Demonologia Słowiańska / Slavic myths : Gnieciuch

Witajcie!
Dzięki pozytywnym komentarzom związanym z pilotażowym wpisem na temat demonologii słowiańskiej, postanowiłem nieco wcześniej przedstawić kolejny wpis związany z tym zagadnieniem.
 Hello again!
Thanks to the positive commentary related to an entry pilot on the Slavic demonology, I decided a little earlier to introduce another post associated with this issue.


Dzisiejszy wpis poświęcę istocie potocznie nazywanej Gnieciuch ( lub Gniotek).
Potworek kojarzony jest z wyglądem kota o cienkich kończynach i ogromnym brzuszysku! Należy on do rodziny duchów domowych. Duchy domowe dzielono na dwie kategorie: przyjazne i niebezpieczne. Powszechnie sądzono, iż te dobre sprzyjały domownikom, a te złe płatały im figle ( jeśli spotykały się z wrogością ludzi).
Gniotki żyły ( ale jako miłośnik słowiańszczyzny wolę określenie ŻYJĄ) w domach i chatach obok ludzi w ciepłych kątach poza wzrokiem ludzkim. Swoją aktywność zaczynały w nocy, zwłaszcza podczas alkoholowego upojenia jednego z domowników. Gnieciucha przyciągała woń strawionego alkoholu- gdy tylko wyczul ją w oddechu śpiącej osoby, ten siadał na brzuchu lub piersiach i chłonął alkoholowy odór.
Today's entry devote fact commonly named Gnieciuch (or Gniotek)- "Ghost, who squeeze the chest"
Monster is associated with the appearance of a cat with thin legs and a huge belly! It belongs to the family of spirits at home. Home Ghosts divided into two categories: friendly and dangerous. It is widely believed that these favorable household good and the bad tangled them tricks (if met with  human's
hostility).
Gniotki vein (but as a lover of Slavs will determine LIVE) in houses and huts next to people in warm corners outside the view. His activity began at night, especially during alcohol intoxication of one of the household. Gnieciuch attracted to the smell of undigested alcohol - as soon as it felt the breath of a sleeping person, that he would sit on his stomach or chest and absorbed the odor of alcohol.



Gniotek, tak uciskał przy tym swoją ofiarę, że ta nazajutrz, po alkoholowym upojeniu, budziła się obolała i wyczerpana, niezdolna do jakiejkolwiek pracy... Dlatego też uważam, że w wielu chałupach pomieszkują jeszcze ludowe gniotki ;)
Na Podhalu mówi się często "złapał mnie Gnieciuch", a inne jego imię w tym rejonie to "Hurbóz".

I zapraszam do obejrzenia figurki, która jest wypadkową moich fascynacji demonologią słowiańską i tym konkretnym duchem domowym...
Gniotek, so oppressed at the same time his victim that the next day, after alcohol intoxication, woke up sore and exhausted, unable to do any work ... Therefore, I believe that in many people's huts still lives completely crushing crest monsters;)
At Podhale region said often "caught me Gnieciuch" and the other his name in this region is "Hurbóz".

 
I invite you to look at the figures, which is the result of my fascination with Slavic demonology and this particular house spirit ...

Comments

  1. Przefajny :-) Można by się pokusić o bitewniaka w słowiańskich klimatach, np na zasadach Clasha ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest to jakaś myśl :). potworze coś więcej i będę myślał :)

      Delete
  2. Nooo ... Teraz już wiadomo komu zawdzięczać swój stan "na drugi dzień" :)

    ReplyDelete
  3. Ale ten koci duch na podstawce to chyba mieszka u abstynenta, bo brzuch mu wciągnęło do środka ;)
    Fajna scenka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha:) Dlatego taki wściekły na gospodarza:)))

      Delete
  4. Świetne Michał :) Czekam na kolejne słowiańskie demony.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki! W przyszłości coś się na pewno pojawi:)))

      Delete
  5. Very nice painting and cool demon

    ReplyDelete
  6. Fajny :) I figurka bardzo fajnie odzwierciedla wredną naturę potworka ;)

    ReplyDelete
  7. Ekstra :) Ja chcę teraz mamunę z porwanym dzieckiem :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki:) Coś się będzie pojawiać z pewnością:) Czy Mamuny czy Porońce - zobaczymy:)

      Delete
  8. Czasami się budzę bo mi tak moje dzieci na mnie włażą. Nie są podobne do tego gnieciucha ale muszę poczytać o tym trochę żeby się upewnić ... :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha! Widać u ciebie inna formę przybrały :)

      Delete
  9. "gniotek" moje córki kojarzą z tym balonikiem wypełnionym mąką ;-)

    ReplyDelete
  10. Skończyłam archeologię śródziemnomorską, i choć się bardzo cieszę z wyboru, to czuję pewien niedosyt związany z Europą Środkowo-Północną. Będęzaglądać częściej .-)

    ReplyDelete

Post a Comment