Nyarlathotep, Dark Emissary / Mroczny Emisariusz


"- a tall, lean man of dead black colouration but without the slightest sign of negroid features: wholly devoid of either hair or beard, and wearing as his only garment a shapeless robe of some heavy black fabric. His feet were indistinguishable because of the table and bench, but he must have been shod, since there was a clicking whenever he changed position. The man did not speak, and bore no trace of expression on his small, regular features. He merely pointed to a book of prodigious size which lay open on the table..."
- H.P. Lovecraft "The Dreams in the Witch-House"

Hello everybody!
Today, it is full of terror and madness. One of my favorite horror writer,the master from Providence, H.P. Lovecraft, the creator of the so-called Cthulhu mythology. It is also one of the forerunners of science fiction. He has had a huge impact on literature, film and even music. Characters from stories about Cthulhu have come into pop culture every day.

       And this gentlemen, through his prose, will receive an honorable place on DwarfCrypt as a source of inspiration. To today's entry I have prepared a special figurine named by me, the Dark Emissary. 

And now the dark star of the day, Nyarlathotep. According to Lovecraft, the messenger of the Outer Gods (Azathoth, Yog-Sothoth, Shub-Niggurath). It is also said that he is their soul and as one of the few Higher Beings he is interested in the human race.
Long ago, it was foretold, perhaps in an ominous Necronomicon, or perhaps by another one forgot that Nyarlathotep would come and kill humanity.
It does not have a permanent appearance, but it can take many form (including a human form). As a dark figure, he does not have his own face, but uses 999 masks.
He is also known as Black Pharaoh, Crawling Chaos, Black Man, Masked Messenger and many, many more.
"And it was then that Nyarlathotep came out of Egypt. Who he was, none could tell, but he was of the old native blood and looked like a Pharaoh. The fellahin knelt when they saw him, yet could not say why. He said he had risen up out of the blackness of twenty-seven centuries, and that he had heard messages from places not on this planet. Into the lands of civilisation came Nyarlathotep, swarthy, slender, and sinister, always buying strange instruments of glass and metal and combining them into instruments yet stranger. He spoke much of the sciences – of electricity and psychology –and gave exhibitions of power which sent his spectators away speechless, yet which swelled his fame to exceeding magnitude. Men advised one another to see Nyarlathotep, and shuddered. And where Nyarlathotep went, rest vanished; for the small hours were rent with the screams of a nightmare".
H.P. Lovecraft "Nyarlathotep"
Most of the Outer Gods have their own cults serving them; Nyarlathotep seems to serve as He serves several cults and takes care of their affairs in the other Outer Gods' absence . Most Outer Gods use strange alien languages, while Nyarlathotep uses human languages and can easily pass for a human being if he chooses to do so. Finally, most of them are all-powerful yet evidently without clear purpose or agenda, yet Nyarlathotep seems to be deliberately deceptive and manipulative, and even uses propaganda to achieve his goals. In this regard, he is probably the most human-like among the Outer Gods.

The wanderer can be found in the following works by H.P. Lovecraft:

  • In a short poem entitled name "Nyarlathotep". As a magician from Egypt, he deprives people of souls.
  • "In search of the unknown Kadath" is a messenger of Other Gods and wants to stop the main character from reaching the title Kadath on their behalf.
  • "Dreams in the witch's house" is a Black Man who, at all costs, tries to take Walter to the throne of of Azathoth. Nyarlathotep's relationship with the witch rituals is also shown there.
  • And many, many others...

       In a 1921 letter to Reinhardt Kleiner, Lovecraft related the dream he had had - described as "the most realistic and horrible [nightmare] I have experienced since the age of ten" - that served as the basis for his prose poem "Nyarlathotep". In the dream, he received a letter from his friend Samuel Loveman that read:
"Don't fail to see Nyarlathotep if he comes to Providence. He is horrible - horrible beyond anything you can imagine - but wonderful. He haunts one for hours afterward. I am still shuddering at what he showed".



https://www.goodreads.com/book/show/13278166-the-dreams-in-the-witch-house

"Musiał spotkać się z Czarnym Człowiekiem i udać się potem z nim przed tron Azathotha do jądra ostatecznego chaosu. Musiał podpisać księgę własną krwią i przyjąć nowe, sekretne imię..."
- H.P. Lovecraft "Sny w domu wiedźmy"

Witam wszystkich serdecznie!
Dziś powieje grozą i szaleństwem. Jednym z moich ulubionych pisarzy grozy jest mistrz z Providence, H.P. Lovecraft, twórca tzw. mitologii Cthulhu. Jest również jednym z prekursorów fantastyki naukowej. Wywarł ogromny wpływ na literaturę, film a nawet muzykę. Postacie z opowiadań o Cthulhu weszły na co dzień do popkultury.

