / The Sack of Rome / Złupienie Rzymu (1527)





Hello everyone!

And invite you to the next dose of less known facts from history plus the first two completely new painted metal Landknechts models, about the history of which I wrote in THIS place.
I also think seriously about the use of the soldiers presented today, and the subsequent painted seven, as Stirland warriors, into the MoRdheim system, from the Warhammer universe.
A few words about the figures from Warlord Games themselves, which are sculpted quite well and have an interesting pose - like looters! I carved the city pavement from green stuff and I think it will be perfect for the streets of Italian cities and the cursed corners of the Old World.


I invite you to look at photos and a short text!

Sacco di Roma, is the general name for the conquest and looting of Rome in May 6-14, 1527 by the German-Spanish armies of Charles V during the war with France, Pope Clement VII and Italian cities (War of the League of Cognac). The barbaric destruction of the city put an end to the period of revival in Rome.

       In the morning of May 6, 1527, a storm of attacks on Rome from the area of the Holy Monastery began. Charles III de Bourbon, attack commander, was mortally wounded near the Torrione gate. After a moment's hesitation, however, the Spanish mercenaries broke through Torrione's gate, while Georg von Frundsberg's Landsknechs rushed along the Borgo Santo Spirito road towards the Basilica of St. Peter.

The 189 Swiss Guard, by the command of Captain Kaspar Röista with the remnants of the Roman garrison, gave them fierce resistance.
The Swiss fought heroically, but ultimately the enormous numerical superiority of the advocates led to the total destruction of the unit. Only a dozen or so survived, who directly surrounded the pope and managed to lead him through Passetto di Borgo, or the secret passage connecting the Vatican with the Castel Sant'Angelo. After entering the Basilica, about 200 surviving escapees and soldiers were murdered - part of the massacre took place on the stairs leading to the main altar of the Basilica.
In memory of the heroic defense of the Basilica of St. Peter, where most of her defenders have fallen, on 6 May new members of the pope guard are sworn.
       After the brutal execution of about 1000 defenders of the pope's capital and temples, intensive robbery and looting of the city lasting 8 days began. Churches, monasteries, and palaces were the first goal of the winners. Loots did not omit the tombs (including Pope, Juliusz II).
Another disgraceful aspect was the death of about 12,000. inhabitants of Rome. There have also been many atrocities and rapes.
        Opposite the fortress, where the Pope took refuge, were parodies of Catholic processions during which the Landsknechci shouted "Vivat Lutherus pontifex!". The name of Luther was engraved with a sword on the famous fresco of "Benediction of the Blessed Sacrament", and in other places engraved texts praising the Emperor Charles V. Very eloquently he described these terrible days prior to the monastery of Saint. Augustine: "Mali fuere Germani, pejores Itali, Hispani vero pessimi". (Germans were bad, Italians were worse, and the Spaniards were the worst).

       Many thought that the announced Apocalypse came. The population of Rome fell after these events from 55 thousand. up to approx. 10,000. Many soldiers of the imperial army died in the following months (the occupation of the city lasted until February 1528) as a result of diseases caused by a large number of unburied bodies. The plundering expired only after eight months, when the food ran out and nothing worthwhile was there to take, and the city showed signs of plague. Countless treasures of art have been lost forever.

       On June 5, Pope Clement had to give up and accept the harsh conditions. Devotion of the fortresses: Ostia, Civitavecchia and Civita Castellana; the renunciation of the rights of the cities of Modena, Parma and Piacenza to the emperor; 400 thousand contribution ducats and a ransom for the release of the imprisoned; the Pope's garrison was replaced by four companies of Germans and Spaniards, and of 200 landsknechts unit.


https://imgur.com/gallery/EfxRYlj
Sack of Rome, by Francisco Javier Amérigo Aparicio, 1884


Witam wszystkich serdecznie!

I zapraszam na kolejną dawkę mniej znanych faktów z historii plus pierwsze dwa zupełnie nowe pomalowane metalowe modele Lancknechtów, o historii których pisałem w TYM miejscu.
Myślę także poważnie nad wykorzystaniem przedstawionych dziś żołnierzy, jaki kolejnych malowanych siedmiu, jako wojaków Stirlandu do systemu MoRdheim, z uniwersum Warhammera. Słów kilka o samych figurkach od Warlord Games, które wyrzeźbione są całkiem nieźle oraz posiadają ciekawe pozy- wypisz wymaluj szabrownicy! Miejski bruk wyrzeźbiłem z green stuffu i myślę, że doskonale nada się na ulicę włoskich miast jak i przeklętych zakątków Starego Świata.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć i krótkiego tekstu!

