[ENG/PL] You came to the wrong neighborhood, Stalker... / Odwiedziłeś złą okolicę, Stalkerze...(Poxwalkers #1)
“Where must we go, we who wander this wasteland, in search of our better selves.” Mad Max: Fury Road
I welcome all of you cordially and invite you without undue admission to the first of a series of postings devoted to the world after nuclear attack (and not only). Something in pop culture we have known from good years under the hashtag #postapo. Today I bend over Stalker. Perhaps also You, ladies, visited Stalker, a stalker, sickly and anxious to your attention.
Our post-apocalyptic Stalker, popularized by Russian science fiction writers Arkadija and Boris Strugacki in the novel "Roadside Picnic". Nowadays in mass culture means an armed and trained seeker-adventurer traversing post-atomic contaminated off-road.
On their way, they can also meet radiation mutants and other creatures, side effects of various crazy experiments. To these characters, in today's entry, I used the first two Poxwalkers (Games Workshop), from which paint I am very satisfied.
Stalkers, observers are people who are involved in, for example, "Zones" of unusual items. The Zone was the place where alien civilization landed, leaving behind many strange objects with unequaled qualities. These items were of great value on the black market.
Stalkers also use a slang, some items brought out of the Zone are called "hollow", "hollow", "clip", "scabies". There were many traps in the Zone, with their names like "squeeze", "bald". As a hermetic group acting on the legal front and hiding their actions, they have nicknames.
The Stalker term now functions in the mass culture (apart from its main meanings, ie, persecutors) to define a specific type of adventurer, seeker and militarist. In this sense, it occurs in a number of literary, musical and other works.
Stalker by Tarkowski
The main character of his latest Soviet-made movie, Stalker, Andrei Tarkovsky has made Stalker, loosely based on the story of the plot taken from Strugacki's book.
Novels from the Metro 2033 Universe
Stalkers also appear in Dmitry Głuchowski's novel. In 2033 the Stalkers are the only ones going out to the surface. They bring to the subway everything that has some value for the rest of the people.
Series of computer games S.T.A.L.K.E.R.
In the series of computer games S.T.A.L.K.E.R. Ukrainian GSC Game World depicting the events that followed several years after the Chernobyl Nuclear Power Plant disaster, the player can take on Stalker. Most of the characters in the Zon are also Stalkers who search for artifacts, strange objects and treasures that are willing to buy various organizations.
"Gdzie mamy pójść, my, którzy wędrujemy na tym pustkowiu, w poszukiwaniu lepszych sobie." Mad Max: Na drodze gniewu
Witam wszystkich serdecznie i zapraszam bez zbędnych ceregieli do pierwszego z szeregu wpisów poświęconemu światu po zagładzie nuklearnej (i nie tylko). Coś co w popkulturze znamy już od dobrych lat pod hashtagiem #postapo. Dziś pochylę się nad postacią Stalkera. Być może i Wy drogie odwiedzające Panie miałyście kiedyś do czynienia ze Stalkerem, czyli prześladowcą, chorobliwie pragnących waszej uwagi.
Nasz post-apokaliptyczny Stalker, spopularyzowany został przez rosyjskich pisarzy fantastyki naukowej Arkadija i Borisa Strugackich w powieści "Piknik na skraju drogi". Obecnie w kulturze masowej oznacza uzbrojonego i wytrenowanego poszukiwacza-awanturnika przemierzającego post-atomowe skażone bezdroża.
Na swojej drodze mogą spotykać również mutanty popromienne i inne stwory, efekty uboczne różnych szalonych eksperymentów. Do owych postaci, w dzisiejszym wpisie, posłużyli mi pierwsi dwaj Kiło-Wędrowcy/Poxwalkers (Games Workshop), z których pomalowania jestem bardzo zadowolony.
Prześladowcy, obserwatorzy są osobami trudniącymi się np. przemytem z tzw. "Strefy" niezwykłych przedmiotów. Strefa była miejscem, gdzie wylądowała obca cywilizacja pozostawiając po sobie wiele dziwnych przedmiotów o niespotykanych cechach. Przedmioty te miały bardzo dużą wartość na czarnym rynku.