       I właśnie ten jegomość, za pośrednictwem swojej prozy, otrzyma zaszczytne miejsce na DwarfCrypt, jako źródło inspiracji. Do dzisiejszego wpisu przygotowałem specjalnie figurkę nazwaną przeze mnie Mrocznym Emisariuszem. Pomalowałem ją w klimacie Grim, Dark i Blanchitsu



A teraz mroczna gwiazda dnia, Nyarlathotep. Według Lovecrafta jest posłannikiem Bogów Zewnętrznych (Azathotha, Yog-Sothotha, Shub-Niggurath). Mówi się również że jest ich duszą i jako jedna z niewielu Wyższych Istot interesuje się rasą ludzką.
Dawno temu zostało przepowiedziane, może to w złowieszczym Necronomiconie, a może przez innego zapomnianego , że Nyarlathotep nadejdzie i zgładzi ludzkość.
Nie ma stałego wyglądu, może zaś przyjąć wiele postaci (również postać ludzką). Jako mroczna postać nie ma własnej twarzy, posługuje się natomiast 999 maskami.
Znany jest również jako Czarny Faraon, Pełzający Chaos, Czarny Człowiek, Zamaskowany Posłaniec i wiele, wiele innych.


"I wtedy własnie Nyarlathotep ujawnił się w Egipcie. Kim był- nikt dokładnie nie wiedział, chodziły jednak słuchy, że płynie w nim prastara, egipska krew i wygląda jak faraon. Fellachowie padali przed nim na kolana, choć sami nie wiedzieli czemu. Powiedział, że wynurzył się z otchłani mroku dwudziestu siedmiu stuleci oraz że słyszał wiadomości spoza planety..."
- H.P. Lovecraft "Nyarlathotep"
       Większość z Zewnętrznych Bogów jest wszechpotężna, ale nie działają w określonym celu czy porządku. Nyarlathotep natomiast, wydaje się celowo wprowadza innych w błąd i manipuluje, a nawet wykorzystuje propagandę, by osiągnąć swoje cele. Pod tym względem jest prawdopodobnie najbardziej ludzki wśród Zewnętrznych Bogów.

Wędrowca znajdziemy w następujących utworach H.P. Lovecrafta:

  • W krótkim poemacie zatytułowanym jego imieniem "Nyarlathotep". Jako wywodzący się z Egiptu sztukmistrz, odbierający ludziom dusze.
  • "W poszukiwaniu nieznanego Kadath" jest  posłańcem Innych Bogów i w ich imieniu chce powstrzymać dotarcie głównego bohatera do tytułowego Kadath.
  • "Sny w domu wiedźmy" jest Czarnym Człowiekiem, który za wszelką cenę próbuje zabrać młodego Waltera przed tron jednego z bogów- Azathotha. Jest tam także ukazany związek Nyarlathotepa z rytuałami czarownic.

       Jego wspomnienie znajdziemy również w wielu innych utworach mistrza z Providence. W liście z 1921 roku do Reinhardta Kleinera Lovecraft zrelacjonował swój sen, który opisał jako "najbardziej realistyczny koszmar, jaki przeżył od dziesiątego roku życia". Posłużył on za podstawę poematu "Nyarlathotep": "Nie stchórz, gdy zobaczysz Nyarlathotepa, jeśli przyjedzie on do Providence. Jest okropny - okropny ponad wszystko, co możesz sobie wyobrazić - ale i cudowny. Nawiedza mnie przez wiele godzin i drżę na myśl o wszystkim co mi pokazał".



















