Space Wolves: Geigor Fell-Hand




Hello everyone!

I invite you today to meet the universe, which very rarely guests on DwarfCrypt. Today's hero comes from the time of Horus Heresy, a breakthrough period in the history of the Wargamer's 40k and a bit of history below.

I may very well say that this will not be another big project, but rather a few of the Space Wolves that will be used in skirmish games in dark future.
And since this is the law I always liked (I played in the 2000 Spece Wolves army at the local tournament) I decided to lure some interesting models.


Geigor Fell-Hand was a Champion and Wolf Guard of Dekk-Tra, the 13th Great Company of the Space Wolves Legion.
Biography
Notorious for his hatred of sorcery, Geigor Fell-Hand was given command of Dekk-Tra's Blooded Claws during the Battle of Prospero. He cautioned his Jarl, Bulveye, against following the Thousand Sons through the portals they were using to travel across Prospero, but his warning were ignored.

Bjorn later took an artisan lightning claw from the armoury of the Hrafnkel to replace the arm he lost on Prospero. Given that he became known as the Fell-Handed and Trueclaw - the claw he would go on to wield as a Dreadnought - has the same design on its blades, it is likely that this was the lightning claw once meant for Geigor.

The battle for Prospero itself is so extensive that I will only sketch the most important facts.
Horus's Heresy
When the Horus Heresy began, Space Wolves were engaged in fighting with another allied legion known as the Legion of the Thousand Sons. Just before Horus's encounter with the forces of Chaos, Magnus the Red-Patriarch of the Thousand Sons of the Thousand Sons used a sorcerer's forbidden magic to try to warn his adopted father against the betrayal of his closest son. His mental cry went through all the Emperor's security. The Emperor immediately broke off contact and ordered Russ (Leman Russ, the legendary commander of the Space Wolves) to arrest Magnus and so many of his sorcerers he would manage. According to one version, however, this order was falsified by Horus, who ordered Russ to destroy the mutineer and his legion.


In the hustle and bustle of the Prospero Patriarch battle, the Thousand Sons, one-eyed giant Magnus Red, finally came to a titanic duel with Leman Russ. In the end, the traitors have fallen off and Magnus escaped by forming an alliance with one of the dark gods Chaos-Tzeentchem, the ruler of Chaos magic. The bitter resentment between the two formations continues to this day.While pursuing a treacherous legion, the Space Wolves lost the XIII Company called Wulfen's Cops. Since that time no XIII company has ever existed, and no Wolf Lord has accepted Wufen as his symbol. Space Wolves did not participate in the final battle for Earth, where Horus was defeated and the Emperor was badly wounded. When Leman Russ heard what had happened he was furious that he could not help the Emperor to kill Horus. In a desperate act, he took Cosmic Wolves deep into the Eye of Terror to avenge the Emperor. In the end, Leman Russ disappeared, taking with him only the closest people. Although the wolf lords have searched their patriarch many times during the expeditions called Great Hunts, they have never found Leman Russ, his fate is a mystery to this day.



Witam wszystkich serdecznie!


Zapraszam dziś na spotkanie z uniwersum, które bardzo rzadko gości na DwarfCrypt. Dzisiejszy bohater pochodzi z czasów Herezji Horusa, okresu przełomowego w historii świata Wargamera 40k i nieco historii poniżej.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę również powiedzieć, że nie będzie to kolejny duży projekt, a raczej kilka modeli Kosmicznych Wilków, których będzie można wykorzystać w skirmishowych grach.
A jako, że właśnie ten zakon zawsze mi się podobał ( grałem nawet na turnieju w 2000 roku armią Spece Wolfów!) postanowiłem skolekcjonować kilka ciekawych modeli.


Geigor Fell-Hand był dowódcą i Wilczym Strażnikiem Dekk-Tra, 13tej Wielkiej Kompanii w Legionie Kosmicznych Wilków.
Znany ze swojej nienawiści do czarów, Geigor otrzymał dowodzenie nad Krwawymi Pazurami Dekk-Tra w czasie bitwy o Prospero. Ostrzegł wtedy Jarla Bulveye, by nie podążał za zakonem Tysiąca Synów, używając portali, którymi podróżowali po Prospero, ale jego ostrzeżenie zostało zignorowane.

