LOTR: Dwarves: Iron Guards #1 / Krasnoludy: Żelazna Straż #1



Hello all and welcome to another beautiful day!


Today on the blog I would like to present the first three LOTR dwarves. As the name of the blog obliges, I will regularly publish other entries maintained in the style of the bearded folks. They will:

  •      Dwarves known from the works of J.R.R. Tolkien and Peter Jackson's movies;
  •      Dwarfs Treasure Hunters. Completion of the team, a few literally models of the Scibor.
  •      And the surprise band :)

Something to listen to:


A little about the same painted and described today unit:
The Iron Guard are grim and hardy Dwarf veterans, clad in heavy coats of chainmail. The Iron Guard's role is to defend the trade routes around the Dwarf holds and this function has moulded them into hardened warriors. By necessity, the Iron Guard are dour and aggressive, famed for devastating charges against enemies that grievously outnumber them and slaughtering their foe with thrown axes and deadly sword thrusts.

And a little bit about Tolkien's dwarfs: 
Dwarves, called elders Hadhod and Naugrim, were called Khazadas. 
Information on the origins of the dwarf race appears in my favorite work of Tolkien, the Silmarillion.

Aulë, one of the Valar, in sadness and longing for the arrival of the first Ilúvatara Children (elves), created the seven dwarves in the darkness of Middle-earth during the Years of the Trees. He also wanted to pass on his knowledge (dealing with the craft and processing of dead materials) and skills. Not knowing what the Ilúvatara children would look like, he gave them the qualities needed to survive in a world dominated by Melkor. They were strength, perseverance, tenacity, and love for crafts and riches of a material nature. He also created the language for them Khuzdûl. Iluvatar allowed the dwarves to exist, provided they woke up no earlier than the elves.

At Gundabad, the first of the Fathers, Durin, woke up. He was the founder of the Longbang tribe, who with him built and settled in the largest dwarven dwelling, Khazad-dûm (Moria). Two of the Fathers awoke near Dolmed Mountain in the Ered Luin Band. The tribes led by the Steel - the wide-arms and the fires-were set up by two great dwarven fortress cities: Belegost north of Dolmed and Nogrod at the top and south of it. The other four awoke far to the east of Middle-earth: Iron Fist and Stubborn Fathers, separately Fathers Black-haired and Stingless. There is no information whether the tribes in the east formed some towns or fortresses. It is known, however, that the First Era survived, for in the Second one, Sauron gave the dwarves seven Ring of power - one for each of the tribe.

There are indications that Aulë created thirteen Dwarves (seven Fathers and six Mothers). But it is not clear why Durin was alone in this case. In addition, only he had none of the Fathers in his sleep while sleeping, while the other six Fathers were asleep in pairs. According to an older version of Tolkien's Silmarillion, the Durin tribe was also formed as a result of the mixing of the Dwarves from the other six tribes.

Dwarfs are better than all the other creatures who have endowed hardships, hunger and bodily wounds. They lived longer, much longer than humans, but were not immortal. The Elves once thought that the dwarves after death were returning to the land and stones from which they had risen, but they themselves thought otherwise. They believed that Aulë, whom they call Mahal, takes care of them and takes them to Mandos, where they are prepared for them separately; According to the legend among the dwarfs, Aulë has revealed to their forefathers that Ilúvatar will sanctify them and will accept them among their Children when they complete the Days. Their task will be to serve Aulemu and help him rebuild Arda after the Last Battle. They also believe that the Seven Fathers are back to life, each in their own tribe, with the same name at the beginning: the most famous of them was Durin, the eldest father of the eldest and eldest of Khazad-dûm.

Dwarves were low, stocky, hairy, for other races of women were indistinguishable from men because they wore beards and had a similar body structure. There were also very few of them, and so the dwarves multiplied slowly. They used Khuzdal, which was their mother tongue, as well as Iglishmek and Westron. They also easily understood the elves' speech, especially when they were near their headquarters.As I mentioned earlier, Dwarves are divided into seven tribes (each tribe originates from one Dwarf Parish Father).In addition, there was also a tribe of dwarves exiles called elves of Noegyth Nibin. They were dwarves, living in the forests of Narogie in Beleriand. Excluded from their tribes during Arda's Peace, they were the first dwarfs to reach Beleriand, where their unconscious Sindar were drowned. They ransacked their headquarters at Amon Rûdh and Nulukkizdin, but most of them had died before the return of the Middle Path to Middle-earth. In the fifth century of the First Age, the only living Noegyth Nibin were Mîm and his sons Ibun and Khîm. We will find them in the Silmarillion and the Children of Hurin.





Witam wszystkich serdecznie w kolejny piękny dzień !