Quoting or copying the following text and photos remember the author
*** FB FAN PAGE *** INSTAGRAM *** TWITTER ***
Do poczytania:




Comments

  1. You gave her life, beautiful job!

    ReplyDelete
  2. Wygląda fantastycznie. Wielkie brawa za cały brud.
    pozdr
    Tomasz

    ReplyDelete
  3. Cracking little figure full of character 🖒

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much my friend! Glad You like him :)

      Delete
  4. Ależ wykreowałeś klimat tą figurką!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękie wielkie :) Ciesze się, że się podoba :)

      Delete
  5. Excellent work, Michal. I like the contrast that you’ve achieved between fairly dark colours.

    ReplyDelete
  6. Again excellent work! And I'm sure you've heard this, but just in case, and for the other Lovecraft fans who might not have, check this out: https://youtu.be/CKKTqB_Lzv0

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You so much sir! And the vid is the best :))

      Delete
  7. Bardzo fajna i klimatyczna figurka. Czekam na kolejne.

    ReplyDelete
  8. Nie jestem fanką twórczości Lovecraft'a, ale twoje figurki jak zwykle zachwycają Michale!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo ;) Musisz się przemóc, to doskonała lektura!

      Delete
  9. Brrr, so unsettling! Excelent work!!

    ReplyDelete
  10. Excellent work on this miniature Michał. Brilliantly done.

    ReplyDelete
  11. Bardzo zachęcający opis! Fantastyka to w zasadzie nie jest mój ulubiony gatunek literacki, ale autor, którego polecasz wydaje się być interesujący. Mam teraz trochę wolnego czasu i chętnie sięgnę po coś gdzie będę mógł się oderwać od naszej codziennej rzeczywistości :) A figurka cudo! Pięknie pomalowana, nadaje takiego patosu i klimatu :D Działaj dalej, powodzenia!

    ReplyDelete
  12. PRZYSZŁA NA SARNATH ZAGŁADA - porcja fantastycznej literatury grozy, prawdziwa gratka dla czytelnika uwielbiającego zanurzać się w niezwykłych opowieściach. <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam się :) Czekam na jesień i nowe liryki od Lovecrafta w Vesperowym wydaniu :)

      Delete
    2. Książki tego wydawnictwa biorę w ciemno, a w zasadzie w mroczne klimaty. ;)

      Delete
  13. Podziwiam za cierpliwość do takich rzeczy!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję ;) Często sam siebie tez podziwiam;p

      Delete
  14. Jak zwykle bardzo rzetelnie przygotowany post :)

    ReplyDelete
  15. Dobra robota przyjacielu a zębatki skąd?

    ReplyDelete
  16. Kolejna świetna robota! Podziwiam za dokładność i cierpliwość :)

    ReplyDelete
  17. Może to ciężki poranek... ale nie znalazłem informacji o producencie figurki. Nie, żeby była jakoś krytycznie potrzebna... Fajny ludek - i fajny przeskok w mitologię Cthulhu... Choć, jak widać, "nikt tu nie lubić Czarny Człowiek" ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A nie jest to ciężki poranek (przynajmniej tego powodu:-) ) a tylko moja uczciwość :) A jaka to uczciwość można by się zapytać? ano taka, że linki i nazwy producentów są we wpisach w których są figurki i inny stuff otrzymany od producentów/wydawnictw. I z uczciwości dla nich nie widzę potrzeby reklamowania produktów firm z którymi nie mam styczności w takiej współpracy. Ale i tak sporo osób wie że figurka jest od SM ;-)

      Delete
  18. Another awesome character figure, Michal.

    ReplyDelete
  19. Figurka robi wrażenie 😊

    ReplyDelete
  20. Fantastyka to nie mój konik. Próbowałam się do niej zabrać na różne sposoby ale jakoś nie wchodzi. Nie mam do niej serca i tyle ale podziwiam zapał ludzi jak Ty,dzięki temu nasz świat jest bardziej ciekawy i barwny. Figurka- ciekawa

    ReplyDelete
  21. I know Nyarlotep well and this is a great rendition of one of his many forms.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you very much for a kind words sir! Glad you like him! :)

      Delete
  22. Bardzo podoba mi się to brudne, stonowane malowanie. Kolory dobrałem perfekcyjnie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie :) będzie więcej takich szaro-burych nijakich :)

      Delete
  23. Happy to be back here! Beautiful figure and
    awesome ugly face expression! Well done!!

