[EN/PL] Mother Holle (Frau Holle) - The Germanic Goddess of Death and Renewal, Weaver of Fate and Fortune / Holle - Germańska Bogini Śmierci i Odrodzenia, Tkaczka Losu i Fortuny (Northumbrian Tin Soldier The Beardfolk #3)
Hello to you!
I recommend you visit:
I do not know why but for the first time when I saw this model in the raw state I associated with the image of one of the Germanic goddesses (yes, I am a great admirer of Germanic and Nordic mythology) about which I would like to tell my Honorable Visitors today.
I cordially invite you!
I think that many people may know Mother Holle (Frau Holle from German) from the fairy tale of the Grimm bros.
She is an old woman living in the world at the bottom of a well. It is said that anyone who enters her kingdom will be rewarded with exactly what he deserves, whether it is good or bad.
Interestingly, Mother Holle is actually a very old Goddess. Its roots are so old that they probably reach back to the Paleolithic times.
Mother Holle began her life as the Goddess of Death and Rebirth. In Neolith, people believed in the cyclical nature of all existence. Each ending was understood as the beginning of a new chapter. Death, instead of being the final goal, was seen as a stage of rest before new life. Just as the seeds rest deeply in the deep winter months, waiting for spring as a plover, the dead were seen as returning to the dark bosom of the Goddess to await renewal and rebirth.
The Goddess of Death and Rebirth was not seen as evil, but instead was considered to be kind and magnanimous.
Holle's mother is described as having ugly big teeth, a big nose and a flat foot. The latter shows her love for weaving or spinning.
Mother Holle was known throughout the Germanic world. She was called Holle in Germany, Hel or Hella in Scandinavia and Holde in the British Isles.
About 900 years Frau Holle became an old weather witch who was told that he was flying on a broomstick, bringing whirlwinds and snowfall.
Her life-giving generosity has been preserved more in Germany than in Scandinavia, and even in Christian times it was perceived as bringing life to the earth, causing growth, abundance and happiness.
Witam Ciebie serdecznie!
Polecam odwiedzić:
Nie wiem dlaczego ale pierwszy raz, gdy ujrzałem ten model w stanie surowym skojarzył mi się z wyobrażeniem jednej z germańskich bogiń (tak, tak, jestem wielkim miłośnikiem mitologii germańskiej oraz nordyckiej) o której chciałbym dziś moim Szanownym Odwiedzającym opowiedzieć.
Serdecznie zapraszam!
Myślę, że wiele osób może znać Matkę Holle (Frau Holle z niemieckiego) z baśni braci Grimm.
Jest to stara kobieta, żyjąca w świecie na dnie studni. Mówi się, że każdy, kto wejdzie do jej królestwa, zostanie nagrodzony dokładnie tym, na co zasługuje, czy to dobrze, czy źle.
Co ciekawe, Matka Holle w rzeczywistości jest bardzo starą Boginią. Jej korzenie są tak stare, że najprawdopodobniej sięgają aż do czasów paleolitu.
Matka Holle zaczęła swoje życie jako Bogini Śmierci i Odrodzenia. W Neolicie ludzie wierzyli w cykliczną naturę wszelkiego istnienia. Każde zakończenie było rozumiane jako początek nowego rozdziału. Śmierć, zamiast być końcowym celem, była postrzegana jako etap odpoczynku przed nowym życiem. Tak jak nasiona spoczywają głęboko w głębokich zimowych miesiącach, czekając na wiosnę jako siewka, tak samo zmarli byli postrzegani jako powracający do ciemnego łona Bogini, by oczekiwać odnowienia i odrodzenia.
Bogini Śmierci i Odrodzenia nie była postrzegana jako zła, ale zamiast tego została uważano ją za życzliwą i wspaniałomyślną.
Matka Holle jest opisywana jako mająca brzydkie, duże zęby, duży nos i płaską stopę. Ta ostatnia pokazuje jej miłość do tkania lub przędzenia.
Matka Holle była znana w całym germańskim świecie. Nazywano ją Holle w Niemczech, Hel lub Helli w Skandynawii i Holde na Wyspach Brytyjskich.
Około 900 lat Frau Holle stała się starą wiedźmą pogodową, o której mówiono, że lata na kiju od miotły, przynosząc ze sobą trąby powietrzne i opady śniegu.
