[ENG/PL] Trick or treat. Wardancers story / Cukierek albo psikus. Rzecz o Tancerzach Wojny (SpellCrow Wood Elves - Young Axemen #1)
Hello everyone!
Courtesy of Peter of Spellcrow I am inviting today to the entry devoted to the first two elves of the "Wood Elves - Young Axemen" box.
Set's blister included 5 elf figures made of white metal and 5 25mm bases. The castings look very nice, they do not have any overflow or underdevelopment and the microscopic residues from the casting process and the dividing lines can easily be cut off with a modeling knife.
Finished elves team price under THIS link.
I invite all interested to visit Spellcrow also. You will find there a resin and metal:
- 10mm Miniatures,
- Various SF figurines,
- Bitzs,
- Modeling materials,
- and the flagship product - UMBRA TURRIS skirmish game.
The above mentioned set, actually the first two figurines, I decided to use as a Wood Elves, more strictly as Wardancers. Models in my opinion are perfectly suited to presenters of forest logs and old oaks as well as adventurers in the dangerous world of Warhammer. Also do not mind the lack of small arms in the form of immortal elven bow - Wardancers are trained in melee.
Now, who are the Wardancers?
Wardancers can be found in the headquarters of Loren Forest, as well as in many of the larger wood elf colony in the Old World. They prefer the company of their own race, within which, apart from the exercises with weapons, spend time during theatrical staging and dance shows.
The dancers live like brothers and sisters, mutually supportive in peace and war.
This specific brootherhood also manifests itself in the passion for glowing outfits, stage gestures and speech, as well as the frequent use of resin on their hairs.
Many members of this community leave their homes and become adventurers. Some of the young elves come to the conclusion that life in the forest is boring and too peaceful for a perfect fencer and a courageous warrior who would rather test out against a worthy opponent than spend the day in exercise.
Sometimes, the impetuous temperament is often the culprit of an event in which an elf has to leave the forest community and go to exile to the world - whether it is to repent of guilt, or to seek the glorious end of the battle, followed by minstrels and bards. This is a comparison to the dwarf Troll Slayers, but it is unwise to use it in the presence of these bearded ones. Particularly aware of the reluctance of both races to each other.
Wardancer / Tancerz Wojny by grandanvil |
Witam wszystkich serdecznie!
Dzięki uprzejmości Piotra ze Spellcrow zapraszam dziś do wpisu poświęconego dwóm pierwszym elfom z zestawu "Wood Elves - Young Axemen".
Blister z wkładką firmową zawierał 5 figurek elfów wykonanych z białego metalu oraz 5 podstawek 25mm. Odlewy wyglądają bardzo ładnie, nie posiadają żadnych nadlewek ani niedolewek a mikroskopijne pozostałości po procesie odlewniczym oraz linie podziału można łatwo odciąć nożykiem modelarskim.
Cena gotowej drużyny znajduje się pod TYM odnośnikiem.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam również na stronę Spellcrow. Znajdziecie tam żywiczne i metalowe:
- Figurki w skali 10mm,
- Różne figurki SF,
- Bitzy,
- Materiały modelarskie,
- oraz sztandarowy produkt- miniaturki do skirmishowej gry UMBRA TURRIS.
Wymieniony wyżej zestaw, a właściwie pierwsze dwie figurki, postanowiłem wykorzystać jako oddział Leśnych Elfów, ściślej jako Trupę Tancerzy Wojny. Modele w moim przekonaniu nadają się doskonale do przedstawienia obrońców leśnych polan i prastarych dębów, jak i poszukiwaczy przygód w niebezpiecznym świecie Warhammera. Nie przeszkadza również brak broni strzeleckiej w postaci nieśmiertelnego elfiego łuku- Tancerze Wojny szkoleni są w walce wręcz.
No właśni, a kim byli Tancerze Wojny...
W społeczeństwie Leśnych Elfów Tancerze Wojny są najbardziej szanowanymi wśród wszystkich poddanych. Ci specyficzni wojownicy-tancerze żyją po to aby sprawdzać w walce swoje umiejętności, których arkana poznają przez cale życie, niejednokrotnie broniąc swoich prastarych leśnych domostw. Dzięki temu, każdy ich ruch jest delikatny i wykonywany z wielką gracją a walka wynoszona jest do rangi sztuki.
Tancerzy Wojny można znaleźć w głównej siedzibie Lesie Loren, jak również w wielu większych osadach Leśnych Elfów w całym Starym Świecie. Preferują towarzystwo własnej rasy, w obrębie której, oprócz ćwiczeń z bronią, spędzają czas podczas inscenizacji teatralnych i pokazów tańca.
Trupy elfich Tancerzy żyją jak bracia i siostry, wzajemnie się wspierając w czasie pokoju i wojny.
To specyficzne braterstwo przejawia się również w zamiłowaniu do jaskrawych strojów, scenicznego gestykulowania i mowy oraz do częstego farbowania włosów, stawianych za pomocą żywicy.
