Mordheim: Night Goblins from Karak Azgal - Black Orc Bodyguard (Rotten Factory Miniature)


Hello everyone!

There have been a lot of entries recently devoted to long-bearded gentlemen, so today, for the sake of balance, another greenskin for my Night Goblins band from the fallen dwarf fortress Karak-Azgal.
A mercenary - the Black Orc - will join the already painted shaman and a few goblins.
        Using an ordinary Black Ork from GW would be too easy, so my Mercenary Blade will be a Rotten Factory mini (as far as I can see, it is no longer available for sale, so the better this unique piece will look in my collection).


History. Part I.
Karak Azgal, formerly known as Karak Izril, was once an exceptionally wealthy dwarven stronghold that was conquered by greenskins and skaven.

When the world was still young, the dwarf strongholds beneath the World's Edge Mountains stretched from Karak Vlag in what is now Kislev to Karak Zorn in the south.
The dwarf dug the mountains for rich deposits of precious stones and metal ores, especially gromril. Anyone who dared to get in their way - an orc, a goblin, or anyone else - would have a sad end. The Dwarf kingdoms flourished, becoming richer thanks to the extensive trade between their own clans and with the barbaric human tribes.


       In those days, Dragonstone was called Karak Izril, or the City of Jewels. The deposits of precious stones found near the city were so rich that they could even be compared to those exploited in Karaz-a-Karak itself.
These were the days of dwarven glory that would soon pass away.

The beginning of the end was the fall of Karak Eight Peaks, a fortress guarding the northern road to the City of Jewels. After an easy victory, using underground roads and trade routes, the horde of greenskins with unprecedented ferocity attacked the southern fringes of the dwarven empire, reaching the fortress.
The tales of the riches of Karak Izril were widely known in the Old World and even reached the ears of the ancient enemies of the dwarves.
It was enough to make the decision to attack. In their arrogance, the dwarfs left the northern passes virtually unguarded, for they believed that the fall of Karak Eight Peaks was impossible.
Exploiting this mistake, orcs besieged the fortress of Karak Izril...


Black Orcs are more independent than ordinary greenskins. They were originally bread by the Chaos Dwarfs to eliminate the annoying animosity which plagues their Orc & Goblin cousins. 

Unfortunately the independence also made them difficult to control and many left the land of the Chaos Dwarfs to pursue a life of carnage of their own.
Many join Orc waaghs where their strength and skill is much admired.
A few however wander alone and will sell themselves for the opportunity to fight.





Witam serdecznie!

Było ostatnio sporo wpisów poświęconych długobrodym jegomościom dlatego dziś, dla równowagi, kolejny zielonoskóry do mojej bandy Nocnych Goblinów z upadłej krasnoluzkiej twierdzy Karak-Azgal.
Do pomalowanego już szamana oraz kilka goblinów dołączą dziś najemnik - Czarny Ork.
        Użycie zwykłego Czarnego Orka od GW było by za proste dlatego moim Najemnym Ostrzem będzie figurka od Rotten Factory ( z tego co widzę nie ma jej już w sprzedaży, wiec tym lepiej będzie się prezentował ten unikat w mojej kolekcji).



Historia. Część I

Karak Azgal, dawniej znane jako Karak Izril, było niegdyś wyjątkowo bogatą krasnoludzką twierdzą, która została podbita przez zielonoskórych i skaveny.

Kiedy świat był jeszcze młody, krasnoludzkie twierdze pod Górami Krańca Świata rozciągały się od Karak Vlag na terenach obecnego Kisleva aż do Karak Zorn na południu.
Krasnoludy drążyły góry, poszukując bogatych złóż kamieni szlachetnych i rud metali, szczególnie zaś ceniły gromril. Każdego, kto odważył się wejść im w drogę — orka, goblina lub kogokolwiek innego — czekał smutny koniec. Krasnoludzkie królestwa kwitły, bogacąc się dzięki prowadzonemu na szeroką skalę handlowi między własnymi klanami oraz z barbarzyńskimi plemionami ludzi.


       W tamtych czasach Smocza Skała nazywana była Karak Izril, czyli Miastem Klejnotów. Złoża kamieni szlachetnych, znalezione w pobliżu miasta, były tak bogate, że mogły równać się nawet z tymi, które eksploatowano w samym Karaz-a-Karak.
Były to czasy krasnoludzkiej chwały, która już wkrótce miała przeminąć.



