[EN/PL] Two brothers who... conquered Britain. History of Hengist and Horsa / O dwóch takich co... podbili Brytanię. Historia Hengista i Horsa (Footsore Miniatures)
Good morning in the first post in 2018!
Two of the legendary Saxon heroes will be perfect for my collection as well as on the battlefield in SAGA or Lion Rampant games.
Figures, it seems to me that they came out quite well. I would not be myself if I did not try to paint the "freehand" motif on my shield. You can see the effects below.
I also took pictures of previously painted early Saxons and models that are still waiting for painting.
I invite you :)
Hengist and Horsa are legendary brothers said to have led the Angles, Saxons and Jutes in their invasion of Britain in the 5th century. Tradition lists Hengist as the first of the Jutish kings of Kent.
According to early sources, Hengist and Horsa arrived in Britain at Ebbsfleet on the Isle of Thanet. For a time, they served as mercenaries for Vortigern, King of the Britons, but later they turned against him (British accounts have them betraying him in the Night of the Long Knives). Horsa was killed fighting the Britons, but Hengist successfully conquered Kent, becoming the forefather of its kings.
A figure named Hengest, who may be identifiable with the leader of British legend, appears in the Finnsburg Fragment and in Beowulf.
Legends of horse-associated founding brothers are attested among other Germanic peoples and appear in other Indo-European cultures. As a result, scholars have theorized a pan-Germanic mythological origin for Hengist and Horsa, stemming originally from divine twins found in Proto-Indo-European religion. Other scholars, including J. R. R. Tolkien, have argued for a historical basis for Hengist and Horsa.
Anglo-Saxon Chronicle.
The 9th century Anglo-Saxon Chronicle records that in the year 449 Hengist and Horsa were invited to Britain by Vortigern to assist his forces in fighting the Picts. They landed at Eopwinesfleot (Ebbsfleet), and went on to defeat the Picts wherever they fought them. Hengist and Horsa sent word home to Germany describing "the worthlessness of the Britons, and the richness of the land" and asked for assistance. Their request was granted and support arrived. Afterward, more people arrived in Britain from "the three powers of Germany; the Old Saxons, the Angles, and the Jutes". The Saxons populated Essex, Sussex, and Wessex; the Jutes Kent, the Isle of Wight, and part of Hampshire; and the Angles East Anglia, Mercia, and Northumbria (leaving their original homeland, Angeln, deserted). These forces were led by the brothers Hengist and Horsa, sons of Wihtgils, son of Witta, son of Wecta, son of Woden.
In the entry for the year 455 the Chronicle details that Hengist and Horsa fought with Vortigern at Aylesford and that Horsa died there. Hengist took control of the kingdom with his son Esc. In 457, Hengist and Esc fought against British forces in Crayford "and there slew four thousand men". The Britons left the land of Kent and fled to London. In 465, Hengest and Esc fought again at the Battle of Wippedesfleot, probably near Ebbsfleet, and slew twelve British leaders. In the year 473, the final entry in the Chronicle mentioning Hengist or Horsa, Hengist and Esc are recorded as having taken "immense booty" and the Britons having "fled from the English like fire.
Dzień dobry w pierwszym wpisie w 2018 roku!
Dwójka legendarnych saskich bohaterów idealnie sprawdzi się w mojej kolekcji, jak i również na polu bitwy w grach typu SAGA lub Lion Rampant.
Figurki, wydaję mi się, że wyszły całkiem nieźle. Nie byłbym również sobą, gdybym nie spróbował własnoręcznie namalować motywu na tarczy. Efekty możecie zobaczyć poniżej.
Zrobiłem również zdjęcia dotychczas pomalowanych wczesnych Sasów oraz modele, które czekają na jeszcze malowanie.
Zapraszam :)
Hengist i Horsa są legendarnymi braćmi, którzy poprowadzili Anglów, Sasów i Jutów podczas inwazji na Wielką Brytanię w V wieku. Tradycja wymienia Hengista jako pierwszego z królów Jutów w Kencie.
