Hello everyone!
More about the kingdom itself next time I leave, and today my Dears, let me devote a few words to Mablung, a supporting protagonist,in many stories in the Silmarillion...
To today's entry I used the elf models from Oathmark: Battles of the Lost Age
Mablung, along with Daeron, came to the Mereth Aderthad bearing gifts and friendship from Doriath. He also served in Menegroth in some unknown position of command. Together with Beleg Cúthalion, was one of the great captains of the Sindar, and were the only Elves of Doriath to fight with the Union of Maedhros in the Nirnaeth Arnoediad, as King Thingol would have nothing to do with the war.
Mablung was was part of the Hunting of the Wolf together with King Thingol, Beleg, Huan and Beren, who later married Lúthien. During the fight with the wolf, Huan is killed and Beren mortally wounded. After the great beast is killed, Mablung is the one to slice open the wolf's belly and retrieve the silmaril.
Mablung was present when Túrin fought with Saeros over his taunting and restrained Túrin's wrath to avoid a brawl in the King's hall. Mablung then attempted to stop Saeros from taking his threats too far and warned him of Túrin's strength, should he attempt to fight him. Aware that a fight had broken out between the two, Mablung was present at the final play in the drama and tried to stop things from ending badly. It was to no avail Saeros ran despairingly in fear and fell off a brink where a stream ran into the Esgalduin, and struck his head on a rock and died. Later, Mablung was present before Thingol's throne where he accounted for everything that had gone on between Saeros and Túrin, and later accounts of Túrin’s choice to leave Doriath.
Mablung became captain of the guard of Doriath after Beleg left to seek Túrin. When Morwen Eledhwen, who dwelt in Doriath at the time, learned of the fall of Nargothrond and that her son Túrin might be there, she wished to seek him out. Mablung was assigned by Thingol to guard her on their way. Unknown to both Mablung and Morwen until too late, Nienor daughter of Morwen, had joined them. Mablung was unable to prevent them both from being ensnared in the traps of Glaurung, the dragon of Morgoth. Mablung hid from Glaurung and then searched the sacked Nargothrond, finding no sign of Túrin.
Nienor was found again by Mablung, in a trance, by the spell of Glaurung, at Amon Ethir. Mablung then led her back to Doriath, but he later lost her again when she ran off unclad started by a band of Orcs; a result of the spell of Glaurung. Thus she fled beyond the sight of Mablung. Unable to recover her Mablung returned to Doriath, but he spent years afterwards searching for Morwen and Nienor.
Mablung went to Brethil when he learned Glaurung was there, and there met Túrin. By admitting Nienor was lost he caused Túrin to realize that Níniel his wife had actually been his sister Nienor and Túrin killed himself.
Mablung was the last person to whom Melian spoke before departing Middle-earth. She warned him about Thingol's Silmaril and to send word to Beren and Lúthien.
Soon after Mablung was killed before the doors of the treasury during the Sack of Menegroth by the Dwarves of Nogrod.
"Mablung" by Edward Johnson |
Witam wszystkich!
Dziś powracam do mojego ulubionego dzieła J.R.R. Tolkiena "Simarillion" i zapraszam na pierwszy wpis poświęcony jednemu z królestw elfów, o którym wspomina Gandalf czy Elrond we Władcy Pierścieni. Mowa o Doriacie, królestwie elfów położonego w Beleriandzie, zamieszkiwanego przez Sindarów. Władzę w królestwie sprawował elf Thingol i jego żona Meliana.
Więcej o samym królestwie przy następnym wpisie, a dziś moi Drodzy pozwólcie, że poświecę kilka słów Mablungowi, drugoplanowemu bohaterowi wielu opowiadań w Silmarillionie...
Do dzisiejszego wpisu użyłem modeli elfów z Oathmark: Battles of the Lost Age
Mablung (Mablung Ciężka Ręka, Langumá) był elfem, kapitanem i strażnikiem króla Thingola w Pierwszej Erze.