       Początkiem końca był upadek Karaku Osiem Szczytów, twierdzy strzegącej północnej drogi do Miasta Klejnotów. Po łatwym zwycięstwie, wykorzystując podziemne drogi i szlaki handlowe, horda zielonoskórych z niespotykaną zaciekłością uderzyła na południowe rubieże krasnoludzkiego imperium, docierając pod twierdzę.
Opowieści o bogactwach Karak Izril znane były szeroko w Starym Świecie i dotarły nawet do uszu odwiecznych wrogów krasnoludów.
To wystarczyło, aby podjąć decyzję o ataku. W swej arogancji krasnoludy pozostawiły północne przełęcze praktycznie niestrzeżone, uważały bowiem, że upadek Karaku Osiem Szczytów jest niemożliwy.
Wykorzystując ten błąd, orki obległy twierdzę Karak Izril...



Czarne Orki
Ta rasa zielonoskórych jest bardziej niezależna od swoich "zwykłych" i pospolitych pobratymców. Czarne Orki były pierwotnie tworem Krasnoludów Chaosu, którzy stworzyli tą odmianę w celu eliminacji, co silniejszych jednostek orków i goblinów.
Reszta podporządkowałaby się lub podzieliła ich los. 

       Niestety, niezależność utrudniła również i ich kontrolowanie i wielu Czarnych Orków opuściło pustkowia Krasnoludów Chaosu. Wielu dołącza do orkowych Łaaaaaaag, gdzie podziwiana jest bardzo ich siła i umiejętności.
Można spotkać też awanturników wędrujących samotnie i sprzedający swe umiejętności wojenne innym niegodziwym istotom...











Quoting or copying the following text and photos remember the author // Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze 


*** FB FAN PAGE *** INSTAGRAM *** TWITTER ***

Comments

  1. Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem, że ten model był orkiem ;) Myślałem, że to jakiś splugawiony wojownik chaosu.
    Malowanie sycące! Świetnie się prezentuje banda.

    ReplyDelete
    Replies
    1. A to na pewno nie był ork a chaosnik:) u mnie robi za orka :)

      Delete
  2. So good Michal, you are on top form with these.

    ReplyDelete
  3. Nie ma to jak Rottenowe miniaturki pod Twoim pędzlem! Piękna robota! :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Duża zasługa pięknych rzeźb :)

      Delete
  4. Michal, these are an assortment of treats for the eye. Great job! How do you choose which models to paint?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oh, I have a lot of models and unfinished projects and if something inspires me, I'll come back :)
      warm regards

      Delete
  5. Fabulous looking minis, Michal. They put me in a festive mood - sort of Autumn colors.

    ReplyDelete
  6. Gobliny i ork prezentują się znakomicie Michał. Genialnie dopełniają całości klimatyczne tarcze.
    Pozdr
    Tomasz

    ReplyDelete
  7. He’s a great addition and I like his look far better than the GW ones too

    ReplyDelete
  8. Great looking black orc and night goblins!
    Best Iain

    ReplyDelete
  9. Replies
    1. Thank You for a kind words!
      Спасибо за добрые слова!

      Delete
  10. Great brushwork as ever Michal!

    ReplyDelete
  11. Bardzo oryginalna figurka. Przypomniał mi się pomysł mojego kumpla sprzed lat, który malował nocne gobliny do młotka, i wymyślił, że dla statsów zrobi generała z orka, który się wychował wśród goblinów a ci mu wmówili, że jest jedynym z nich.

    ReplyDelete
  12. Stunning work, Michal! I hope my Mordheim minis look as good as yours...

    ReplyDelete
  13. Superb collection of miniatures, especially the jester.

    ReplyDelete
  14. Połykam treści o krasnoludach ostatnio jak truskawki latem :D

    ReplyDelete
  15. Super wglądają zazdroszczę takiej bandy

    ReplyDelete
  16. Absolutely amazing as usual Michal!

    ReplyDelete
  17. Terrific work, Michal!
    Goblins are amazing, they always look great, you know :) and the old (classic) models of night goblins from the 7th edition (6th?) brought very fond memories to me, thank you :). As for the Black Orc bodyguard he looks quite unusual compared to GW products, but it is a very cool miniature! Nice!
    👍 👍 👍

    ReplyDelete
  18. Beautyful work Michal bravisimo!

    ReplyDelete
  19. Absolutely superb! To every and each detail!

    ReplyDelete
  20. Bardzo przyjemny jegomość ;) Oczywiście, świetnie pomalowany! Gratuluję.

    ReplyDelete
  21. Great job as always here!! keep on , keep on...

    ReplyDelete
  22. More Mordheim goodness ... and the colors you used here were FANTASTIC!

    ReplyDelete

Post a Comment