[EN/PL] Imperial Dwarfs / Krasnoludy w Imperium #1



Hello everyone!

I invite you to an entry dedicated to dwarves who live in the human Empire today.
On this occasion, I painted a very old dwarf mini from 1991.

He will join the ranks of my band under the command of Josef Bugman.
I invite you!


Imperial Dwarfs is a term used for the Dwarfs that have immigrated to the Empire of Man, merging into their culture and providing the Empire with Dwarfen skill and expertise. Imperial Dwarfs are the “second people” of the Empire, its most important race outside of Humanity itself. 
These are not the Dwarfs of the Karaz Ankor, the ancient “Dwarf Empire” of the World’s Edge Mountains, but expatriates whose ancestors, distant and more recent, have fled falling Dwarfholds or come to believe that the cause of the Dwarfs is lost, and that they should begin a new life among the largely sympathetic Humans of the Empire.

       These expatriate Dwarfs feel a special bond with the Empire, for its founder, the divine Sigmar, led an army that massacred an army of Greenskins and saved the Dwarf Empire at the Battle of Black Fire Pass. Though it happened over 2500 years ago, the Dwarfs feel they have an enduring debt to Sigmar and his heirs. They therefore work as hard as they can to make sure the Empire itself works, contributing their talents to its welfare and serving in its armies.

       Dwarfs are a feature of the Empire’s towns and cities, sometimes comprising as much as 10% of the population. Although they organise themselves in their own guilds and mostly trade with each other, Dwarfs are a linchpin of the economy, providing quality goods and services to those who can afford their prices and needed loans to those who can afford their interest charges. Dwarfs are also a key force in the Imperial Army, when it takes the field. 

By ancient agreement, they owe service only to the Emperor, though Dwarfs will naturally take part in the defence of their cities and some hire themselves to local rulers as mercenaries. 
In the Imperial Army, Dwarfs form into their own units of pikemen and axemen, while also providing siege and engineering skills.

       But Dwarfs are never entirely comfortable in the Empire, never completely escaping the feeling that they do not belong or are not wanted. Naturally clannish and reserved, they gather in their own districts and, in some Imperial towns, walled ghettos. 

Some Humans interpret this as snobbishness and an insult, while the Dwarfs feel a need to gather together for mutual protection. 
There have been too many times when hard economic times have led Humans to take their frustrations out on the Dwarfs for them to feel otherwise.

       Human feelings toward Dwarfs are mixed. A few, especially among Sigmarites, hold them in almost religious reverence, given their crucial role in Imperial history. 

Others are so used to seeing Dwarfs among them and doing business with them that they see Dwarfs as little more than short Humans. 
Others, usually those who are unsuccessful in life, resent Dwarfs and feel sure they must have cheated to get where they are. All but the most rabid racists, however, recognise they are an essential part of the Empire


http://pl.warhammer.wikia.com/wiki/Sigmar




Witam wszystkich serdecznie!

Dziś zapraszam do wpisu poświęconemu krasnoludom zamieszkałym na stałem w ludzkim Imperium. Przy tej okazji pomalowałem bardzo starą figurkę krasnoluda z 1991 roku.
Zasili on szeregi mojej drużyny pod dowództwem Josefa Bugmana.
Zapraszam!

Imperialne krasnoludy to termin używany dla krasnoludów, które wyemigrowały do Imperium, rządzonego przez Ludzi, wtapiając się w ich kulturę i dostarczając Imperium umiejętności i wiedzy brodatego ludu. 
Imperialne krasnoludy są najważniejszą rasą poza samym Człowiekiem zamieszkującym Imperium. Nie są Krasnoludy z Karaz Ankor, starożytnego "Imperium Krasnoludów" z Gór Krańca Świata, ale ekspatrianci, których przodkowie, odlegli i nowi, uciekli z upadających krasnoludzkich siedzib lub uwierzyli, że sprawa Krasnoludów umarła, i że powinni zacząć nowe życie wśród ludzi.

       Ci krasnoludowie odczuwają szczególną więź z Imperium, gdyż jego założyciel, boski Sigmar, dowodził armią, która zmasakrowała armię Zielonoskórych i uratowała królestwo krasnoludów podczas Bitwy o Przełęcz Czarnego Ognia. Choć zdarzyło się to ponad 2500 lat temu, Krasnoludy czują, że mają trwały dług wobec Sigmara i jego spadkobierców.
Dlatego pracują tak ciężko, jak tylko mogą, aby przyczynić się do dobrobytu Imperium i służąc w jego armiach.


       Krasnoludowie zamieszkują miasta i miasteczka Imperium, czasami obejmujących nawet 10% populacji. Chociaż brodaty lud organizują się we własnych gildiach i przeważnie handlują między sobą, to stanowią podporę gospodarki, dostarczając wysokiej jakości towary i usługi tym, którzy mogą sobie pozwolić na ich ceny i potrzebują pożyczek dla tych, którzy mogą sobie pozwolić na odsetki. 
Krasnoludy są także kluczową siłą w armii cesarskiej. Zgodnie ze starożytną umową, są oni lojalni tylko wobec cesarza, to naturalnie wezmą udział w obronie swoich miast, a niektórzy wynajmują się miejscowym władcom jako najemnicy. W armii cesarskiej krasnoludy tworzą własne jednostki pikinierów i toporników, jednocześnie zapewniając wsparcie oblężnicze i inżynierskie.