Stalkerzy posługują się również swoistym slangiem, niektóre przedmioty wyniesione ze Strefy nazywano: "pustak", "owak", "spinacz", "świerzb". W Strefie czyhało na nich wiele pułapek, które też doczekały się swoich nazw, jak "wyżymaczka", "łysica". Jako hermetyczna grupa działająca na granicy prawa i ukrywająca swoje działania posiadają oni pseudonimy.
Termin Stalker funkcjonuje obecnie w kulturze masowej (oprócz swojego głównego znaczenia czyli prześladowcy) na określenie specyficznego rodzaju awanturnika, poszukiwacza i militarysty. W tym znaczeniu występuje w szeregu utworów literackich, muzycznych i innych.
Stalker Tarkowskiego
Głównym bohaterem swojego ostatniego filmu nakręconego w ZSRR, zatytułowanego Stalker, Andriej Tarkowski uczynił właśnie Stalkera, luźno opierając fabułę utworu na pomysłach zaczerpniętych z książki Strugackich.
Powieści z uniwersum Metro 2033
W powieści Dmitrija Głuchowskiego również pojawiają się Stalkerzy. W Metrze 2033 Stalkerzy jako jedyni wychodzą na powierzchnię. Przynoszą do metra wszystko co ma jakąś wartość dla pozostałych przy życiu ludzi.
Seria gier komputerowych S.T.A.L.K.E.R.
W serii gier komputerowych S.T.A.L.K.E.R. ukraińskiego studia GSC Game World obrazującej wydarzenia, które nastąpiły po kilkunastu latach od katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu, gracz może wcielić się w Stalkera. Większość postaci w Zonie to również Stalkerzy zajmujący się poszukiwaniem artefaktów, dziwnych przedmiotów i skarbów, które chętnie kupują przeróżne organizacje.
Ruin Raiders from Lead Adventure
For the history lovers, 10 Pfenning from the German Reich from 1876
Dla miłośników historii 10 Pfenningów z Rzeszy Niemieckiej z 1876 roku
I co szanowni goście myślą? :)
Twój styl malowania dobrze pasuje do modeli Nurgla czy figurek w klimatach post-apo. Można by popracować jeszcze nad rozróżnieniem matowych i błyszczących powierzchni, co jeszcze mocniej podkreśliłoby 'walory' nurglowców. Fajnie wyszły metaliki, a fioletowe i zielone elementy rozjaśnione do białego to mistrzostwo i dobrze skupiają na sobie wzrok oglądającego.
ReplyDeleteBłysk dany, gdzie trzeba by było oślizgło :) A zostało jeszcze kilka modeli na pogłębianie różnych efektów. To moje pierwsze gnilce chyba od zawsze, więc dopiero ćwiczę "brzydkie" modele :)
DeleteSimply magnificent! Really like the way you made all those contrasting colours blend together.
ReplyDeleteThank You very much master!
Deletebest regards
Wow. Dałeś czadu z malowaniem tych nurglowych śmieszków :-) podobają mi się przejścia kolorów, które same w sobie idealnie wpisują się w klimat papy nurgla ;-)
ReplyDeleteDzięki :) ćwiczę, ćwiczę gdyż to moje pierwsze nurglowce, ale raczej taki klimat zostanie :)
DeleteGenialny klimat gnijących mutantów. Skóra miodnie wyszła.
ReplyDeletePozdrawiam
Tomasz
Dziękuję bardzo :)
Deletepozdrawiam
Excellent use of colour!
ReplyDeleteThank You so much sir!
Deletegreetings
Świetna interpretacja. Kojarzą mi się z rafą koralową :)
ReplyDeletePasowali by na załogę "Latającego Holendra" ;)
DeleteJak ulał:)
Deleteostatecznie na plugawy, przejęty sterowiec od arkonautów :)
DeleteUuueee...a miałem własnie jeść kolacje.
ReplyDeleteDałeś do pieca z tymi zgniłkami. Zielony z czerwonym jednocześnie i żywe i świetnie pasujące do zgnilizny ciała. Super detale typu oczko zwisające na przepasce czy dopieszczone krosty, Super podstawki.