Dziś na blogu chciałbym zaprezentować pierwszą trójkę krasnoludów stylizowanych i przeznaczonych do Władcy Pierścieni. Jako że nazwa bloga zobowiązuje, regularnie będę publikował  kolejny wpisy utrzymane w stylistyce brodatego ludu. Będą to:

A teraz, trochę o samej pomalowanej i opisywanej dziś jednostce:
Żelazna Straż, nosząca ciężkie kolczugi, to ponurzy, ale i twardzi krasnoludzcy weterani. Rolą Strażników jest obrona szlaków handlowych wokół krasnoludzkich siedzib, a ta służba hartuje w nich twardego jak wieczna skała wojownika. Niejako z konieczności, Strażnicy są srodzy i raczej trudni w obyciu, jednakże słynął również z odważnej obrony i niszczycielskiego ataku na przeważającego liczebnie wroga. Moi potomkowie Durina walczą mieczami i poręcznymi, rzucanymi toporami.

I trochę o krasnoludach wg Tolkiena:
Krasnoludowie, zwani przez elfów Hadhodami i Naugrimami, sami nazywali się Khazadami.
Informacje o początkach rasy krasnoludów pojawiają się w moim ulubionym dziele mistrza Tolkiena, czyli Silmarillionie.

Aulë, jeden z Valarów, w smutku i tęsknocie za pojawieniem się pierwszych Dzieci Ilúvatara (elfów), stworzył w tajemnicy siedmiu krasnoludów w ciemnościach Śródziemia (w czasie trwania Lat Drzew). Bardzo pragnął również przekazać swoją wiedzę (dotyczącą rzemiosła i obróbki materiałów martwych) i umiejętności. Nie wiedząc, jak wyglądać będą Dzieci Ilúvatara, nadał im cechy niezbędne do przetrwania w świecie zdominowanym przez Melkora. Były to siła, wytrwałość, nieustępliwość, a także umiłowanie do rzemiosła i bogactw o charakterze materialnym. Stworzył dla nich także język Khuzdûl. Iluvatar pozwolił krasnoludom istnieć, pod warunkiem, że przebudzą się nie wcześniej niż elfowie.

Na górze Gundabad obudził się pierwszy z Ojców, Durin. Był on założycielem plemienia Długobrodych, którzy wraz z nim wybudowali i osiedli w największej krasnoludzkiej siedzibie – Khazad-dûm (Morii). Dwaj kolejni z Ojców przebudzili się w pobliżu góry Dolmed w paśmie Ered Luin. Plemiona na czele których stali – Szerokoramiennych i Ognistobrodych – założyły dwa wielkie krasnoludzkie miasta-twierdze: Belegost na północ od Dolmed oraz Nogrod pod górą i na południe od niej. Pozostali czterej obudzili się daleko na wschodzie Śródziemia: osobno Ojcowie Żelaznorękich i Sztywnobrodych, osobno Ojcowie Czarnowłosych i Kamiennostopych. Nie ma żadnych informacji czy plemiona na wschodzie utworzyły jakieś miasta lub twierdze. Wiadomo jednak, że przetrwały Pierwszą Erę, gdyż w Drugiej Sauron podarował krasnoludom siedem Pierścieni Władzy – po jednym dla każdego z plemion.

Istnieją przesłanki, według których Aulë stworzył trzynaścioro Krasnoludów (siedmiu Ojców i sześć Matek). Nie jest jednak jasne dlaczego w tym wypadku akurat tylko Durin pozostał sam. W dodatku także tylko on nie miał w czasie snu żadnego innego z Ojców w swoim pobliżu, podczas gdy pozostałych sześciu Ojców było uśpionych w parach. Według starszej wersji tolkienowskiego Silmarillionu Plemię Durina miało także powstać w wyniku wymieszania się Krasnoludów z pozostałych sześciu plemion.

Krasnoludowie lepiej niż wszystkie inne obdarzone mową stworzenia znosili trudy, głód i cielesne rany. Żyli też długo, o wiele dłużej niż ludzie, lecz nie byli nieśmiertelni. Elfowie niegdyś sądzili, że krasnoludowie po śmierci wracają do ziemi i kamieni, z których powstali, lecz oni sami myśleli inaczej. Wierzyli, że Aulë, którego nazywają Mahalem, opiekuje się nimi i umarłych zabiera do Mandosu, gdzie są przygotowane dla nich osobne siedziby; wedle rozpowszechnionej wśród krasnoludów legendy Aulë objawił ich praojcom, że Ilúvatar ich uświęci i przyjmie pomiędzy swoje Dzieci, gdy się dopełnią Dni. Ich zadaniem będzie wtedy służenie Aulemu i pomaganie mu w odbudowie Ardy po Ostatniej Bitwie. Wierzą też, że Siedmiu Ojców powraca do życia, każdy w swoim plemieniu, i z tym samym co na początku imieniem: najsławniejszy z nich był w późniejszych wiekach Durin, ojciec plemienia najbardziej zaprzyjaźnionego z elfami i osiadłego w Khazad-dûmie.