    ReplyDelete
  24. świetna robota, mój syn to pewnie kradł by Ci te figurki do zabawy :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. U nas tez musiałby bardzo wysoko stać, by dzieciaki nie zrobiły z niego jakiegoś wojownika ;)

      Delete
    2. Oh, byłby to koszmar modelarza :)))

      Delete
    3. U mnie na dniach córka się rodzi, wiec już rękodzieła zabezpieczone wysoko ;-)

      Delete
    4. Jeszcze trochę możesz być o nią spokojny, ale przyjdzie dzień że zechce po nie sięgnąć :P

      Delete
  25. Super robota! Zawsze podziwiałam te malowane ręcznie detale i cierpliwość je malujących. Ja mogę najwyżej ścianę w pokoju na jeden kolor pomalować :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję :) Faktycznie nieco cierpliwości się przyda ;-)

      Delete
  26. Fantastyka to kompletnie nie moja dziedzina ale za figurkę należy się pochwała! :)

    ReplyDelete
  27. Bardzo lubię twórczość H.P. Lovecrafta, a mroczny emisariusz wygląda rewelacyjnie, jestem twoją wielką fanką!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za wszystkie dowody lubienia w postaci wszelkich lajków :))

      Delete
  28. Cudne są te Twoje prace, podziwiam za każdym razem :)

    ReplyDelete
  29. Po tym wpisie muszę, po prostu muszę wreszcie sięgnąć po Lovecrafta!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Polecam bardzo ;) Szczególnie wieczorami przy burzy ;-)

      Delete
  30. Jestem totalną ignorantką, jeśli chodzi o twórczość Lovecrafta. Aż mi głupio z tego powodu i chyba będę musiała to wkrótce zmienić :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oh to nic złego ;) Nie każdy musi lubić grozę i fantastykę naukową :)

      Delete
  31. "Przybywamy tutaj o mroczny Panie Cthulhu aby szerzyć Twoją bezbożną wiadomość. Jesteś bowiem naszym Zbawicielem, aby twoje imię mogło być wypowiadane przez cały świat. Kochamy Cię Cthulhu." - Dzień dobry ma Pan chwilę aby porozmawiać o naszym Mrocznym Panie Cthulhu? P.S. Pięknie namalowana figurka Mrocznego Emisariusza.

    ReplyDelete
  32. Mistrzostwo.Zazdroszczę Ci Michale twoich umiejętności ;-)

    ReplyDelete
  33. o figurce już pisałam a teraz dodam, że chciałabym przeczytać książke :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj przeczytaj, przeczytaj. Najlepiej w nocy, w czasie burzy i przy świecach ;-)

      Delete
  34. Też lubię Lovecrafta. Przyjemnie mi się go czytało. A link do wpisu już przesyłam moim przyjaciołom uwielbiającym Lovecrafta -niech nacieszą oczy:D

    ReplyDelete
  35. Piękne pomalowane figurki, tylko ten potwór taki straszny!

    ReplyDelete
  36. Wow, niesamowite :) Cierpliwość totalna :))

    ReplyDelete
  37. To raczej nie mój klimat ;)

    ReplyDelete
  38. Podziwiam za to co robisz, nie bardzo odnajduję się w tym klimacie, ale miło sie czyta i patrzy na ludzi z prawdziwą pasją. Powodzenia na dalszej drodze blogowania.

    ReplyDelete
  39. "Nyarlathotep natomiast, wydaje się celowo wprowadza innych w błąd i manipuluje, a nawet wykorzystuje propagandę, by osiągnąć swoje cele". Jednym słowem istny z niego polityk. ;-)

    ReplyDelete
  40. Nigdy w sumie nie wgryzałem się w Lovecrafta i jego mitologię, nie licząc okazjonalnego wpadania na nawiązania do Cthulhu w innych dziełach kultury. Horror, totalny mrok i tajemniczość nie są czymś co szczególnie lubię. Co do figurki to w sumie mogłaby mieć ona mnóstwo zastosowań w mnóstwie settingów, jak tak patrzę na tego zakapturzonego garbusa :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam się!!! Niekoniecznie może to być lovecrafy :)

      Delete
  41. Książkę sobie zapisałam i być może przeczytam. Zrobiłeś super klimat i jestem nim oczarowana.

    ReplyDelete
  42. Nyarlathotep wygląda jak samo zło :)

    ReplyDelete

Post a Comment