Dziękuję :) Oczko mało i nie widać dobrze :) Na podstawki poszedł pod młotek (dosłownie) stary zegarek :) Podoba mi się ten pomysł i cały oddział ( a może i coś więcej Nurlowego) w takim klimacie uda się zrobić :) We will see ;)
DeleteCi powiem, zaszalałeś tym razem! Mutanci prezentują się niesamowicie! Zawsze chciałem zagrać w Metro oraz przeczytać książki, na których bazuje gra. Powinienem też dać (kolejną) szansę S.T.A.L.K.E.Rowi, bo kupiłem jedną z części jakiś czas temu i do tej pory nie przeszedłem. Nie wiem czemu, ale strasznie topornie mi działa na moim drewnianym komputerze ;). Figurki mutantów przypomniały mi bardzo Patchwerki i inne stwory im podobne z uniwersum Warcrafta.
ReplyDeleteA wiesz jaki byłby hit jakbyś czytał te postapokaliptyczne powieści i opowiadanie i w tle leciały by polecane przez ciebie single? Kojarzy mi się to z takim klimatem--> https://www.youtube.com/watch?v=LclHp7zppQY ;-)
DeleteOh my goodness Michał this is sensational work!
ReplyDeleteThank you very much Michael! I appreciate it.
DeleteAmazing color palette, simply amazing.
ReplyDeleteThank you so much Dean!
Deletebest wishes my friend
fantastic, again, and again, and again
ReplyDeleteoh, thank You very much Martin! :)
DeleteAwesome paint-job my friend ! I love the colors you used and the flow through the mini's.
ReplyDeleteCheers !
Thank You very much Mario. These miniatures are pretty good to painting:)
DeleteWyszło świetnie ;-) Dobra robota! :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję :)
DeleteWow!! These are spectacular!!
ReplyDeleteThank You very much Suber :)
Deleteregards
awesome!
ReplyDeletelove what you've done
perfect job!
Muchas gracias!
DeleteFajne podejście z takimi intensywnymi kolorami do Nurgla, ja choćbym chciał to podświadomie zawsze wszystkie kolory wygaszam :P
ReplyDeleteTwój Nurgle na pancerzu wygląda jak prawdziwy Nurgle. Tu z premedytacją chciałem pobawić się kolorami jak na nieudane eksperymenty (i to jeszcze zarażone) przystało :)
DeleteThe detailing you've accomplished on these figures is truly exceptional.
ReplyDeleteThank You very much for a kind words :)
DeleteYour post-atomic creatures are a littl bit scary...but so nicely done! Wonderful job!!
ReplyDeleteThank You Phil :) Scary but always smiling ;)
DeleteTo się nazywa dbałość o każdy szczegół, świetnie wyszło. :)
ReplyDeleteBookendorfina
Bardzo dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam
DeleteA podliczałeś kiedyś ilość swoich figurek, setki czy tysiące? :)
DeleteSetki figurek - tysiące złotych polskich :)
DeleteNie spodziewałam się, że aż tyle miniaturek, robi wrażenie. :) Prawdziwa pasja musi kosztować! :)
DeleteOj tak, na szczęście producenci trochę wspomagają ;-)
DeleteJestem przekonany, że świetnie poradziłbyś sobie z malowaniem figurek Chaosu. Zarówno ze świata Warhammera Fantasy Battle i Warhammera 40k. Blood for the Blood God ;)
ReplyDeleteCzy świetnie to szczerze ni wiem ale może chociaż znośnie :) dziękuję za odwiedziny I komentarz :)
Deletebardzo podoba mi się ta kolorystyka
ReplyDeleteBardzo dziękuje:) trochę testowałem, aby wyszło właśnie tak:)
DeleteDziękuję za kolejny znakomity wpis. Nie spodziewałem się skojarzenia nurglowców z klimatem postapo - a wyszło znakomicie, szczególnie na zdjęciach, gdzie są zestawieni z bardziej realistycznymi modelami. Good job!