Krasnoludowie byli niscy, krępi, bujnie owłosieni, dla innych ras kobiety były nie do odróżnienia od mężczyzn, ponieważ nosiły brody i miały podobną budowę ciała. Było ich także niewiele i w związku z tym krasnoludowie rozmnażali się bardzo wolno. Posługiwali się Khuzdûlem, który był ich ojczystym językiem, a także Iglishmêkiem i Westronem. Łatwo przyswajali także mowę elfów, zwłaszcza gdy przebywali w pobliżu ich siedzib.

Jak wspomniałem wcześniej, Krasnoludowie podzieleni na siedem plemion (każdy szczep pochodzący od jednego Ojca Krasnoludzkiego Plemienia).
Oprócz tego istniało jeszcze plemię krasnoludów wygnańców, nazywanych przez elfów Noegyth Nibin (sin. Krasnoludowie Pośledni). Byli to skarlali krasnoludowie, żyjący w lasach nad Narogiem w Beleriandzie. Wykluczeni ze swych plemion podczas Pokoju Ardy, byli pierwszymi krasnoludami, jacy dotarli do Beleriandu, gdzie tępili ich nieświadomi ich natury Sindarowie. Wydrążyli siedziby pod Amon Rûdh i Nulukkizdin, jednakże większość z nich wymarła jeszcze przed powrotem Ñoldorów do Śródziemia. W piątym stuleciu Pierwszej Ery jedynymi żyjącymi Noegyth Nibin byli Mîm i jego synowie Ibun i Khîm. Znajdziemy ich w Silmarillionie i Dzieciach Hurina.















Jak krasnoludowie, to nie ma nic lepszego do poczytania od klasyki J.R.R Tolkiena


Comments

  1. Bardzo udana ekipa :-) Krasnoludy to jest to :-)

    ReplyDelete
  2. Świetne Michał. Krasnoludy wyglądają piknie. NMM wyszedł bradzo, bardzo dobrze :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję:0 Ciesze sie , że sie podobają :)

      Delete
  3. Bardzo udane krasnoludy.
    Tomasz

    ReplyDelete
  4. Naprawde UWIELBIAM jak dajesz tyle informacji i fluffu o fiugrkach ktore maluejsz, czy to Fantasy czy "historyczne"

    ReplyDelete
  5. Super malowanie i świetny tekst:) Uwielbiam Krasnoludy z Tolkiena i mam zamiar ruszyć z kolekcją modeli ze Śródziemia wcześniej czy później, może na stare lata :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z twoją epicką twórczością pewnie to nastąpi dużo wcześniej :)

      Delete
  6. Cała trójka zacna, a brodacz w białej tunice najbardziej przyciąga uwagę. Dobra robota! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuje :) Będzie pełnił rolę czempiona i dowódcy oddziału :)

      Delete
  7. You really do like your Dwarfs Michal - superb as always

    ReplyDelete
  8. Klasa. Bardzo fajny jest ten wzór na białej tunice :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) W sumie taki prosty, teraz tak patrze, że można było bardziej poszaleć:) Może przy jakimś bohaterze coś bardziej naszyje mu :)

      Delete
  9. Replies
    1. Serdecznie dziękuję Pani Izabelo :)
      pozdrawiam, jak zawsze dziękując za odwiedziny :)

      Delete
  10. THey look superb...and so strong!

    ReplyDelete
  11. Ależ ich wymaszerowałeś. Szczególnie podoba mi się wzorek na szacie Naina. Też mam te figurki i szkoda, że system umarł, bo miał bardzo dobre realistyczne miniaturki.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie. Js tez ich kolekcjonersko robie. Może Dragon Rampant. Jak byś chciał sprzedać swoich to daj znać :)

      Delete
  12. I absolutely love these, brilliant work!

    ReplyDelete
  13. Again a wonderful paintinge done by you, Michal - especially like the red colours.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much;) I'm glad You like it :)

      Delete
  14. Замечательная работа, Михал!