Sacco di Roma, czyli z włoskiego, Złupienie Rzymu jet ogólną nazwą pod którą kryje się zdobycie i złupienie Rzymu w dniach 6–14 maja 1527 roku przez niemiecko-hiszpańskie wojska Karola V podczas wojny z Francją, papieżem Klemensem VII oraz miastami włoskimi (Wojna Ligi z Cognac). Barbarzyńskie zniszczenie miasta położyło kres epoce odrodzenia w Rzymie.

       Nad ranem 6 maja 1527 roku ruszyła nawałnica ataków na Rzym z rejonu Klasztoru Św. Onufrego na wzgórzu Janikulum (wł. Giancilo) na Zatybrzu, gdzie podczas jednego z wypadów Karol Burbon, głównodowodzący, został śmiertelnie ranny w pobliżu bramy Torrione.  Po chwili wahania jednak hiszpańscy najemnicy przedarli się przez bramę Torrione, podczas gdy landsknechci Georga von Frundsberga nacierali wzdłuż drogi Borgo Santo Spirito w kierunku Bazyliki Św. Piotra.
Gwardia Szwajcarska w liczbie 189 gwardzistów pod dowództwem kapitana Kaspara Röista z resztkami rzymskiego garnizonu stawiła im zacięty opór.
Szwajcarzy walczyli bohatersko, ale ostatecznie ogromna przewaga liczebna nacierających doprowadziła do całkowitego unicestwienia oddziału. Przeżyło tylko kilkunastu, którzy bezpośrednio otoczyli papieża i zdołali wyprowadzić go przez Passetto di Borgo,czyli  tajne przejście łączące Watykan z Zamkiem Świętego Anioła. Po wkroczeniu do Bazyliki wymordowano ok. 200 pozostających jeszcze przy życiu uciekinierów i żołnierzy – część masakry odbyła się na schodach prowadzących do głównego ołtarza Bazyliki.



Ku pamięci bohaterskiej obrony Bazyliki św. Piotra, gdzie poległa większość jej obrońców, 6 maja zaprzysięgani są nowi członkowie gwardii papieskiej

       Po brutalnej egzekucji ok. 1000 obrońców papieskiej stolicy i świątyń rozpoczęło się intensywne rabowanie i plądrowanie miasta trwające 8 dni. Kościoły, klasztory, pałace były pierwszym celem zwycięzców. Grabieże nie ominęły również grobowców (m.in. papieża Juliusza II). 
Kolejnym niechlubnym aspektem była śmierć ok. 12 tys. mieszkańców Rzymu. Doszło również do wielu okrucieństw i gwałtów.
       Naprzeciw twierdzy, gdzie schronił się papież urządzano parodie procesji katolickich, podczas których landsknechci krzyczeli „Vivat Lutherus pontifex!”. Imię Lutra zostało wyryte mieczem na słynnym fresku Rafaela "Dysputa o Najświętszym Sakramencie", a w innych miejscach wyryto teksty wychwalające cesarza Karola V. Bardzo wymownie opisał te straszne dni przeor klasztoru Św. Augustyna: "Mali fuere Germani, pejores Itali, Hispani vero pessimi". (Niemcy byli źli, Włosi jeszcze gorsi, a Hiszpanie najgorsi).

       Wielu sądziło, że nadeszła zapowiadana Apokalipsa. Populacja Rzymu spadła po tych wydarzeniach z 55 tys. do ok. 10 tys. Wielu żołnierzy armii cesarskiej zmarło w następnych miesiącach (okupacja miasta trwała aż do lutego 1528) na skutek chorób spowodowanych przez dużą liczbę nie pogrzebanych ciał. Rabowanie wygasło dopiero po ośmiu miesiącach, gdy skończyła się żywność i nic wartościowego nie było już do wzięcia, a w mieście pojawiły się oznaki zarazy. Niezliczone skarby sztuki zostały stracone na zawsze.

       5 czerwca, papież Klemens musiał się poddać i zaakceptować ciężkie warunki. Oddanie twierdz Ostia, Civitavecchia i Civita Castellana; zrzeczenie się praw do miast Modena, Parma i Piacenza na rzecz cesarza; 400 tys. dukatów kontrybucji oraz okup za uwolnienie uwięzionych; papieski garnizon został zastąpiony czterema kompaniami Niemców i Hiszpanów, a także oddziałem 200 landsknechtów.