Obok Belega, swojego przyjaciela, był on jednym z największych dowódców elfów z Doriathu. Razem reprezentowali królestwo na święcie Mereth Aderthad w 20 PE. Często też potem przebywali razem poza murami chroniąc królestwo króla Thingola. Brali udział też w Polowaniu na wilka, który odgryzł rękę Berena trzymającego Silmarillion. Beleg i Mablung byli też dwójką elfów z Doriathu biorących udział w Nírnaeth Arnoediad (najprawdopodobniej z małym hufcem)
Wyprawa do Nargothrondu
Gdy Morwena opuściła Doriath i udała się w kierunku Nargothrondu szukać Turina, Thingol, król Doriathu polecił Mablungowi, aby udał się za żoną Hurina wraz z najlepszymi strażnikami pogranicza królestwa. Mablung objął dowództwo nad oddziałem i miał w ukryciu podążać za Morweną i ją chronić. Dodatkowo król rozkazał mu, aby zabrał jak najwięcej informacji na temat sytuacji z królestwa Nargothrondu, będącego teraz pod władzą smoka Glaurunga.
Mablung jechał za Morweną przez cały Doriath, aż do Sirionu. Morwena nie znając tamtejszej drogi straciła orientację, więc elf zdecydował się ujawnić wraz ze swoim oddziałem. Namawiał ją do powrotu, jednak jej silny sprzeciw spowodował, że od tego momentu podróżowali razem, a całą wyprawą zarządzał Mablung.
Udali się ku Stawom Półmroku, gdzie w nocy przeprawili się przez rzekę na promie, wychodząc z Obręczy Meliany. Tam okazało się, że do grupy dołączyła Niënor. Mablung nie był z tego zadowolony, ale wykonując rozkaz swojego króla dalej chronił Morwenę, jednak polecił jej, że nie może oddalać się od oddziału.
Poruszali się powoli i ostrożnie w stronę Nargothrondu przez wielkie pustkowie. Po trzech dniach wędrówki dotarli Narogu tuż przy wzgórzach Taur-en-Faroth. Będąc już tak blisko miasta Mablug prosił Morwenę aby zawrócili, jednak ta nie chciała słuchać. Miał kobietom za złe, że postępują nierozważnie. W rozmowie powiedział im, że zostawi je na Amon Ethir, a on wraz z grupą zwiadowców uda się do grodu.
Gdy znaleźli się na wzgórzu, Mablung z daleka dostrzegł zniszczone miasto Nargothrond, jednak nie widział stamtąd ani orków ani smoka. Wziął ze sobą dwudziestu elfów i zaczął skradać się do miasta, gdzie dostrzegł zniszczony most. Po chwili namysłu zdecydował się dostać do miasta po ruinach mostu. Wtedy z miasta wyszedł Glaurung i ogień ze swojego pyska skierował w wody Narogu, powodując wielką mgłę. Mablung skrył się wśród kamieni, a gdy smok go minął, wszedł do ruin Nargothrondu.
Dogłębnie przeszukał wszystkie sale miasta jednak nie znalazł tak żadnej żywej osoby. Obawiając się powrotu smoka postanowił wyjść z miasta, skąd zobaczył zarys Glaurunga tuż przy Amon Ethir. Gdy przeprawiał się przez Naróg do miasta zaczął dochodzić Glaurung, a Mablung starał się skryć przed nim wśród kamieni. Gdy potwór Morgotha miał już wchodzić do miasta, odwrócił się i rzekł do Mablunga, aby ten poszedł na wzgórze Amon Ethir.
Koniec
Po powrocie Mablunga okazało się, że Morwena i Nienor zaginęły. Mablung prosił króla o dymisję z powodu niewywiązania się z obowiązków, jednak król odmówił. W końcu dowiedział się, że smok przebywa w Brethil. Tam dowiedział się zabiciu gada i o klątwie, która doprowadziła Nienor do rzucenia się w przepaść.
Mablung zginął podczas Bitwy Tysiąca Jaskiń w Menegroth w 503 PE broniąc skarbca przed krasnoludami z Nogrodu.