Jej życiodajna hojność zachowała się bardziej w Niemczech niż w Skandynawii, i nawet w czasach chrześcijańskich postrzegano ją jako przynoszącą życie ziemi, powodując wzrost, obfitość i szczęście.
Quoting or copying the following text and photos remember the author // Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze
*** FB FAN PAGE *** INSTAGRAM *** TWITTER ***
Such cute little characters! Painting is superb, as always.
ReplyDeleteThank You very much Jonathan!
DeleteWell done another cracking model Michel!
ReplyDeleteGlad You like it Simon!
Deletebest regards
Magnificent as usual!!
ReplyDeleteThank You my friend!
DeleteDoskonale dobrane kolory do tej niecodziennej hrasnoludki.
ReplyDeletePozdr
Tomasz
Dzięki wielkie!
DeleteGreat brushwork!
ReplyDeleteThank You very much!
Deletewarm regards
Thank You so much for a kind words!
ReplyDeleteEpic and gorgeous, fantastic work!
ReplyDeleteThank you so much my friend!
DeleteGreetings
Wonderful models Michal, how great they look the way you painted them
ReplyDeleteGreat you like them sir!
DeleteBest regards
Damn nice beards on those ladies!
ReplyDeleteThanks a lot Francis :)
DeleteGreat work Michal! That’s how proper dwarves should look. Not like those semi naked pansies GW does...
ReplyDeleteThank you very much;) I really hate new GW dwarfs :)
DeleteBardzo ładne malowanie Michale.
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteŚwietnie pomalowane!
ReplyDeleteSerdeczne podziękowania!
DeleteŚwietna robota, Michał!
ReplyDeleteСпасибо большое!
DeletePrzyznam ze to bardzo ciekawa wzmianka inna od reszty :)
ReplyDeleteDziękuję serdecznie :)
DeleteFigurki zacne - fajne hobby :)
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteFantastic looking models yet again, I remain an admirer of your brushskills
ReplyDeleteThank You so much sir!
DeleteTwoje prace niezmiennie mnie zachwycaja. I kunszt chyba coraz lepszy
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję za miłe słowa!
DeleteOryginalna jest ta Twoje kolekcja.
ReplyDeleteZgodzę się w 100% :)
DeleteStunning brushwork on marvelous figures, Michal!
ReplyDeleteThank You very much friend!
Deletewarm regards
Genialne.. niesamowite i inne epitety :D Świetne hobby :D
ReplyDeleteDziękuję serdecznie!
DeleteThey are great looking figures, Michal! And thanks for an interesting story. I really like your approach.
ReplyDeleteThank You so much for a kind words!
DeleteWonderful bit of history - great read - and as ever soe beautifully painted fiures.
ReplyDeleteThank You so much friend! Glad You like it :)
DeleteZnów mam powody do zachwytów i podziwu! Kunszt malowideł niezwykły - chylę czoła. No i po raz kolejny przeczytałam u Ciebie historię, która mnie zaciekawiła (nie słyszałam wcześniej o Matce Holle) :)
ReplyDeleteDziękuję serdecznie :))
DeleteWow! Nie znałam wcześniej tej postaci! Mega ciekawe ;D
ReplyDeleteDziekuję :)
Deletenice miniatures
ReplyDeleteThank You veru much Mark!
DeleteWydawało mi się, że znam baśnie braci Grimm, a okazuje się, że są postaci, o których nie słyszałam.
ReplyDeleteCiesze się, że czegoś się mogłaś nowego dowiedzieć :)
DeleteModel wygląda bardzo fajnie, taka leciwa, potężna krasnoludzica. Malowanie ubłoconego płaszcza wyszło naprawdę realistycznie! :D
ReplyDeleteDzięki wielkie!
DeletePodziwiam cierpliwośc i dokładność !
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteWow! she's beautiful if you are a frog! ( Hahaha)
ReplyDeleteGreat job once again and very educational post!!
Have a nice weekend!
Hahaha! Indeed :)))
DeleteThank You for a visit and comment!
Jak ja tęskniłam za tymi Twoimi krasnoludami!! Za Twoją precyzją i kolorami!! Ach jak miło podziwiać :)
ReplyDeleteDziękuję serdecznie Agnieszko ;)
DeleteEinfach wunderschön :)
ReplyDeleteFantastic use of colors on these small minis.
ReplyDelete