       Krasnoludy jednak nigdy nie czują się do końca jak "u siebie", nigdy nie uciekną od poczucia, że nie należą do społeczności ludzi. Często klany brodaczy gromadzą się we własnych dzielnicach, a w niektórych miastach cesarskich mieszkają za murami specyficznych gett.
Niektórzy ludzie interpretują to jako snobizm i zniewagę, podczas gdy krasnoludy odczuwają potrzebę gromadzenia się dla wzajemnej ochrony.
Zdarzało się niestety, że ciężkie ekonomicznie czasy skłoniły ludzi do wyładowania frustracji na krasnoludach.

       Ludzkie uczucia wobec krasnoludów są mieszane. Nieliczni, szczególnie wśród Sigmajczyków, utrzymują ich w prawie religijnym szacunku, biorąc pod uwagę ich kluczową rolę w historii Imperium. Inni przyzwyczaili się do nich i robią z nimi interesy, jak z przedstawicielami własnej rady.  
Inni, zazwyczaj ci, którym się nie powiodło, odrzucają krasnoludy.
Wszyscy, z wyjątkiem najbardziej wściekłych rasistów, uznają jednak, że są istotną częścią Imperium.















Quoting or copying the following text and photos remember the author // Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze

Comments

  1. Looks great nice work on the shield

    ReplyDelete
  2. Excellent! The shield looks like it has been in a few close scrapes.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Yes! Thank you Jonathan for a kind words :) warm regards

      Delete
  3. Genialny model. Ten zniszczony topór, dziurawa kolczuga i ogólny kozacki wygląd!
    pozdr
    Tomasz

    ReplyDelete
  4. Great mini and great job Michal!

    ReplyDelete
  5. The whole model is great, but I especially love the shields!

    ReplyDelete
  6. I had that dwarf. Such a simple but good sculpt. Nicely done mate.

    ReplyDelete
  7. Wonderful job Michal, love the realistic and impressive shield...

    ReplyDelete
  8. Kolejna świetnie pomalowana figurka.

    ReplyDelete
  9. Excellent painting on Bjarni - great stuff Michal. :)

    ReplyDelete
  10. Excellent work again, Michal. Love the checkered pattern on the shield.

    ReplyDelete
  11. Awesome work, I love your painting style.

    ReplyDelete
  12. Replies
    1. Thank you so much! Thank you for a visit and comment ;)

      Delete
  13. Mam nadzieję, że ta pięknie pomalowana tarcza, to trofeum zdobyte na jakimś bretońskim śmiałku. Do dzisiaj bowiem nie przepadam za rycerzami z tej krainy. To zapewne efekt ilości mant, jakie zebrałem dawno temu grając jeszcze w młotka... ;)

    A na serio, to zacny kraś!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Może być i bretończyk! Też ich nigdy nie lubiłem :) Najczęściej wpół strzeleckie armie miałem- HE, WE czy krasie i ich pancerze oraz blessing były męczące :)

      Delete
    2. No to mamy pełne zrozumienie tematu ;)

      Delete
  14. Lovely paint job Michał! The shield is fantastic and a great write up too!

    ReplyDelete
  15. Figurki jak zawsze dopracowane i widać że wkładasz w realizację figurek wiele serca <3

    ReplyDelete
  16. Wyglądają niesamowicie, niezwykła pasja. Good job!

    ReplyDelete
  17. Swietna, precyzyjna robota! Ile czasu poświęcasz na taką figurkę?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję:) około 7-8 godzin, rozłożone na 1-1,5 dziennie :)

      Delete
  18. Отличная работа, Михал!

    ReplyDelete
  19. Świetna figurka :) Malowanie bardzo mi się podoba :)

    ReplyDelete
  20. Ja krasnoludy kojarzę jedynie z Władcy Pierścienia.

    ReplyDelete
  21. Jak zwykle ciekawy wpis. Podobają mi się te ciekawostki z uniwersum Warhammera Fantasy :)

    ReplyDelete
  22. From a very mediocre (imo) figure to a figure full of character- wonderful !

    ReplyDelete
  23. Krasnoludy jak zawsze zachwycają :)

    ReplyDelete
  24. Ależ to wyszło Ci genialnie! Nie mogę się napatrzeć na te wszystkie detale :)

    ReplyDelete
  25. Muszę ten blog pokazać mojemu synowi. Myślę, że mu się spodoba.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie daj mu wejść w "figurki". Pochłania majątek ;)

      Delete
  26. Zawsze mnie fascynuja te Twoje historie!🙂

    ReplyDelete
  27. Figurki wyglądają genialnie, bardzo dopracowane, robią wrażenie.

    ReplyDelete
  28. Śwetna robota z tymi figurkami!

    ReplyDelete
  29. Krasnoludy to są w ogóle git :D Uwielbiam

    ReplyDelete
  30. You've captured the character perfectly my friend, and dwarfs certainly have bags of character.

    ReplyDelete
  31. Fanatastyczny ten krasnolud!

    ReplyDelete
  32. Podoba mi się to, że miałeś tak starą figurkę, która jest teraz dla mnie sentymentalna :D Ogólnie te gromadzenie się i mieszkanie z ludźmi to kojarzy mi się z grą wiedzmin 1. Tam tez tak dziwnie było.

    ReplyDelete

Post a Comment