Staroangielskie imiona Hengest i Horsa oznaczają odpowiednio "ogier" i "koń".
Legendy braci-założycieli związanych z nazewnictwem "końskim" występują w różnych plemionach germańskich oraz pojawiają się w innych kulturach indoeuropejskich.
Według wczesnych źródeł, Hengist i Horsa przybyli do Wielkiej Brytanii do Ebbsfleet na wyspie Thanet. Przez pewien czas służyli jako najemnicy dla Vortigerna, króla Brytyjczyków, lecz później zwrócili się przeciwko niemu (brytyjskie relacje mówią, że zdradzili go w Noc Długich Noży).
Horsa został zabity, walcząc z Brytyjczykami, ale Hengist z powodzeniem podbił Kent, stając się praojcem dynastii tamtejszych królów.
Kronika anglosaska.
Kronika anglosaska z IX wieku odnotowuje, że w roku 449 Hengista i Horsa zostali zaproszeni do Wielkiej Brytanii przez Vortigern, aby pomóc jego wojskom w walce z Piktami.
Bracia wylądowali w Eopwinesfleot (Ebbsfleet) i pokonywali Piktów, gdziekolwiek z nimi walczyli. Hengist i Horsa wysłali do Niemiec wiadomość, w której opisywali "bezwartościowość Brytyjczyków i bogactwo ziemi" i prosili o pomoc. Ich prośba została przyjęta i otrzymali wsparcie. Nieco później przybyło do Wielkiej Brytanii więcej wojowników z "trzech mocarstw Niemiec- Sasów, Alglów i Jutów".
Sasi zaludnili Essex, Sussex i Wessex; Jutowie zaś Kent, wyspę Wight i część Hampshire, a Anglowie wschodnią Anglia, Mercie i Northumbrie.
Siły te, wedle kroniki, prowadzili bracia Hengist i Horsa, synowie Wihtgilsa, syna Witty, syna Wecta, syna Wodena.
We wpisie z roku 455 kronika wyszczególnia, że bracia walczyli z Vortigernem w Aylesford i że Horsa tam zmarł. Hengista przejął kontrolę nad królestwem ze swoim synem o imieniu Esc.
W 457 r. Hengist i Esc walczyli przeciwko siłom brytyjskim w Crayford "i tam zabito cztery tysiące ludzi". Brytyjczycy opuścili krainę Kent i uciekli do Londynu. W 465, Hengist i Esc walczyli ponownie w bitwie pod Wippedesfleot, prawdopodobnie w pobliżu Ebbsfleet, i zabili dwunastu brytyjskich przywódców.
Quoting or copying the following text and photos remember the author
Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze
Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze
Top work all round! They look great
ReplyDeleteThank You very much my friend :)
Deletewarm regards
Yes! Once again you got me stunned! Except all the brushing stuff once again I m in love with all that wild life in your bases...maybe you should add some small creatures in there!!! ;)
ReplyDeleteRegards,George.
Thank You very much George!
DeleteI have to think of some vipers or snakes on bases :))
Yep, thats what i mean, or a small lizzard :)
DeleteI will have to think something. For now, I'm planning a raven on a base with the viking;)
DeleteO! Chyba najlepsze twoje malowanie Michał.
ReplyDeletePodoba mi się wszystko.
Pozdr
Tomasz
Dziękuję:) Starałem się przyznam:)
DeleteGreat work my friend ! A great start of the new year !
ReplyDeleteGreetings
Thank You very much friend!
DeleteI'm really glad You like them :)
Za każdym razem jestem pełna podziwu jak widzę Twoje figurki! Jak z takich białych czy srebrnych wychodzą takie cuda?!