    ReplyDelete
  15. Nawet nie wiesz jak mnie drażni że ja nie mam nic z Lotra :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No to wchodzisz na naszą polską aukcję i masz- choć naprawdę fajne i ładne rzeczy osiągają wysokie kwoty :/

      Delete
  16. Great job on the Dwarfs ! Looking forward to your next project !
    Greetings

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thanks a lot Mario! I have some pirat lady on workshop now ;)

      Delete
  17. Bardzo fajne figurki. Tym bardziej się cieszę, bo nie widziałem ich wcześniej! Noi polecania dobrej klasyki nigdy za dużo!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki. Modele faktycznie z tych mniej znanych.

      Delete
  18. Replies
    1. Thanks a lot! I'm glad You like it :)
      best regards

      Delete
  19. Wyglądają świetnie, dobra robota :-)

    ReplyDelete
  20. Jak zwykle figurki klasa. Btw. nie masz wrażenia, że Jackson strasznie zinfantylizował krasnoludy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo. Faktycznie, nie wzbudzają sympatii swoją nieporadnością i trudnym charakterem. A oglądając je na ekranie jeszcze bardziej to wychodzi i czasem denerwuje :)

      Delete
  21. Nie czytałem ani zdania z żadnej książki Tolkiena :) Naprawdę jest taki dobry, jak o nim piszą?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oooo to o Tobie mówią ! Miło poznać taką osobę (która nie czytała jeszcze Tolkiena!) :)
      Zdecydowanie jest to wzór fantasy i niedościgniony mistrz. Mimo, iż sam czerpał z mitologii, legend i baśni ludowych zrobił z tego własny świat, który lepiej i gorzej jest teraz kopiowany w filmach, grach czy książkach.
      Sam język (piękny, jak na angielskiego profesora) bogaty, mnogość pieśni i wierszy tylko zachęca :)

      Delete
    2. Ja bardzo doceniam go za przemyślany świat, opracowany do najmniejszego szczegółu - łącznie z kosmogonią, językami i alfabetami oraz mającą znaczenie genealogią każdego bohatera. Nie da się również odmówić Tolkienowi zasług dla fantasy. Przerzucił most między mitologią a literaturą popularną, krystalizując dla tej drugiej obraz elfów, orków, trolli i drzewców. Jeśli jednak w książkach fantasy poszukuje się akcji, można znaleźć tytuły, które dużo lepiej zaspokajają tę potrzebę.

      Delete
  22. Replies
    1. A tak, niech i krótkonogim śpi się modnie :)

      Delete
  23. Kolejne dzieła sztuki! Figurki wyglądają bardzo realistycznie. Świetna robota!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa :)

      Pozdrawiam serdecznie :)

      Delete
  24. Piękni, te detale, ta krasnoludzkość! LOTR fajny jest. Szkoda, że trudno znaleźć kogoś, z kim można w to jeszcze zagrać (chociaż w niedzielę za tydzień będą goście z pokazem tego systemu w SDK i pewnie się wybierzemy popatrzeć).

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Ooo to może i ja zajrzę i popatrzę :)

      Delete
  25. rewelacyjnie pomalowane, widać, że wiesz jak oprewać pędzlem :)

    ReplyDelete
  26. Krasnoludy jak malowane:)

    ReplyDelete
  27. Widzę, że bardzo się Tobie, ostatnio spodobał złoty kolor. Tu wygląda naprawde znakomicie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki wielkie Bart. Faktycznie ostatnio jak mogę to robię złoty w taki sposób:)

      Delete
  28. Smashing work mate. Your painting on the robes is my fav part of these.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank You very much for a kind words!
      greetings!

      Delete
  29. Lovely work Michal. Always enjoy seeing more Dwarves here :)

    ReplyDelete
  30. You have such skill with a brush it puts my humble work to shame.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oh, it's very nice :) Thank You very much!
      best regards

      Delete
  31. Lovely work on your Iron Guards! :)

    ReplyDelete
  32. Świetna robota. Co prawda nie przepadam za krasnoludami, jakoś zawsze mnie irytowały w bitewniakach, ale chyba taka ich rola ;)

    ReplyDelete
  33. Jak również wiadomo z filmu (nie pamiętam czy ten dowcip przewinął się w książce) krasnoludy są urodzonymi sprinterami. Doskonale biegają tylko na krótkie dystanse ;) A tak poważnie to strasznie podziwiam tę Twoją pasję. Te wszystkie detaliki, wzory na tkaninach, nawet przetarcia na ostrzach! Po prostu wow!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadza się:)) Znany dowcip/anegdotka ;)
      Dziękuję serdecznie za mile słowa;)
      pozdrawiam

      Delete
  34. Uwielbiam "Hobbita"! Świetnie, że ktoś zajął się w końcu tymi dwarf'ami ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :)

      Delete
  35. ... Tolkien to klasyka, a Twoja praca wykonana na medal ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa :)
      Pozdrawiam:)

      Delete

Post a Comment