Wielu członków tej społeczności zostawia swoje domostwa i staje się poszukiwaczami przygód. Niektórzy z młodych elfów dochodzą do wniosku, że życie w lesie jest nudne i zbyt spokojne dla doskonałego szermierza i odważnego wojownika, który wolałby raczej sprawdzić się w pojedynku z godnym przeciwnikiem niż spędzać dzień na ćwiczeniach.
Zdarza się, że porywczy temperament jest często sprawcą tragicznego w skutkach wydarzenia, przez które elf musi opuścić leśną społeczność i udać się w tułaczkę po świecie- czy to odpokutowując winę, czy szukając chwalebnego końca w walce, opiewanego potem przez minstreli i bardów. Nasuwa się tu porównanie do krasnoludzkich Zabójców Trolli, jednakże nieroztropnie jest go używać w obecności tych brodatych jegomości. Szczególnie znając niechęć obu ras do siebie nawzajem.
Quoting or copying the following text and photos remember the author :)
Cytując lub kopiując powyższy tekst i zdjęcia pamiętaj o jego autorze :)
beautiful and deadly
ReplyDeleteThanks a lot sir!
Deletebest regards
Bardzo ciekawe modele. Bardzo warhammerowe, w pozytywnym słowa znaczeniu.
ReplyDeleteTomasz
Serdecznie dziękuję. Także mi się podobają. Może tylko jednemu lub dwóm drugą broń dodam do ręki :)
DeleteNo, z Zabójcami Trolli to za daleko posunięte porównanie. Z biegiem lat przekonuję się do nieco bardziej oldskulowej wersji wardancerów. Kiedyś wolałam tych ładniejszych. Jednak chyba do fluffu bardziej pasują ci z 5. edycji i poniżej. No i te figsy - bardzo udane, malowanie też mi się podoba. Może tylko sama maska niezbyt, choć technicznie bez zarzutu.
ReplyDeleteP.S. Ponoć wieść niesie, że nawiedzisz SDK w listopadzie? :)
Co do maski to trzy razy ją przemalowyweałem, i ostatecznie jakiś motyw Halloweenowy chciałem dodać i chyba do takiej szaleńczej trupy wojowniczo-teatralnej pasuje :)
DeleteTak, 25 listopada. Miło będzie też waszą trójkę poznać na żywo, bo to że was 15-17 lat temu na Narbutta widziałem jak byliście na turnieju Mordheim (ja chyba piętro wyżej na WFB) to się nie liczy...
15-17 lat temu? Ale byśmy byli starzy :D Nie no, na Narbutta byliśmy raz, 10 lat temu ;) To był mój najlepszy (pod względem miejsca w klasyfikacji końcowej) turniej Mordheim w życiu...
DeleteMam nadzieję, że uda się wpaść, ale raczej tak, bo już postawiłam sobie cel, że będę (chłopaki pewnie też wpadną).
To żeby zachować młodość towarzystwa całego niech będzie "z 10 lat temu" :)
DeleteSuper, to do zobaczenia :)
Malowanie fajne, modele także. :) Jedynie chusta nie za bardzo mi pasuje do całokształtu.
ReplyDeleteTo tancerze i komedianci a może i aktorzy dramatyczni? :) Mi pasuję, a i jest element halloweenowy :)
DeleteLovely work. Always liked the Wardancers did have many of the original Citadel models...long gone unfortunately.
ReplyDeleteI agree! Many beauty and great old models...
DeleteThanks a lot for a visit and comment Mark :)
Brawo Ty! Podziwiam za cierpliwość!
DeleteDziękuję bardzo :)
DeleteFabulous brushwork, Michal.
ReplyDeleteThank You so much Dean!
Deletewarm regards
Fab work there, love the 'old school' Dryad - I had a load of those back in the day.
ReplyDeleteThank You Paul:)
DeleteI have a sentiment for these old models :)
Fantastic job my friend. Amazing paint-job & great mini's ! Love your greens !
ReplyDeleteGreetings
Thanks a lot Mario!
DeleteGlad You like them :)
best regards
Scary couple of minis! Lovely work on them! :)
ReplyDeleteThanks a lot my friend!
Deletewarm regards
Lovely painting and basing, what a feeric group!
ReplyDeleteMerci beaucoup Phil!
DeleteI love your style!
ReplyDeleteThank You Jonathan as always!
DeleteGreat minis Michal
ReplyDeleteThanks a lot mate!
Deletegreetings!
Very nice indeed.
ReplyDeleteThank You so much Michael. I'm glad You like it :)
DeleteReally good paint job!
ReplyDeleteThank You Steven!
Deletewarm regards
Po prostu świetne!
ReplyDeleteDziękuję serdecznie :)
DeleteVery nice minis, excellent paint job, Michael.
ReplyDeleteThank You very much!
Deleteoh man!
ReplyDeleterally nice job!!
I really like them :)
Many, many thanks for a kind words!