ReplyDeleteThanks a lot Gervaz ;)
DeleteA ja mam nadzieję, że nie zobaczę wygląda naprawdę świat postapo i nie spotkam Stalkera z realu. Choć czasami patrząc na to, co się dzieje w polityce, to mam wrażenie, że już tacy chodzą po ziemi tylko za krawaciarzy się przebrali.
ReplyDeleteBardzo trafne i również wydaje mi się, że słuszne spostrzeżenie :)
DeleteDziękuję za odwiedziny.
Amazing! Just like Moiterei commented - fantastic blending of the used colours and I like the way you represent dust and dirt on these figures!
ReplyDeleteThank You very much sir for a kind words!
DeleteWcale się nie dziwię, że jesteś zadowolony z ich pomalowania. Ja też jestem, he he. Fajny wpis. Miłego dnia życzę.
ReplyDeleteha! dzięki serdeczne i również miłej (dopiero) środy.. ;)
DeleteAs usual an amazing paint job and a great article. Nice job!
ReplyDeleteThank You so much like always!
Deletebest wishes
Great looking minis!
ReplyDeleteThanks a lot mate!
DeleteNo to się nasiedziałeś widać dużo pracy na nich wyszli świetnie, ogólnie modele strasznie klimatyczne a swoją drogą metro to naprawdę dobra książka
ReplyDeleteDzięki wielkie :) Trochę roboty było ale modele wdzięczne do malowania :)
DeleteKsiążka faktycznie super :)
Very cool!
ReplyDeleteThank You so much Rodger !
DeleteAbsolutely awesome Michal. Really inspiring work today friend!
ReplyDeleteThank You very much my friend!
Deletebest regards
Figurki takie kolorowe, całkiem inne. Co do książki Metro, mam na nie straszną ochotę :)Jak wpadnie mi w ręce postaram się przeczytać :)
ReplyDeleteO tak, cały ten cykl Metro polecam :)
DeleteAbsolutely stunning paintwork, so very smooth and so well defined. Awesome. :)
ReplyDeleteoh, Youre to nice! thank You so much :)
DeleteTakiego postapo nigdy nieczytałam, ale chyba, aż tak źle bym sobie tych potworów nie wymyśliła.
ReplyDeleteNie wiesz co matka spaczenie i ojciec skażenie zrobi :)
DeleteBardzo ładnie malujesz te modele i opowiadasz o nich. Jestem pod dużym wrażeniem.
ReplyDeleteStokrotne dzięki :)
DeleteZupełnie nie mój klimat i nie moja bajka. Jednak - bardzo podziwiam za talent :)
ReplyDeleteDziękuję uprzejmie za miłe słowa:)
DeleteThey look awesome. I must get some LAM figures they wonderful character.
ReplyDeleteThank You. Oh yes, the're have some excellent looking post-apo, steampunk, ora fantasy miniatures.
Deletewarm regards
Gdybym zobaczyła same figurki, pomyślałabym pewnie, że kto takie coś kupuje i po co? Ty malując je, nie dość, że je ożywiasz, to jeszcze (mimo efektów) stają się ciekawymi postaciami. Podziwiam i gratuluję talentu :) pozdrawiam!
ReplyDeleteDziękuję bardzo. Jest to plastikowa heroina. Musisz kupować, trudno jest sie powstrzymać i malujesz. Inni też grają w tuziny gier "bez prądu" przy użyciu owych narkotyków :)
DeletePrzerażająca wizja, aż ciarow dostałam. Takiego "sympatycznego" osobnika na pewno nie chciałabym nigdy spotkać ani wirtualnie, ani realnie - ale za to sposób jego wykonania jak zawsze mistrzowski :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję :) W "naszej" okolicy to chyba tylko mutanty popromienne można spotkać w okolicach Czarnobyla, ale tez nie w takiej przesadzonej odsłonie:)
DeleteIlekroć ląduję w tym miejscu tylekroć jestem pod jego wrażeniem. A raczej pod wrażeniem Twoich prac. Małe, dopieszczone cudaczki. Klasa.