Do poczytania:





Quoting or copying the following text and photos remember the author // Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze 

Comments

  1. Отличная работа, Михал!

    ReplyDelete
  2. A nice subject and a wonderful job!

    ReplyDelete
  3. Wspaniałe modele- nie widziałem ich wcześniej. Malowanie mega!
    Pozdr
    Tomasz

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję :) Tak, przed wypuszczeniem plastikowych Landknechtów ciężko było znaleźć i dojrzeć tych chłopaków na stronie Warlord Games :)

      Delete
  4. Piękne malowanie, zwłaszcza niebieski, którego maluję sam dużo, przypadł mi do gustu :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję i ciesze się, gdyż tego koloru często nie jestem pewien co do pomalowania :)

      Delete
  5. What can I say, wonderful set of minis indeed!

    ReplyDelete
  6. Replies
    1. Oni może i ujdą, niewiasta niekoniecznie :D

      Delete
    2. E tam... Ten bohaterski żołnierz na pewno ratuje ją z pożaru albo przed innym niebezpieczeństwem.

      Delete
    3. Bedą z nich Stirlandzczycy i będą ratować kobiety i złoto przed orkami ;)

      Delete
  7. Your style is wonderful my man!

    ReplyDelete
  8. Lovely work, nice to see you painting landsknechts!
    Best Iain

    ReplyDelete
  9. Replies
    1. Thank You very much for a visit and comment friend :)

      Delete
  10. Bardzo ciekawe pozy modeli i świetne malowanie. Strasznie mają zakazane mordy, rasowe zbóje. Sacco di Roma kojarzę ze świetnej planszowej gry strategicznej firmy GMT pt. Here I Sand - jest tam karta z tym wydarzeniem (odpowiednio wredna).

    ReplyDelete
    Replies
    1. O, planszówki nie znam niestety :) Ale faktycznie jeśli karta nawiązująca choć w małym stopniu do tych wydarzeń to może być wredna :)) Dzięki za odwiedziny :)

      Delete
    2. Przyłączę się do pochwał odnośnie pomalowanych twarzy. Ten co rabuje krucyfiks jest naprawdę obleśny. Świetnie Ci wyszli!

      Delete
    3. Dzięki wielkie :) Kolejni szabrownicy będą równie bad-assowi :)

      Delete
  11. Awesome post and stunning paint work

    ReplyDelete
  12. Niesamowite figurki. Ta z branką jest niesamowita i chyba sobie ją sprawię. Będzie się świetnie prezentować na stole :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdecydowanie się zgadzam :)) Dzięki za odwiedziny :)

      Delete
  13. Great looking figures and more fine painting from you!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much for a kind words friend!~
      warm regards

      Delete
  14. Mimo się patrzy na blog dwujęzyczny :)

    ReplyDelete
  15. Nawet nie wiedziałam, ze jest taka książka, chętnie po nią sięgnę, to coś zdecydowanie dla mnie. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale uwaga, bo dramatyczne wydarzenia :)

      Delete
    2. Taka była rzeczywistość. Przyznam, że to mnie nie odstrasza, a jakby wręcz odwrotnie. ;)

      Delete
    3. To mam podobnie, choć po przeczytaniu dramatu, makabresek opartych na faktach musze potem coś lekkiego przeczytać :)

      Delete
  16. Malowanko palce lizać. Dobra robota Michał :)

    ReplyDelete
  17. Fajnie podany kawałek historii. Świetna robota!

    ReplyDelete
  18. I'm pleased that these are not the usual brash, gaudy colours we normally see on Landsneck figures, superb use of pastels.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You a lot friend! Glad You like them :)
      best regards

      Delete
  19. Jak zwykle bardzo ciekawy wpis. Zawsze chętnie wracam i czytam :)

    ReplyDelete
  20. Wspaniałe modele, kawał dobrej roboty :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz :)

      Delete
  21. Podziwiam precyzję i dokładność , nigdy czegoś takiego bym nie stworzyła ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nigdy nie mów nigdy :))
      Dziękuję za odwiedziny :)

      Delete
  22. Bardzo dużo ciekawych informacji :)

    ReplyDelete
  23. Faktycznie masakra wtedy była. Coś mi tam śmigało w pamięci ale miło sobie coś czasem przypomnieć. Figurki wyszły świetnie!