DeleteTen wpis przypomniał mi stare dobre czasy, gdy graliśmy z kumplami w WFRP (I edycja!) i w "magii I Mieczu" ukazał się artykuł z zasadami grania wardancerem. Nie mogłem nie skorzystać z nich :) Dziękuję za pretekst do miłej nostalgii.
ReplyDeleteHa, mam ten numer i będę z niego korzystał przy wpisie nr 2 o Wardancerach :)
DeletePierwsza edycja młotka... Kiedy to było?
DeleteU nas połowa lat 90tych :)
DeleteŚliczne te modele, a Twoje malowanie dobrze to podkreśla!
ReplyDeleteDziękuję bardzo :)
DeleteExcellent job!
ReplyDeleteThank Yo si much Roy :)
DeleteZawsze ich sobie wyobrażałem z dobytymi mieczami w fikuśnych pozach.
ReplyDeleteDobre malowanie.
Ja także, i w czasie walki pewnie y tak wyglądali :)
DeleteFajny taki trochę punkowy wygląd tych elfów, tylko im wychodzi na dobre. Mam nadzieję, że dobrze spiszą się na stole.
ReplyDeleteDzięki Bart :) Takie samo miałem wrażenie i ma nadal, co do wyglądu elfów :)
DeleteWonderful work on those bods!
ReplyDeleteThanks a lot mate!
DeleteTen z chustą wymiata bardzo klimatyczne wygląda
ReplyDeleteDzięki :) Wiedziałem, że docenisz :)
DeleteNicely done! These look like particularly irish elves. How did you do the reddish hair?
ReplyDeleteThank You my friend :) Red hair is just a mournfang brown (GW) on base and next mix with these brown and light orange (vallejo)
DeleteVery characterful figures. Well done on the painting Michal!
ReplyDeleteThank You very much Rod :)
Deletebest regards
Ciekawe figurki. Malowanie świetne. Ten w masce to psychol pokroju Jasona, tyko czemu zamiast maczety ma topór?
ReplyDeleteDzięki:) jest w planie dodanie drugiej broni, więc czemu by nie maczeta ;-)
DeleteOfftop: czy to wpis sponsorowany? Bo jeśli tak, to w ogóle tego nie widać ;) Pytam z czystej ciekawości :)
ReplyDeleteIdąc tokiem, iż zrobiony jest przy użyciu figurek od sponsorów to można go tak nazwać.
DeleteAle słowa zachwytu i malowanie moje ;-)
Imię: Toporin Siekierin
ReplyDeletePoziom: 1
Rasa: Leśny elf
Profesja: Drwal
Kurtyna! :D
Malowanie bardzo bardzo bardzo spoko. A elf z siekierą to nieczęsta kompozycja ;)
Ba, niespotykana wręcz.. do czasu wyjścia elfich drwali Games Worksop :)
DeleteRozumiem, że drzewa też trzeba porządkować również w Loren i zmniejszać populację Kornika Drukarza ;-)
Wonderfully painted, even if Fantasy isn´t my cup of tea ;-)
ReplyDeleteThanks a lot :) I prefer the historical minis with breaks for small fantasy ;-)
DeleteThey look superb. I love the flaming red hair and that vivid blue body paint. You really nailed the wild quality of the wood elves.
ReplyDeleteThank You very much Matthew! I'm glad You like them :)
DeletePięknie pomalowane figurki.
ReplyDeleteDziękuję :))
DeleteMnie z kolei odpowiadałoby takie życie w lesie, sam spokój, sama natura. :D
ReplyDeleteA figureczki cudeńko, zieleń to zdecydowanie ich barwa. :)
Zdecydowanie z dala od wszystkiego to i mój klimat ;-)
DeleteDziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Elfy punkowe? Jakie włosy :)Jak zwykle z zainteresowaniem przeczytałam i obejrzałam Twoje dzieła . REWELACJA!
ReplyDeleteOdezwała się we mnie punkowa dusza :))
DeleteDziękuję za odwiedziny proszę pani :)
Jak zawsze ślicznie :)
ReplyDeleteserdecznie dziękuję :)
DeleteI jak tu nie kochać elfów w takiej odsłonie. :)
ReplyDeleteha! dziękuję uprzejmie :)
DeleteBardzo szanuję za precyzję i cierpliwość do tak szczegółowego malowania. Te wszystkie romby na spodiach, maska w czachę wymaga dużych umiejętności. Brawo.
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję :)
DeleteWystarczy cienki pędzelek, ból oczu i kręgosłupa i gotowe :)
Jako dziecko zawsze chciałam tworzyć takie figurki! :) Super pomysł na odstresowanie ;)
ReplyDeleteOj tak zdecydowanie!. Po pracy, po spełnieniu obowiązków rodzinno-domowych to właśnie moje pudełko szczęścia i odstresowania :)
DeleteOrange and green is always a good combination. Wonderfully executed Michał :)
ReplyDeleteI agree :) Thank You very much :)
DeleteLovely work Michal. :)
ReplyDeleteThank You so much :)
Delete