ReplyDeleteOh, wprowadzasz mnie swoimi komentarzami w niezwykle miły nastrój :)
DeletePrzepis to: cienkie pędzelki, odpowiednie farbki, szczypta praktyki i zapalenie spojówek ;))) haha. Można też dodać łzy cyganki, sierść czarnego kota i dwie krople zawiści ;>
Ha Michał :) Super wyszli, aż się zastanawiam się czy nie skończyć 2 pkt do SAGI :)
ReplyDeleteKończ! Zacny to temat do malowania :)
DeleteExcellent work
ReplyDeleteThank You so much sir! I appreciate it :)
DeleteThe first post of 2018 is an impressive one, great job!
ReplyDeleteThank You very much Phil for a kind words :)
Deletebest regards
Lovely work. These are two of my favourite figures by Bill at Footsore. My copies have just moved up the painting pile:). They look good with the Gripping Beast Early Saxons too.
ReplyDeleteThank You Mark. Cant wait to see your brothers minis :)
Deletebest regards
Co tu dużo mówić, jak zawsze jestes zachwycona prezycją i dbałością o szczegóły:)
ReplyDeleteBardzo, bardzo dziękuję :)
DeleteDobry omen, jeśli rok rozpocząć z malowania figurek dwóch legendarnych wodzów sasów 8)
ReplyDeleteСпасибо за ваши добрые слова!
DeleteКрасивая работа, Михал!
ReplyDeleteБольшое вам спасибо, мой друг!
DeleteCool!!!! :))))
ReplyDeleteСпасибо :)
DeleteNo better way to start the year! Fantastic!
ReplyDeleteThank You very much friend!
Deletebest regards
Bardzo fajni, szczególnie podoba mi się wzór na tarczy, może kiedyś ukradnę :P
ReplyDeleteDziękuję :)) A bierz, bierz :))
DeleteAwesome characters, Michal. The fur capes really make them look imposing.
ReplyDeleteThank You very, very much Dean!
Deletebest regards
Good start to 2018! They look excellent.
ReplyDeleteThank You very, very much Rod!
DeleteZawsze ciekawiły mnie gdy z figurkami, ale nigdy nie grałem. Za to byłem wkręcony w gry fabularne (książkowe) i karciankę Magic The Gathering. No cóż może jeszcze będzie okazja spróbować. Pozdrawiam!
ReplyDeleteFigurki na tyle fajne, iż można sobie przed graniem/albo zamiast usiąść i malować :)
Deletepozdrawiam
I love the free hand work - very intricate!
ReplyDeleteThank You so much Steven :)
DeleteReally like create free hand work on tunics and shields :)
nice!! :)
ReplyDeleteHappy new year Michal! :)
Thank You mate! :0
DeleteHappy New year too!
Yes, Another year of great painting and related histories.
ReplyDeleteMerci beaucoup :)
DeleteCzy można je kupić?
ReplyDeleteOczywiście, ale nie pomalowane :)
DeleteW stanie surowym są całe srebrne,
Lovely work on these two, your carrying on where you left off last year!
ReplyDeleteBest Iain
Thank You Iain for a very kind words.
DeleteWarm regards
Niesamowita historia! Myślę, że muszę podesłać link do Twojego bloga mojemu mężowi, który zaczytuje się w historiach podbojów przez różne plemiona. Bardzo lubimy gry planszowe, zatem chyba to niezły pomysł wykorzystać figurki jako pionki!
ReplyDeleteDokładnie! Także sobie w grach planszowych zamieniam pionki na moje figurki :)
DeleteKolejny kawałek historii, o której nie uczą w szkołach! A to przecież takie ciekawe! Ale jeszcze lepsze od tła historycznego są figurki. Jak zwykle - najwyższy poziom. Gratuluję!
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteNice :)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteAwesome paintjob!
ReplyDeleteБольшое спасибо :)
Deletedobrze napisane :)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteSwietna robota
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeleteOd razu widać, że figurki są dopracowane w każdym szczególe.
ReplyDeleteBardzo dziękuję :) Trochę wzroku trzeba stracić na ich malowaniu ale daje satysfakcje potem ;-)
DeleteCracking work! Excellent start to the new year!