Quoting or copying the following text and photos remember the author // Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze
Michal, you are a master with the brush!
ReplyDeleteoh, I'm very glad You like it sir!
DeleteBeautiful work as always Michal!
ReplyDeleteThank you very much for a kind words Francis!
DeleteBeautiful, these minis are very beautiful and your work is always dazzling!
ReplyDeleteI would also be tempted by the Oathmark dwarves.
Thank you! Yes, dwarves looks more than great!
DeleteSilmarillion to wielkie dzieło i cieszę się, że napisałeś tu o nim. Interpretacja elfów z I Ery bardzo ciekawa i klimatyczna. Mam nadzieję, że znajdziesz też czas na Belega.
ReplyDeleteDziękuję. Belega już nawet obowiązkowo zrobiłem i jak skończę włóczników to zaczne robić jego i łuczników :)
DeleteLovely stuff, you really brought them to life. Looks like they would scale well with plastic Lord of the Rings figures?
ReplyDeleteThank You very much! Yes, the scale with these models and other 28mm (not heroic) fit very well :)
DeleteI was looking forward to seeing these Oathmark Elves painted, and yours are outstanding!! :O
ReplyDeleteThank You very much friend!
Deletebest regards
Świetna praca i temat. W młodości byłem trzy razy przeczytałem Simarillion
ReplyDeleteБольшое спасибо!
DeleteLovely figures about this famous book, legend is coming!
ReplyDeleteThank You for a kind words my friend!
Deletewarm regards
A fantastic paintjob, and the figures really lend well to the setting!
ReplyDeleteThanks a lot!
DeleteGreetings
Niesamowite figurki!
ReplyDeleteDziękuję bardzo:)
DeleteFigurki naprawdę robią wrażenie, aż chciałoby się nimi pobawić. ;)
ReplyDeleteDo gry, nie do zabawy ;)
DeleteGra, zabawa, ważne, aby przynosiła radość i ciekawie zapełniła czas. :)
DeleteOt to, to ! :)
DeleteZdecydowanie moja tematyka. Lubię takie klimaty fantasy :)
ReplyDeleteFantastycznie! Dziękuję za odwiedziny :)
DeletePodziwiam ludzi, którzy potrafią wymyślać tak niesamowite historie. Mnie jakoś ciężko wyjść wyobraźnią poza realia dzisiejszego świata :)
ReplyDeleteTrzeba czasem odpocząć od otaczającej nas rzeczywistości ;-)
DeleteExcellent paint work,very nice figures!
ReplyDeleteThank You! Glad You like it!
DeleteMasterful brushwork on these again, Michal.
ReplyDeleteThank You very much my friend!
Deletebest regards
Świetna praca Michał!
ReplyDeleteБольшое спасибо!
DeleteMasterpieces ❤️
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteSimply stunning painting Michal. Great work. :)
ReplyDeleteThank You very much ;)
DeleteNever trust an elf! Malowanie przepiękne 🙂
ReplyDeleteHa ha! Prawda to ponoć :D. Podziękował ;)
DeleteFantastic work Michal! Really like the look of the Oathmark Elves in your painting style.
ReplyDeleteThank You very much Simon! Glad You like it :)
DeleteIle czasu zajmuje Ci przeciętnie jeden taki model?
ReplyDelete7-8 godzin :)
Deletewow to szmat czasu
DeleteTroche tak! :)
DeleteMąż uwielbiaa Tolkiena, chyba podpowiedziałaś mi prezent na mikołajki
ReplyDeleteOoo to coś mi się udało ;-)
DeleteFigurki wyglądają fantastycznie :)
ReplyDeleteDziękuję serdecznie ;-)
DeleteStunning, as always,; your detailing is inequalled.
ReplyDeleteThank You very much!
Deletewarm regards
Magnificent work as usual, Master Michal!! Cheers!
ReplyDeleteThank You very much my friend!