ReplyDeleteBardzo dziękuję. To łechta niezmiernie moją próżność :)))
DeleteGreat miniatures
ReplyDeleteThank You so much Mark :) I'm working on historical minis now :)
DeleteI will most certainly be saving this post so my son can use your painted minis as reference for when he starts painting his own Poxwalkers.
ReplyDeleteThey look great!
Oh, I feel honored!
DeleteThanks a lot friend.
Wygląda to bardzo interesująco. Ile sztuk liczy Twoja kolekcja?
ReplyDeleteDziękuje:) Można by w setkach liczyć pomalowane i drugie tyle czekające na pomalowanie :)
DeleteGenialnie Ci wyszli ;-)
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję I pozdrawiam :)
ReplyDeleteGreat job Michal :)
ReplyDeleteMuchas gracias Amigo!
ReplyDeleteFantastic work Michal!
ReplyDeleteThanks a lot!
DeleteStalkerzy na szczęście omijają mnie szerokim łukiem ;)
ReplyDeletewidzę ogrom pracy poświęcony w przygotowaniu tego postu - brawo!
Bardzo dziękuję :) najważniejsze aby trafić na tego jednego jedynego stalkera i jego się trzymać :)
DeleteWow, masz talent, wyszło świetnie :)
ReplyDeleteSerdecznie dziękuje za miłe słowo ;))
DeleteNo całkiem dobre!
ReplyDeleteBardzo dziękuje. Pozdrawiam :)
DeleteSuper!
ReplyDeleteDziękuje ;)
DeleteKolejne świetnie pomalowane figurki.
ReplyDeleteDziękuję Bart! Miło mi to słyszeć :)
DeleteA ja myślę, że świetnie! Postacie fantastyczne w tych kolorach wyglądają najlepiej. :D
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję młodej damie! :)
DeleteSuper work Michał ... your use of colour combinations is excellent.
ReplyDeleteI'm glad you like it!
Deletewarm regards
Dodam, że sample z filmu Tarkowskiego pojawiają się w "Requiem for dying mothers vol. 2" Stars of The Lid. Powinno Ci przypaść do gustu.
ReplyDeleteWrócę po pracy i na pewno przesłucham, dzięki :)
DeleteMiałam do czynienia z prześladowcą. Chociaż był to zwykły facet, oczami stachu widziałam go jak strasznego potwora. Twoja figurka jednak jest przeraźliwie piękna ;)
ReplyDeleteDziękuję bardzo:) Właściwie to stalking to okropna i poważna sprawa i nie powinienem się wyśmiewać, ale po zagładzie atomowej będziesz choć trochę doświadczona w tym temacie ;-)
DeleteHaha to jest jakis plus; )
DeleteLovely work on the nurgle types and the stalkers also interesting as I'd only heard of the Tarkovsky film before.
ReplyDeleteBest Iain
Thank You Iain for a good Word. Warm regards
DeleteOni są przepiękni ;) jak już pisałam najpiękniejesze są te cienie i pieczarki na skórze. Mimo że za postapo nie bardzo przepadam (oprócz Falloutowej muzyczki ;)) bardzo mi się podobają, a mojemu chłopakowi to już szczególnie: zobaczył i powiedział, ze mógłby mieć taki zestaw na półce (a jemu nigdy sie nic nie podoba) więc to nie lada wyczyn ;)
ReplyDeleteTen ziomek w niebieskim płaszczu i masce- świetny! Mogłabym się za niego przebrać- taki plan na ewentualną przebieraną imprezę, twarzy nie widać więc bezpiecznie :D
Bardzo Wam dziękuję za miłe i wspaniałe słowa :) Doceniam to i motywuje do dalszego działania :) Jutro będzie o Samurajach :)
DeleteGreat work all round Michal.
ReplyDeleteAlways like to see your work.
Keep it up
Z
Thank You so much!
Deletethank You for a visit and comment!
Świetnie malujesz. Figurki bardzo przypominają mi klimaty Nurgle;a z Warhammera.
ReplyDeleteDziękuję :) A to najnowsze nurgle właśnie z Warhammera :)
Delete