ReplyDeleteThank You so much friend! And when your new works?
Deletebest wishes
Łał, jaka precyzja! Podziwiam!
ReplyDeleteDziękuję bardzo ;)) Sekretem jest bardzo cienki pędzelek ;)
DeleteTrochę nie mój materiał, wolę drewno, ale doceniam kunszt.
ReplyDeleteWoodBe
Proszę o linka, z chęcią zobaczę :)
DeletePozdrawiam
Wspaniałe! Jestem pod wrażeniem!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeletePozdrawiam
Dobry początek roku. Ciekawa historia i piękne malowania.
ReplyDeleteDziękuję bardzo :) Starałem się :)
DeleteŚwietni! Przypatrzyłem się sposobowi w jaki malujesz zwierzęce skóry i zauważyłem, że idziesz dużo bardziej w rozjaśnienia, niż ja to robię. Będę musiał spróbować tego przy kolejnych moich figurkach.
ReplyDeleteDziękuję Bartku!
DeleteA tak, tym razem próbowałem jeszcze bardziej rozjaśnić co by wyraźniej skóra na zdjęciach wyszła. Ale to nie zawsze, ja akurat mam wizję :)
Proszę bardzo. Takie mocne rozjasnienie wygląda naprawdę dobrze.
DeleteDziękuję bardzo :)
DeleteGreat freehand work on the shield motif and for the rest of the figures as well. :)
ReplyDeleteThank You very much master!
DeleteNie zwalniasz tempa, a figurki jak zwykle fantastyczne!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeletePozdrawiam
Chyba muszę przysłać tu mojego Męża. Może mu się z sentymentem przypomną stare, dobre czasy malowania figur :)
ReplyDeleteDziękuję i zapraszam :))
DeleteBardzo lubię Twoje wpisy. Uwielbiam odkrywać historie, która stoi za pohaterami „zaklętymi” w figurki. Super!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję za miłe słowa :)
DeleteWow! Jestem pod wrażeniem;) Musisz byc prawdopodobnie mocno cierpliwym facetem:)?
ReplyDeleteDziękuję :) Chyba tak, uczy to cierpliwości :))
DeleteZawsze jestem pod wrażeniem dopracowania szczegółów, czyżby narzędziem pracy była też lupa?
ReplyDeleteDziękuję bardzo :) Akurat lupy jeszcze nie używam, na razie wystarczają okulary:) Ale obawiam się, że z biegiem lat będzie potrzebne lepsze szkło powiększające (kilka lat temu okulary nie były potrzebne ) :)
DeleteDobra robota :)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteUwielbiam legendy! A figurki wyglądają jak kawał dobrze wykonanej pracy. Są niesamowicie szczegółowe.
ReplyDeleteDziękuję uprzejmie za miłe słowa :)
DeleteTe modele świetnie wyglądają czekam na resztę bandy
ReplyDeleteBardzo dziękuję :)
DeleteNiezmiennie jestem pod wrażeniem Twoich prac! :)
ReplyDeleteBardzo, bardzo dziękuję :)
DeleteCiekawy wpis na początek roku :-)
ReplyDeleteDziękuję:) Szykuję teraz coś z klasyki fantasy ;)
DeleteElegancka robota kolego. Bardzo dobrze się prezentują :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję:) Ciesze się, że się podobają :)
DeleteTotalnie nie moja bajka, ale bardzo podoba mi się, że piszesz w dwóch językach, przyjemnie się to czytało:)
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteVery nice paintjob my Dear Michal ^^
ReplyDeleteAnd happy new year 2018 for you and your family of course ^^
Serviteur,
Thank You very, very much and the Happy New Year too!
DeleteI think Footsore is my favorite brand of miniatures for historical those days.
ReplyDeleteGood job on those ones.
They have excellent miniatures!
DeleteThank You for a visit and comment :)