Deletebest regards
To również moja ulubiona Tolkiena!!! Czytałam ją już kilka razy. Bardzo podobała mi się cała opowieść o tym, co napisałeś ponieważ czytając przypominało mi się jak sama opowiadałam sobie w głowie to co czytałam. A że kojarzę postacie to tym bardziej było milej :)
ReplyDeleteOoo to tym bardziej mi jest miło ;-)))
DeleteYou make wanna start again Silmarillion! ...And if I do that...I will be reading Tolkien for the next year, because i cannot stay in One book only,... and if I do that I will be painting LOTR figures only..
ReplyDelete....Ahh... you give me troubles my friend ..;)
By the way... excellent figure and very creative shield painting!!
Hahah! I have the same ;-)
DeleteThank You very much :)
Legolas cheatował miał aimbota włączonego. Ale tak na serio nie wiem nic co wydarzyło się przed bitwą z sauronem 🙂
ReplyDeleteHahah! Głównie elfowie nawalali się z panem Saurona- Morgothem ;-)
DeleteNiesamowita pasja - niezmiennie podziwiam. <3
ReplyDeleteNiezmiennie dziękuję za miłe słowa :)
DeleteNie czytałam Tolkiena, zawsze wydawało mi się że to nie moje klimaty, ale z czasem zaczęłam się przekonywać do fantastyki więc chyba najwyższy czas nadrobić.
ReplyDeleteTak, to taka szlachetniejsza fantastyka, więc moze sie spodobać ;)
DeleteVery interesting article! Good job! :) Good luck :)
ReplyDeleteDziekuję bardzo ;)
DeleteReally liking these Michal. Your design for the shields is lovely.
ReplyDeleteSilmarillion was a slog to get through for me. -__- so many inconsequential names and characters.
Thank You very much!
DeleteYes, Silmarillion is like mythology, a lot of names, battles, events :)
A wiesz, że nie czytałam ;)
ReplyDeletePotrafię uwierzyć, gdyż sporo osób nie czytało, a jeśli już coś Tolkiena to krótszego ;)
DeleteFantastic paint-job !
ReplyDeleteGreetings
Thank You very much!
DeleteNiesamowita precyzja. Nawet płaszcz się marszczy.
ReplyDeleteTak jest :)
Deletepodziwiam za Twoją wytrwałość i cierpliwość do tworzenia takich rzeczy! klaudia j
ReplyDeleteDziękuję serdecznie :)
DeleteChociaż na początku nie przepadałam za Tolkienem i Władcą Pierścieni, to teraz chłonę wszystko, co jest z tym związane. :)
ReplyDeleteOooo to fantastycznie!
DeleteTeż uwielbiam "Simarillion" Tolkiena <3
ReplyDeleteNo to piona! :D
DeleteLovely paintwork Michal.Simply stunning
ReplyDeleteThank You very much ;-)
DeletePodziwiam Cię za poświęcenie czasu an to hobby.
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeleteZa każdym razem podziwiam Cię za Twoją pasję, tym bardziej teraz, przy małym berbeciu w domu :)
ReplyDeleteDziękuję serdecznie! :)
DeleteSilmarilion to dopiero szczególne dzieło literatury fantastycznej. Póki co nie czytałem niczego podobnego. Co do figurek, w sumie wyposażeniem i ogólnym wyglądem nawet by pasowali do Pierwszej Ery i Beleriandu. Tylko te twarze xD
ReplyDeleteNiezbyt oddają piękno tolkienowskich elfów.
Na tych elfach odciśnięte jest piętno wojen z Morgothem ;)
DeleteWyglądają świetnie.
ReplyDeleteDzięki wielkie Bart!
DeleteThis is fantastic work Michał. They look superb. :)
ReplyDeleteThank You so much!
DeleteI'm a big fan of the Silmarillion, it was nice to see the background along with the miniatures that you chose for them. Top notch work.
ReplyDeleteThank you very much for a kind words!
DeleteHow did you do the cloaks?
ReplyDeleteFrom Fireforge Templar knights box :)
Delete