Sama bitwa o Prospero jest tak rozległa, że tylko nakreślę najważniejsze fakty.
Herezja Horusa
Gdy rozpoczęła się Herezja Horusa Kosmiczne Wilki zaplątane były w walkę z innym wymienionym już sojuszniczym legionem, Legionem Tysiąca Synów. Tuż przed omotaniem Horusa przez siły Chaosu Magnus Czerwony- Patriarcha Legionu Tysiąca Synów użył zakazanego przez Imperatora czarodziejstwa próbując ostrzec przybranego ojca przed zdradą jego najbliższego syna. Jego mentalny krzyk przedarł się przez wszystkie zabezpieczenia Imperatora. Imperator natychmiast zerwał kontakt i nakazał Russowi (Leman Russ, legendarny dowódca zakonu) aresztować Magnusa i tak wielu jego czarowników ilu zdoła. Wedle jednej z wersji rozkaz ten został jednak sfałszowany przez Horusa, który kazał Russowi zniszczyć buntownika i jego legion.


W zgiełku bitwy o Prospero Patriarcha Tysiąca Synów, jednooki olbrzym o imieniu Magnus Czerwony, stanął w końcu do tytanicznego pojedynku z Lemanem Russem. W końcu zdrajcy opadli z sił i Magnus uciekł zawiązując sojusz z jednym z mrocznych bóstw Chaosu- Tzeentchem, władcą magii Chaosu. Gorzka uraza między obiema formacjami trwa do dziś.
Podczas pogoni za zdradzieckim legionem Kosmiczne Wilki straciły XIII kompanię zwaną Pomiotami Wulfena. Od tamtego czasu już nigdy nie powstała XIII kompania i żaden Wilczy Lord nie przyjął Wufena za swój symbol. Kosmiczne Wilki nie brały udziału w ostatecznej bitwie o Ziemię, gdzie Horus został pokonany a Imperator ciężko ranny. Kiedy Leman Russ usłyszał co się stało był wściekły, że nie mógł pomóc Imperatorowi w zgładzeniu Horusa. W akcie desperacji zabrał Kosmiczne Wilki w głąb Oka Terroru, aby pomścić Imperatora. W końcu Leman Russ zniknął, zabierając ze sobą tylko najbliższych ludzi. Choć wilczy lordowie szukali swojego patriarchy wiele razy podczas wypraw nazywanych Wielkimi Łowami, nigdy nie odnaleźli Lemana Russa, jego los jest tajemnicą do dziś.













Comments

  1. Replies
    1. Thank You very much for a visit and comment:)
      best regards

      Delete
  2. Panie Michale, ten stalowy niebieski jest piękny!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, choć zdjęcie trochę zakłamuję rzeczywistość- ciut mniej niebieski jest w rzeczywistości a bardziej taki "space wolfowy", ale to będę kombinował przy kolejnym coś z tym zrobić :)

      Delete
  3. Amazing! The blue is brilliant the sculpting is very intricate.

    ReplyDelete
  4. Lovely work yet again! Love the bluish tint of his armour.

    ReplyDelete
  5. Lovely work on a lovely model. Cool. :)

    ReplyDelete
  6. Malowanie jak zwykle znakomite. i cieszy oczy. Ale jeszcze bardziej raduje mnie wejście w uniwersum warhammera 40.000. Zawsze opracowujesz rzetelnie część informacyjną - liczę, że w tym wypadku będzie podobnie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo. Będę się starał, jednakże nie jestem specem od wh40. Warhammer do czasu "Końca Czasów" tak, ale mroczna przyszłość średnio ;)

      Delete
  7. Fantastic work on the space wolf !
    I'm looking forward to your next mini !
    Greetings

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You :) next will be Space Wolf from Deathwatch:)

      Delete
  8. Fantastic work yet again, the colours are just wonderful. I don't think I've ever seen space wolves look so good.