    ReplyDelete
  24. Dziękuję za kolejny miły wpis. Wrażenie zrobiła na mnie skala rabunków (8 miesięcy!). No i cesarz z papieżem wzięli się za łby, a cywile musieli za to zapłacić...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak jest. I okazało się, że jak zezwolenie na gwałty i plądrowanie nawet takich miejsc jak Rzym i Watykan to nie ma przebacz :)

      Delete
  25. Great post and miniatures too!

    ReplyDelete
  26. Wiedziałam, że byłam miedzy nimi wojna, ale nigdy do mnie nie dotarło na jaką skalę. 8 miesięcy pladrowania Rzymu, smierć tylu ludzi, to się nie mieści w głowie. Dzieki za ten tekst, przynajmniej w jednej kwestii jestem mniejszą ignorantką. A figurki jak zawsze świetne. Wyobrażam sobie makietę Rzymu i te postaci na niej. Wow

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa :) Taką dioramę potrafię sobie wyobrazić, choć nie mam talentu do zrobienia zabudowań Rzymu z tego okresu :((

      Delete
  27. Świetnie pomalowane figurki, ale najwieksze wrażenie wywarła na mnie historia. Opisałeś dużo szczegółów o których nie miałam pojęcia. Dziękuję za kolejną lekcję historii. :) <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Proszę bardzo! Sam kiedyś byłem w szoku, jak się dowiedziałem skąd wzięła się ta kolorowa Gwardia Szwajcarska obok papieża i że przetrwała do naszych czasów :)
      Pozdrawiam :-*

      Delete
  28. Wow, marvelous figures marvelously painted, Michal!

    ReplyDelete
  29. Nietrudno uwierzyć, że myśleli, że to Apokalipsa :O No i liczba mieszkańców z 55 do 10 tys. to jest szokująca różnica....

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj tak! Na tamte czasy mogło to być traumatyczne i symboliczne zdarzenie :)

      Delete
  30. Bardzo ambitny tekst :) Gratuluję wiedzy historycznej i niesamowitej pasji!

    ReplyDelete
  31. Absolutely beautiful work mate! Lovely stuff

    ReplyDelete
  32. Historia jest na prawdę ciekawa! W szkole nie cierpiałam tego przedmiotu, ale to raczej we względu na to, że ubrany w przymus nauki i sztywne ramy programowe był niewiele wart.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam się w 100%. Wiele ciekawych faktów nie jest poruszanych po prostu z braku czasu. A teraz obawiam się, że będzie jeszcze gorzej :)
      Pozdrawiam

      Delete
  33. Bardzo ładne figurki nigdy takich nie widziałam bardzo mnie zainteresowały

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa :)
      Pozdrawiam

      Delete
  34. Ale super figurki! Ta kobieta złapana hahaha rewelacja jak zawsze. A tekst świetny!

    ReplyDelete
    Replies
    1. I ja jak zawsze dziękuję Agnieszko za odwiedziny i komentarz :)

      Delete
  35. fajnie napisane :)

    ReplyDelete
  36. Uwielbiam jak łączysz barwy, ten niebieski to poezja.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuje :) tu akurat trzeba było wyprowadzić kolor z trzech rożnych odcieni niebieskiego ;)

      Delete
  37. Wasn't even aware of this part of history, so was cool to read your write up mate.

    Figs look lovely, certainly up to your usual fine standard of painting!

    ReplyDelete
  38. Sorry for the late comment! Nicely done as usual. :)

    ReplyDelete
  39. Very original miniatures, I like it !

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much for a kind words sir!
      best regards

      Delete
  40. Widzę, że w świecie figurek nawet łotrów i szabrowników nie może zabraknąć. Ten z białogłową na ramieniu powala :D

    A co do samego Sacco di Roma, cóż, dla mnie to jedno z najbardziej tragicznych i barbarzyńskich wydarzeń w tym okresie historii. Zdobywcy dosłownie bestialsko obeszli się z miastem. Kto wie ile dzieł kultury zostało wtedy straconych. No i imponująca postawa postawa szwajcarskich gwardzistów w obliczu klęski, o których zespół Sabaton nagrał całkiem fajną piosenkę.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O! To akurat tego utworu Sabaton nie znam. Wrócę do domu to posłucham :) dziękuję za wizytę i dobre słowo.

      Delete
  41. Exceptional work Michal, both the shading and highlighting is spot on 🖒

    ReplyDelete
  42. Me oczy znowuż cieszą się na widok koloru niebieskiego, ale generalnie figurki w całości kolorystycznie mi się bardzo podobają. Są bardzo żywe. Pięknie. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Ten niebieski to akurat efekt 4 odcieni, które ostatecznie tak wyszły :)

      Delete

Post a Comment