    ReplyDelete
    Replies
    1. You're too kind, my friend :) The photo of armour is a bit blue, In fact it is more "space wolf" colour:)

      Delete
    2. You really are a very talented artist Michal, your work is truly inspiring

      Delete
  9. Perfecto jak zawsze! Cudowne odcienie niebieskiego. :)

    ReplyDelete
  10. Bardzo fajne malowanie :) Choć jak na Kosmicznego Wilka strasznie czysty jest, mógłbyś go trochę pobrudzić, a pazury i ostrze krwią wrogów posmarować ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję. A miałem nieco dodać brudu ale się bałem, że nie wyjdzie dobrze. Pierwszy raz chyba miałem wątpliwości- chyba przez to że to jakaś 3-4 malowana figurka dopiero z Wh40. Powoli biorę się za kolejnego to może przybrudzę błotem i krwią :)

      Delete
  11. Dobry pomysł z pomalowaniem wilczych głów na plecaku na taki ciemny kolor. Ogólnie cała figurka trzyma wysoki poziom ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie :) Akurat tu myślałem (na wilczymi głowami) nad kolorem, ale w oryginalnym były na czarno i wyglądało ok i tak też u mnie się stało:)

      Delete
  12. Really nice painting, I like this blue armour and his base is simply wonderful!

    ReplyDelete
  13. Twój blog to naprawdę ciekawe podejście tekstowe. Brawo za pomysł.

    ReplyDelete
  14. Postać mi wcześniej nieznana. Przedstawiłeś ją w tak fantastyczny sposób, że jestem zaintrygowana :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, choć to postać ze specyficznego universum :)
      Pozdrawiam

      Delete
  15. Cześć, A jak się taki śnieg robi?

    ReplyDelete
  16. Wilczysko jak się patrzy. Będę wypatrywać reszty bandy :-)

    ReplyDelete
  17. "...inni, niektórzy, wtykają mu szpilki, To nie ludzie to wilki. "

    Świetny kolo.

    ReplyDelete
  18. Replies
    1. Thank You very much Rodger. I'm glad You like it!

      Delete
  19. Hope the Chaos marine wins that fight. :P

    Love how you've painted this one mate.

    ReplyDelete
    Replies

    1. Ha ha. I dont know if he can shoot :)

      Thanks a lot buddy:)

      Delete
  20. Nigdy wcześniej nie widziałam tej postaci. Nooo. Robi wrażenie :)
    Bardzo podziwiam talent!
    I już wysyłam adres Twojej strony kumplowi, który mocno interesuje się tymi klimatami.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Uprzejmie dziękuję za miłe słowa :)

      Pozdrawiam

      Delete
  21. Fajnie wygląda wilczy space marine. Sympatyczny model i ciekawe malowanie. Podstawka wyszła ślicznie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie :) Za czas niedługi będzie kolejny :)

      Delete
  22. No 40k jeszcze u Ciebie nie widziałem, ale w sumie to prawie wiking więc podciągam to pod Sagę :) Wielce udany wilczur, twarz i i klejnoty (bez skojarzeń :) przykuwają uwagę. Także podstawka odpowiednio zimowa i klimatyczna. Super

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki. Faktycznie rzadkość i jeszcze pewności nie czuję w malowaniu tego uniwersum :)
      Za niedługi czas mam nadzieje kolejnego wilka pomalować, choć tyle fajnych rzeczy czeka, że się zdecydować nie mogę :)

      Delete
  23. He is magnificent! So much detail! And such exquisite blending. Bravo.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much Matthew! I'm glad You like it!

      Delete
  24. WOW niesamowite figurki, podziwiam!

    ReplyDelete
  25. Looks perfect!
    I love the snow efect! :D

    ReplyDelete
  26. Mimo, że czterdziestka, bardzo w Twoim stylu. Piękne to zdjęcie z chaos space marinem :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki :) Coś jeszcze będę próbował i uczył się malować do Wilków.

      Delete
  27. Bardzo podoba mi sie wykonanie tego Kosmicznego Wilka.
    Śnieg także fajnie wygląda.

    Tomasz

    ReplyDelete

Post a Comment